~dieciséis~

109 8 0
                                    

                       ꧁༺ ~❤️~ ༻꧂

𝒁 𝑹𝒊𝒌𝒊𝒎 𝒑𝒐𝒈𝒂𝒅𝒂ł𝒂𝒎 𝒋𝒆𝒔𝒛𝒄𝒛𝒆 𝒘𝒊𝒆𝒍𝒆 𝒓𝒂𝒛𝒚 𝒂ż 𝒅𝒐 𝒑ół𝒏𝒐𝒄𝒚 𝒑𝒐𝒕𝒆𝒎 𝒑𝒐𝒔𝒛𝒍𝒊ś𝒎𝒚 𝒅𝒐 𝒏𝒊𝒆𝒈𝒐 𝒈𝒅𝒛𝒊𝒆 𝒛𝒂𝒔𝒏ę𝒍𝒊ś𝒎𝒚 𝒐𝒈𝒍ą𝒅𝒂𝒋ą𝒄 𝒌-𝒅𝒓𝒂𝒎𝒆 ...
𝑺𝒑𝒂𝒍𝒊ś𝒎𝒚 𝒔𝒑𝒐𝒌𝒐𝒋𝒏𝒊𝒆 𝒏𝒊𝒆 𝒘𝒊𝒆𝒅𝒛ą𝒄 𝒄𝒐 𝒏𝒂𝒔 𝒛𝒂 𝒌𝒊𝒍𝒌𝒂 𝒅𝒏𝒊 𝒄𝒛𝒆𝒌𝒂 .

Pov Sunghoon

-co? Dlaczego kocham ją czemu pan nam to robi ?-spytałem się mężczyzny stojąc w osłupieniu który proponował mi zerwanie z moją dziewczyną.

-dobra przejdę do argumentów-mężczyzna popatrzył się na mnie poważnym i gniewnym spojrzeniem -zerwiesz z nią a ja opłace leczenie twojej matki ....a jak nie zerwiesz to ups niechcący nikt nie podejmie się leczenia -jeszcze raz spojrzałem na niewiele niższego odemnie człowieka .

-jest pan okropny jakby T/I się o tym dowiedziała ....nie jest pan człowiekiem jest istnym diabłem .....-przerwałem jakbym mógł udusiłbym go gołymi rękami lecz wtedy wiem że nikt nie pomógł by mojej matce oraz nigdy nie wyszedł z więzienia.U mojej mamy zdiagnozowano niedawno nowotwór złośliwy jeszcze nie ukazywał się tak często  ale potrzebowaliśmy kogoś kto by chciał podjąć się leczenia ..nikt nie chciał .

(Biedny sunghoon)

-a więc jak wezmę się za leczenie twojej chorej matki a ty zerwiesz z nią?-mężczyzna podał mi dłoń a ja ją uścisnąłem za potwierdzenie poczym odeszłem bez słowa .W tym momencie czułem że podjąłem najgorszą decyzję w moim życiu oraz to że zbyt bardzo szybko uległem panu Hong...

Pov T/I

𝑾 𝒅𝒛𝒊𝒆ń 𝒑𝒐𝒘𝒓𝒐𝒕𝒖 𝒅𝒐 𝑲𝒐𝒓𝒆𝒊

Pożegnałam się z rodziną Rikiego ostatnio nawet zaprzyjaźniłam się z nim sama nie wiem dlaczego to robiłam jeszcze jakiś czas temu go nie znosiłam a teraz nagle przyjaźń ?
Konon i Misora podbiegły do mnie i mnie przytuliły mówiąc -bedziemy tęskniły rikiś jeszcze nie miał takiej fajnej dziewczyny ~~

Lekko się zdziwiłam na słowo 𝒅𝒛𝒊𝒆𝒘𝒄𝒛𝒏𝒚 lecz szybko się otrząsłam i zaprzeczyłam.

-sora ale ja już mam chłopaka i nie jest nim niki -uśmiechłam się do dziewczyny a ona udawała obrażoną.

-niki odbij mu ją chyba że chcesz stracić taką dobrą sztukę jak ona -na słowa młodszej dziewczyny zaśmiałam się -No co nie śmiej się a ty bierz się za takie ciacho jak mój brat widziałaś go bez koszulki ??? Widziałaś te mięśnie -teraz to wraz z Konon zaczęłyśmy się śmiać a niki wybiął wargę i skrzyżował ręce na piersi .

-T/I nie śmiej się tak bo zaraz będziesz pieszo szła na lotnisko -powiedział z obrazą.

-dobrze już nie będę a ty się nie obrażaj -wzielam swoją jedna z walizek która trzeba było jeszcze dać do samochodu .Jeszcze podeszła do mnie pani Nishimura dała swoją rękę na mój policzek i go pogładziła.

-jedźcie bezpiecznie i udanego debiutu -kobieta posłała mi ciepły uśmiech .

-dobrze dowiedzenia ...dozobaczenia zaniedlugo -pomachalam wszystkim i poszłam do auta chłopaka .

꧁༺ ~❤️~ ༻꧂

Gdy dojechaliśmy do mojego domu nikogo nie było poza Sunghoon'em.Zdziwiłam się na jego widok jeszcze wczoraj rano mówił mi że nie będzie go cały dzień bo jedzie do rodziny a teraz widzę go siedzącego w moim salonie .

-hoon ? Co ty tutaj robisz -podeszlam do niego i się przytuliłam na co on nie oddał gęsty patrzył się na mnie z powagą.

