Prolog

324 13 4
                                    

Jimin

Patrzyłem za okno wiedząc ze po raz ostatni w tym roku widzę kraj z którego tak naprawdę nigdy się nie ruszałem. Wyjazd do Ameryki na ostatni rok liceum był dosyć spontaniczną decyzją, której napewno nie będę żałował, lecz nie wiedziałem czy się tam odnajdę. Życie w Korei a w Ameryce to dwa inne światy. Nie chodzi mi tylko o to że są na różnych połowach globu.

- a ty co taki przygnębiony? Lecimy do Ameryki! Będziemy żyć życiem naszych marzeń!- mówił podekscytowany Taehyung nie mogąc usiedzieć na miejscu chociaż w samolocie byliśmy może godzinę.

- bo ja nie jestem ekstrawertykiem tak jak ty i boje się zmiany otoczenia.- mruknąłem- tam wszystko będzie nowe! Ludzie, szkoła, tryb życia a nawet język!- spojrzałem na niego zdenerwowany.

- Jiminie wyluzuj trochę, zobaczysz że będzie dobrze! Może nawet znajdziesz sobie jakiegoś gorącego Amerykanina?- drugą cześć zdania powiedział o wiele ciszej ale i tak dostał za to łokciem w brzuch.

- nikogo sobie nie znajdę, chcę się skupić na nauce by nie poprawiać roku, no i oczywiście się trochę zabawić. Ale nie w ten sposób o którym myślisz- powiedziałem wyciągając książkę z torby.- z resztą, nadal jestem w związku z Hwanem.

Z Taehyungiem przyjaźnię się od jedenastego roku życia, jednak sam nie wiem jak ta przyjaźń jeszcze trwa. Jesteśmy totalnymi przeciwieństwami.

Taehyung to nabuzowane ruchliwe dziecko, które ciągle potrzebuje uwagi i kontaktu z innymi.

Za to ja cenie sobie spokój i samotność. A od kontaktu z ludźmi znacznie wole książki i muzykę.

- znowu będziesz książki czytał?- jęknął niezadowolony.

- a po co ja ci tu jak ty zakładasz słuchawki- zapytałem patrząc na niego wymownie.

- ale ja musze odkryć wszystkie funkcje tego samolotu! Widzisz ile tu jest przycisków?- powiedział naciskając jeden z nich przez co ruszył się mój fotel na co pisnąłem przestraszony.

- taki z ciebie przyjaciel- mruknąłem gdy zobaczyłem starszego umierającego ze śmiechu na miejscu obok.

- No Jiminie nie obrażaj siee, dobrze wiesz że ja się z ciebie nie śmieje- powiedział nadal się cicho podśmiewając.

- yhym, tylko nabijasz- spiorunowałem go wzrokiem wracając do tekstu.

Nie potrafiłem się skupić, ciągle w głowie mialem sytuacje z przed wyjazdu.

Hwan od kilku tygodni stał się dziwny, mało się odzywał, w szkole starał się mnie omijać. Często nie odpisywał na wiadomości, a jak już to po kilku godzinach. Jednak rozumiałem go, miał problemy rodzinne przez które musiał opiekować się młodszym rodzeństwem. Jednak  czy przez to nie był w stanie nawet odpisywać na głupie wiadomości?

Nie mówię że mnie to nie zabolało, kilka dni przed wyjazdem na rok, na inny kontynent, kontakt z jedną z ważniejszych osób w moim życiu zaczął się pogarszać, ale nadal mialem nadzieje że zaraz napisze i znowu będzie tak jak dawniej..

- znów myślisz o tym głupku?- usłyszałem Taehyunga przez co zwrócił moją uwagę.

- Tae.. prosiłem cię byś tak go nie nazywał- westchnąłem zamykając książkę bo i tak nic by narazie z tego nie było.

- Jiminie.. kiedy ty przejrzysz na oczy? Hwan to idiota- Tae od zawsze nie darzył Hwan'a jakąkolwiek empatią, w sumie z wzajemnością ponieważ obydwoje mieli do siebie jakieś urazy o których nawet nie śniłem wiedzieć.

- wiem że go nie lubisz ale mógłbyś czasem dać przydatną poradę.

- ale ja teraz nie żartuje! Hwan zaczął się powoli od ciebie oddalać przed twoim wyjazdem, kiedy to najbardziej go potrzebowałeś. Czy to nie dziwne?- zapytał patrząc mi w oczy.

- ty nic nie rozumiesz.. nigdy nie byłeś w długotrwałym związku.- mruknąłem wywracając oczami.

- I cieszę się bo napewno nie chciałbym być w takim w jakim jesteś ty.- odpowiedział równie zirytowany.

- może przestańmy się kłócić i cieszmy się chwilą spokoju podczas podróży?- zaproponowałem a Taehyung jedynie skinął głową.
~~~

Witam w nowym opowiadaniu! Jak narazie piszę rozdziały w tym samym czasie co do „my [not] only stylist" wiec nie będą one regularne dopóki jej nie skończę, a ten prolog i tak chciałam wstawić jako zapowiedź całej książki wieeec. Specjalne jest napisany w ten sposób aby dużo nie zdradzać, także zapraszam do kolejnej historii z jikookami w roli głównej:]

[poprawa 01.03.2025r]

Teacher's Pet || Jikook ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz