|Rozdział 2|

484 91 55
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po całej szkole rozniósł się odgłos dzwonka, który alarmował o rozpoczętej przerwie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po całej szkole rozniósł się odgłos dzwonka, który alarmował o rozpoczętej przerwie. Fukudo Reika zerwała się z krzesła jako pierwsza. Rozsunęła gwałtownie drzwi z klasy, a kiedy z nich wybiegła, wpadła na czyjąś klatkę piersiową. Przez nagłe uderzenie cofnęła się kilka kroków i jęknęła niezadowolona. Podniosła gniewny wzrok, gotowa, żeby dać reprymendę o staniu w przejściu, ale kiedy jej oczy zobaczyły Haitaniego Rana, cały gniew przeszedł, a twarz pokrył soczysty rumieniec.

Haitani Ran był najbardziej pożądanym chłopakiem w tej szkole. Reika poczuła się jak główna bohaterka powieści, która przez przypadek wpadła na swoją przeznaczoną miłość i od tego momentu, miała zacząć się jej romantyczna historia z Ranem w roli głównej. Marzyła o tym. A że Ran nie zdawał sobie z tego sprawy, było problemem, który mogła zignorować.

Uśmiechnęła się do niego słodko i poprawiła złote, długie włosy. Ran nie zwrócił na nią uwagi. Rozejrzał się po klasie i ignorował spojrzenia zaskoczonych osób. W końcu jego fiołkowe tęczówki spotkały się z jasnymi oczami Reiki. Uśmiechnął się leniwie i powtórzył pytanie, które zadał dzisiejszego dnia kilka razy.

— Czy [__] [_] chodzi do tej klasy?

Reika zamrugała kilkakrotnie, aż w końcu zmarszczyła brwi, niezadowolona, że Ran pyta się o inną dziewczynę. Zwłaszcza o [_]. Przecież to była najbardziej niewyróżniająca się z tłumu osoba. Dlaczego się o nią pytał? Zazdrość uderzyła w nią gwałtownie, ale szybko ją zamaskowała słodkim uśmiechem.

— Ach, tak — odpowiedziała. — Ale dzisiaj jej nie było. Chcesz, żebym coś jej przekazała? — zapytała.

W całej sytuacji znalazła okazję, żeby zbliżyć się do Rana. Nie zamierzała jej zaprzepaścić. Ran nigdy nie zwracał na nią uwagi. Nie robiło różnicy, jak bardzo starała się, aby tak się stało. Reika była ładna. Sama siebie uważała za piękną, a swoje zachowanie i charakter kreowała na niewinny i uroczy. Przez myśl jej przeszło, że może Ran wolał dojrzalsze osoby. Dla niego mogła być i taka. Niestety nie znała jego preferencji, więc najpierw chciała się o nich dowiedzieć. Miała tylko nadzieję, że Rana nie interesowały takie osoby jak [_]. Wycofane społecznie, ciche i mało uzdolnione.

❀𝐋𝐨𝐯𝐞 𝐥𝐞𝐭𝐭𝐞𝐫/𝐇. 𝐑𝐢𝐧𝐝ō❀Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz