.21.

81 3 0
                                    

**tydzień później**
razem z Julką mieszkamy narazie u mojego kuzyna, pomagamy im więc nie mają nic przeciwko, cholernie chciałam pogadać z alioson albo chociaż widzieć co u niej więc napisałam do klaudii

do Klaudia⊂⁠(⁠(⁠・⁠▽⁠・⁠)⁠)⁠⊃:
mam pytanie głupie
co u aliosn, ciebie i
Adriana?

od Klaudia⊂⁠(⁠(⁠・⁠▽⁠・⁠)⁠)⁠⊃:
Adrian chodzi przygnębiony
a alioson jest cały czas wesoła
chyba jednak dobzre zorbiłaś
a u mnie nawet git

posmutniałam jak zobaczyłam że aliosn jest szczęśliwa od kąt mnie nie ma, poszłam do pokoju i wzięłam komurke Julki, wybrałam numer aliosn i do niej zadzwoniłam, po chwili do pokoju weszła też dziewczyna

-halo?kto mów?

do mojich oczu zebrały się łzy ale je powstrzymałam

-hej aliosn to ja jennifer- staram się nie popłakać

-p..po co dzwonisz?źle
cię potraktowałam nie powinnaś dzwonić- było słychać że jest zdziwiona

-chce wiedzieć dlaczego to zrobiłaś?
kurwa obiecałaś mi!
znów mnie wykorzystałaś!- jrzuzce do telefonu

-potraktowałaś mnie jak gówno to co się Dziwisz?- mówi nie wzruszona

-nic ci nie zorbiłam to że poszłam na papierosa to złe traktowanie?!- oddaje telefon Julce i wybiegam z płaczem

-widziałam jak..

Julka wybiegła za mną, na szczęście nikogo nie było w domu, Julka złapała mnie przy wyjściu, przytuliła mnie od razu

-już ciii-zaczeła gładzić mnie po plecach w geście uspokajającyn- już dobrze

-nie dobrze-szlocham- nie będzie dobrze

po kilkunastu minutach uspokoiłam się, ogarnęłam dom a Julka zorbiła obiad, gdy skończyliśmy do domu weszła carmen a za nią daniel

-Hola, cómo estás(cześć jak się macie)- pyta

-carmen wiesz że ja wiem że gadasz po polsku-śmije się

-masz mnie-też się śmieje

-to jak tam?-pyta

-a nawet bardzo dobrze-odpowidam-to Julka moja dzieczyna, a to carmen dziewczyna Daniela- przedstawiam je sobie

-miło mi-mówi Julka

poszłam razem z Julką do pokoju i włączyliśmy film, razem z końcem filmu usnęłam...

nikt specjalny..a może jednakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz