𝕱𝖗𝖔𝖒 𝖍𝖆𝖙𝖊 𝖙𝖔 𝖑𝖔𝖛𝖊 |𝕹𝖎𝖘𝖍𝖎𝖒𝖚𝖗𝖆 𝕹𝖎𝖐𝖎|

~veintidós~

                          ꧁༺ ~❤️~ ༻꧂
NIKI

Od dłuższego czasu zaczynałem mieć wszystkiego dość .Najpierw kolejna kłótnia z rodzicami ,potem aranżowane małżeństwo a na samym końcu prośba Sunghoona.
Przez to ,że ufałem każdemu ale nikt nie wspierał mnie tak jak Jungwon udałem się właśnie do niego .
Po kilku minutach czekania pod drzwiami otworzył mi chłopak w mokrych włosach na jego twarzy malowało się zdziwienie co ja tu robię o 8 rano .
-em niki coś ważnego ? Za niedługo muszę wyjść ale jeśli to naprawdę coś ważnego to przełoże spotkanie z rodzicami na kiedy indziej -powiedział chłopak rzucając na kanapę ręcznik .
-znowu to zrobiłem-odpowiedziałem krótko na co chłopak westchnął .Z chłopakiem znaliśmy się długo przed debiutem jakimś cudem podczas wycieczki do Korei spotkałem się z nim i jakoś się stało że wymieniliśmy się numerami i tak zaczęła się nasza znajomość .Jungwon dobrze wiedział co się wydarzyło w 1 klasie mojego liceum dlatego po chwili zauważyłem ,że wyciągnął telefon po chwili pisząc szybko wiadomość .
-nie musisz przekładać spotkania z rodziną dla mnie .
-musze a teraz gadaj co żeś odwalił bo trochę tych rzeczy kiedyś zrobiłeś ale niech pomyślę znowu coś z t/i? -kiwłem głowa na tak na co chłopak złapał się za głowę .Napewno miał dość moich trudnych spraw ,po chwili chłopak zadał kolejne pytanie -powiedziałeś jej w końcu co czujesz ?
-nie -odpowiedziałem odrazu  chciałem zrobić to już od dawna ale nigdy nie znalazłem na to czasu miałem to zrobić wczoraj .
-czemu nie miałeś tego zrobić wczoraj wieczorem ?-spytał chłopak naprzeciwko mnie -wody?-kiwnąłem głową na tak na co chłopak odrazu poszedł do kuchni a po chwili przyniósł dwie szklanki wody .
-Sunghoon dalej coś do niej czuje .
-i tylko dlatego odpuściłeś ? japierdole jakby hoon powiedział ci abyś skoczył w ogień to skoczyłbyś?
-No jakby tak trochę pomyśleć...-nie skończyłem mówić gdy chłopak odrazu mi przerwał .
-dobra nie było tematu to co zrobiłeś dla sunghoona było dobre ale pomysł czasami o sobie i co żeś znowu zrobił ?-chłopak był uparty więc to było pewne ,że chciał dowiedzieć się co zrobiłem .Spuściłem wzrok i połknąłem ślinę.
-znowu ją zraniłem -z nerwów zacząłem dłubać sobie skórki przy paznokciach dosyć często to robiłem gdy było mi głupio lub czymś się stresowałem .
-dobra rozumiem ,że T/I ale możesz jaśniej ? Nie jestem jasnowidzem aby wszystko wiedzieć .
-znowu przezemnie płakała z tego samego powodu -jungwon cicho westchnął przez to ,że się nie odzywał postanowiłem mu lepiej wyjaśnić sytuację .
-kilka dni temu do mojego mieszkania przyszedł Sunghoon z prośbą nie wiedząc jeszcze jaka zgodziłem się dopiero gdy zaczął mi tłumaczyć co mam robić to stwierdziłem ,że to jest chujowe ale jak już mu obiecałem to musiałem to zrobić nie chciałem się znowu z nim kłócić -chciałem mówić dalej ale widząc minę chłopaka postanowiłem bardziej wyjaśnić o co chodziło sunghoonowi- powiedział żebym umówił się z t/i, a on przyjdzie z Eunchae ja mam ją pocałować tak aby ona widziała .Sunghoon zauważył ,że jestem coraz bliżej z t/i i chciał się upewnić ,że ona nic do mnie nie czuje .Ale mówiąc dalej ona uciekła z płaczem sunghoon za nią poszedł .Odrazu odsunąłem się od Eunchae i pisałem za nimi widząc ,że idą do jego mieszkania to się uśmiechłem co nie bo plan się udaje ale kurwa nie .Byłem już u siebie gdzieś 3 w nocy patrzę se przez okno wiesz tam gdzie widać sypialnie sunghoona a oni się kurwa mać pieprzą to ja stwierdziłem nie wiem dlaczego ,że napisze do Eunchae i się z nią przespałem ...-skończyłem mówić z lekko zadyszką.
-niki-zaczął spokojnie chłopak -rozumiem ,że nie chciałeś się znowu kłócić z sunghoonem ale mogłeś chociaż zaproponować inne rozwiązanie powiedzieć mu ,że nic między wami nie jest a nie znowu ją ranić lub poprostu nie zgodzić się tym bardziej ,że dalej coś do niej czujesz .Wiesz, że ona już ci więcej nie uwierzy i jeśli płakała to nie będziesz miał szans ? Tym bardziej gdy dowie się ,że przespałeś się z Eunchae?
-wiem i żałuję tego cholernie ale nie cofnę już czasu -miedzy nami zapanowała niezręczna cisza więc stwierdziłem ,że się odezwę -dzisiaj wieczorem wylatuje do USA nie wiem na jak długo muszę odpocząć i dać czas sunghoonowi i t/i wiesz oswoić się z myślą ,że znowu do siebie wrócą .I nie nie odsuniesz mnie od tej myśli kupiłem już bilet i jestem spakowany .Nie mogę tego widzieć bo znowu wrócę do tego co kiedyś .
-wiem rozumiem ale wiesz pisz do mnie czasami okej ? Albo codziennie i rozumiem ale też boje się ,że zaczniesz robić to właśnie tam .Czyli ten hiatus to jednak nie plotki?
-nie i będę pisał do ciebie u nie bój się nie wrócę do tego -taką miałem nadzieję .
-obiecaj mi -powiedział chłopak .
-obiecuje .
A obietnic nigdy nie łamie .
Prawie nigdy .
Z starszym siedziałem dosyć długo wygłupialiśmy się pograliśmy w Fifę oraz miło spędziliśmy czas gdy zaczął zbliżać się wieczór postanowiłem pożegnać się z resztą .

 ꧁༺ ~❤️~ ༻꧂
Około 17 stałem naprzeciwko drzwi .Wpatrywałem się w nie od dłuższego czasu zastanawiając się czy mam do nich pukać czy nie .Z tego zamyślenia wyrwało mnie otworzenie ich .W drzwiach ukazał mi się chłopak .
-niki co ty tu robisz ? -powiedział sunghoon.
-wyprowadzam się do stanów przyszedłem się pożegnać .
-skąd taka nagła decyzja o przeprowadzce dlaczego wyjeżdżasz ? -chłopak odrazu mnie przytulił poklepłem go po plecach .
-musze odpocząć ale muszę już jechać bo została mi ostatnia osobą więc trzymajcie się bezemnie -słabo uśmiechłem się do chłopaka po czym odwróciłem się i pojechałem w kolejne i ostatnie miejsce .

Kilkanaście minut później stałem pod dużymi drewnianymi drzwiami pukałem i czekałem już od jakiegoś czasu lecz niestety nikt mi nie otworzył .Spojrzałem w okno od pokoju t/i niestety nie świeciło się w nim świtało .Wspiąłem się więc na drzewo obok i weszłem do jej pokoju .Była taka naiwna,że nikt się nigdy nie włamie do jej pokoju i domu gdy zostawi otwarte okno .Położyłem kwiaty na łóżko wziąłem kartkę i długopis na których napisałem ,,przepraszam " .Popatrzyłem na ścianę obok jej łóżka na co szeroko się usmiechnąłem widząc moje i jej zdjęcie jeszcze za czasów liceum .Łza spłynęła mi po policzku ,którą odrazu wytarłem .
-przepraszam i żegnaj t/i.
Stanąłem w oknie odwracając się jeszcze aby ostatni raz popatrzeć na jej pokój .
-będę za tobą tęsknił ..
                          ꧁༺ ~❤️~ ༻꧂