-musimy porozmawiać na osobności -chłopak złapał mnie za nadgarstek i zaciągnął do pokoju rodziców-T/I z nami koniec -popatrzyłam się na chłopaka z szokiem a po głowie chodziły mi słowa które przed chwilą powiedział.

-co dlaczego? Jeszcze wczoraj mówiłeś że nie możesz się doczekać aż mnie zobaczysz że masz mi coś ważnego do powiedzenia a ton twojego głosu mówił że to ...nie będzie to jebane zerwanie -z każdym słowem które wypowiadałam ton mojego głosu stawał się ostrzejszy i głośniejszy a do moich oczu napływały łzy.

-No niestety myliłaś się nie mogłem się poprostu doczekać aż z tobą zerwę żegnaj Hong T/I -chłopak wyszedł z pokoju zostawiając mnie z nowiną że chłopak w którym się zakochałam chciałam z nim kiedyś mieć ślub poprostu ze mną zerwał nie podając nawet powodu .Łzy spływały po moich policzkach ciurkiem a ja oparłam na podłogę oparłam się o ścianę podkuliłam nogi  a czoło oparłam o kolana lekko płaczac .Usłyszałam kroki czyli ktoś wszedł do pokoju z moim telefonem w rękach zostawiałam go na na szafce na buty .Podniosłam głowe aby zobaczyć kto to był jak się okazało był to niki .

-jezu t/i co się stało? Ale dobra niebo to chodzi dostałem telefon z najbliższego szpitala w którym pracuje twój ojciec -dopiero teraz widziałam że chłopak był smutny -twoja mama wraz z siostrą miały wypadek są w szpitalu .

Ta informacja dołożyła kolejną falę łez w jeden dzień zerwał ze mną chłopak i jeszcze mama i młodsza siostra są w szpitalu? Chłopak przykucnął obok mnie lekko mnie przytulając przy tym głaskał moje plecy .Przy tej pozycji przypomniało mi się jak kiedyś byliśmy razem a on mnie pocieszał bo nie wygrałam konkursu tanecznego oraz dostałam 1 z biologii .Z tych wspomnień wyrwał mnie głos chłopaka który coś do mnie mówił -spokojnie t/i nic im nie będzie a co się stało że przedtem płakałaś ?Coś się stało?

-sunghoon ze mną zerwał ...zawieziesz mnie do Ningning?-zamiast mówić to szpetalam chłopak na pierwsze zdanie które wypowiedziałam się zdziwił lecz na drugie skonał głową pomógł mi wstać i poszliśmy do jego auta

꧁༺ ~❤️~ ༻꧂

Całą drogę do szpitala jechaliśmy w kompletnej ciszy chłopak wydawał się że o czymś myśli a ja patrzyłam się bezcelowo na podłogę w aucie .Gdy dojechaliśmy pod szpital odrazu wyszłam można powiedzieć że wybiegłam z auta chłopak wybiegł za mną .Znajomy taty powiedział mi gdzie one są odrazu pobiegłam do nich przed salą widziałam Yizuho która płakała podbiegłam do niej i ją przytuliłam .Miała rękę w gipsie oraz jakieś zadrapania na twarzy dziewczyna spojrzała na mnie z całymi czerwonymi i opuchniętymi oczami .

-Ning co się stało ?-spytalam się patrząc na dziewczynę -i uspokuj się w takim stanie nic mi nie powiesz .

-mama odbierała mnie od przyjaciółki i...i jak skrecalismy jakiś kierowca wjechał a auto od strony mamy i jedyne co pamiętam to mój krzyk i mamę w krwi teraz tato ją operuje -usiadlam obok niej lekko się do niej przytulając chwilę później przybiegł niki który sam się do mnie przytulił nie wiadomo czemu jak ale potrzebowałam to w tamtym momencie a on to poprostu wyczuł .Siedzieliśmy wszyscy czekając na jakieś wieści o mamie pielęgniarka zabrała moją siostrę do jej sali a ja czekałam przed salą operacyjną na wieści o mamie .W tym czasie roku próbował mnie uspokoić co mu wyszło do momentu gdy z sali wyszedł mój ojciec podbiegłam do niego .

-i jak z nią żyje ? Odpowiedz tato -dopiero teraz zauważyłam że minghao przyszedł stał obok mnie wyczekując odpowiedzi ojca .

-żyje nic jej nie jest -powiedział z obojętnością i poszedł wraz z bratem staliśmy w osłupieniu patrząc się na oddalającą się sylwetkę mężczyzny .

-chociaz by pokazał że zależy mu na mamie lub chociaż powiedział coś więcej niż ,,żyje nic jej nie jest " jeszcze z taką obijętniscia kretyn.-moj brat od zawsze nie znosił się z ojcem a teraz nawet ja zaczynałam go nie znosić .

-niech ginie w piekle -wyszeptałam i podeszłam do nikiego a hao dołączył do nas .Rozmawialiśmy przez długi czas gdzie wszyscy pojechaliśmy do mojego domu niki został jeszcze na noc .Oglądaliśmy jakąś bajkę aż do momentu gdy nie zasnęłam przytulona do niego .

(😏)

                    ꧁༺ ~❤️~ ༻꧂

Proszę nie bić wiem rozdział bez sensu zaduzo się dzieje .Ale no życzę wam miłego dnia każdy kto to czyta ♥️

𝓕𝓻𝓸𝓶 𝓗𝓪𝓽𝓮 𝓽𝓸 𝓛𝓸𝓿𝓮 |𝓝𝓲𝓼𝓱𝓲𝓶𝓾𝓻𝓪 𝓝𝓲𝓴𝓲|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz