.12.

132 3 1
                                    

zrobiliśmy sobie tosty i poszliśmy na górę, stwierdziliśmy że obejrzymy film więc wzięłam laptopa podłączyłam go do telewizora i włączyłam film,w połowie filmu a obudziłam się na drugim którym włączyła Alison

-o wstałaś już-uśmiecha się do mnie

-tak wstałam-tez się uśmiecham- długo spałam?- pytam

-nie ale spałaś na mojich kolanach- zaczeła się cicho śmiać a ja się zarumieniłam

-która godzina?- spytałam zmieniając temat

-około 22 a co?

-a nic chciałam po prostu wiedzieć- mówię i ziewam

-możemy porozmawiać- mówi cicho lecz poważnie

-jasne-odpowiadam

-ehh mam pytanie-mówi- co cię łączyło z camilem?- zacisnęłam ręce na pościeli

-alison kurwa nic mnie z nim nie łączyło, chciałam ci wszystko powiedzieć ale ty mnie do cholery nie słuchałaś-podnosze głos

-ale ten filmik..-nie dokończyła

-ten filmik to jedno wielkie gówno- mówię prawie krzycząc-mnie z nim nic nie łączyło, ten debil zaczął mnie obmacywać!-teraz krzyknęłam- bardzo dobrze wiesz że wolę dziewczyny od małego i nigdy bym ci tego nie zrobiła!- znów krzyczę-wiem że go kochałaś więc bym tego nie zorbiła..-mówię smutno

-ja go-zatrzymała się i spojrzała w moje oczy-ja go nie kochałam..

-jak to nie, cały czas o nim gadałaś bez przerwy- mówię

-pamitasz jak powiedziałam że podoba mi się osoba o brązowych włosach h i zielonych oczach?-zapytała-ty powodziałaś że to na sto procent camil więc nie zaprzeczyłam bo nie wiedziałam jak ci powiedzieć prawde.

-powiedziałam tak bo tylko on pasował- odpowiadam cicho

-nie chodziło o niego kurwa-podnosi głos

-to czemu mi do cholery nie powdziłaś?!- też podniosłam głos-wiesz jak mnie to bało, myślałam że wolisz go niż mnie!- krzyczę

-musze jej powodzieć

-bolało mnie to dlatego- biorę wdech i wydech- bo kurwa cię kochałam, podobałaś mi się!- krzyczę a ona nic nie powodziałam- lepiej będzie jak już pójdziesz do pokoju gościnnego..-mówię łamiącym głosem

-jennifer..- mówi cicho-czemu mi nie powdziłaś?..-widac było łzy w jej oczach-
gdybyś mi powiedziała ja bym nie musiała udawać a tobie by się nic nie stało..-łza spłynęła po jej policzku- kurwa to moja wina-nie widziałam o co chodzi-dalej nie rozumiesz?- pokiwałam głową-jennifer, brąz włosy i zielone oczy które są najpiękniejsze na świecie ma tylko jedna osoba- mówi- tą osobą jesteś kurwa ty- zamurowało mnie- powiedz coś kurwa

-przez tyle lat..- mówię-kluciłam się z tobą a każda z nas chciała tego samego i nic nie mówiliśmy-zatrzymałam się na chwilę-znaczy ja chcę tego bo dalej bo mi bardzo zależy i cię kocham...- mówię to szeptem- ciężko mi się było z tobą kłucić lub cokolwiek-nie miałam już siły się z nią kłucić, czułam się zmęczona, jedynie czego chciałam to spróbować jej różowych ust i znów ją przytulić- możemy znów wrucić do naszych relacji tęsknię za tobą-mówie-możemy znów się przyjaźnić.?-pytam cicho

-nie-mówi stanowczo-nie chce się tylko przyjaźnić-zatrzmała się i się do mnie przysuneła-zależy mi na tobie i to w chuj bardzo ale nie chcę się tylko przyjaźnić, chce być dla ciebie kimś ważniejszym niż przyjaciółką-mówi dzieczyna-chce być twoją dzieczyną- zdziwiły mnie te słowa

bez zastanowienia wpiłam się w usta blondynki, myślałam że mnie odepchnie ale nie ona jeszcze bardziej pogłębiła pocałunek, całowałyśmy się do póki drzwi mojego pokoju nie zostały otwarte a w nich zobaczyłam moją mamę

-możemy porozmawiać?-zapytała

-już idę poczekaj w kuchni- mówię a ona wychodzi- zaraz będę- całuje dziczyznę szybko i wychodzę z pokoju, weszłam do kuchni i zobaczyłam moją mamę i Oksane-o czym chciałaś porozmawiać?-
zapytałam

-posłuchaj-zaczeła-ja i Oksana nie jesteśmy tylko przyjaciółkami

-zdąrzyłam zauważyć-mówię

-wiem, jestem z nią szczęśliwa i chciałabym żebyś cieszyła się razem ze mną-mówi

-ile to trwa?i czemu mi nie powdziłaś? przecież wiesz że sama wolę dziewczyny-mówię

-przepraszam że ci nie mówiłam bałam się-mówi-trwa to 3 miesiące-kończy

-nie musisz się bać-przytuliłam mamę i podeszłam do Oksany i szepnęłam-zrań moją mamę to ja zranie ciebie- mówię przez zęby i się uśmiecham-ciesze się twojim szczęściem mogę już iść?- zapytałam

-najpierw Powidz mi z kim się całowałaś i kluciłaś?-kurwa

-to była Alison-mówię cicho

-nie widziałam że jesteście razem i że macie kontakt jedynie kiedy ją widziałam to u dyrektora jak się pobiłyście-zaśmiała się

-stare dzieje-mówię-ja już idę dobranoc

poszłam do pokoju i zobaczyłam że dziewczyna wczuła się w film, zamknęłam drzwi i usiadłam na łóżku

-chcesz spać tu czy w pokoju gościnnym?-zapytałam

-moge zostać z tobą?- spytała

-jasne ale choć już spać jestem zmęczona

-no dobrze choć- wstała wyłączyła urządzenia i położyła się koło mnie- mogę się przytulić?-spytała cicho

przyciągnęłam ją lekko a ona wtuliła się w mój bok i powoli usypiałam...

no hej
mówiałam że
będzie dłuży
jak są błędy to przepraszam
ale nie zawsze
wzracam na to uwagę

nikt specjalny..a może jednakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz