20. Tato!

86 1 6
                                    

Na początku chce wam powiedzieć że nie wiem jakim cudem ale doszlam z wasza pomocą do 20rozdzialu i chce wam podziękować za wsparcie, każdy komentarz, gwiazdkę i wyświetlenia  naprawdę mi to dużo daje do wsparcia i zrozumienia ze wam się to podoba bo myślałam że nikomu się nie spodoba a tu taki pozytywny odbiór jednym zdaniem DZIĘKUJĘ WAM XA TO WSPARCIE 💖🧡💗 Dobra już nie zanudzam idziemy do rozdziały.

_____________________________

Kuba

Czwartek 28 grudnia, 11.47

Odebraliśmy Aurelie 2 dni temu już. Zdążyliśmy się lepiej poznać i zbudować swoje zaufanie. Siedzieliśmy w Saonie i oglądaliśmy bajki gdy do Basi zadzwonili z szpitala okazało się że Tadzio mógł wyjść dzisiaj po 16. Widziałem jak skacze z radości bo ho nam brakowało a chyba chciał by poznać swoje nowe rodzeństwo. Zaczęliśmy sprzątać dom. Sprzatalism około 2 godziny jak skończyliśmy była 13.52.
Pojechalismy po ozdoby do sklepu, balony, jakieś słodkie dl dzieci bo jak mam być szczery ja z Basia nie jadamy słodkiego za bardzo. Wróciliśmy do domu, ustroilismy go aż? następnie w trójkę pojechaliśmy po Tadzia. On jeszcze nie wiedział o Aurelii. Mieli się poznać na parkingu (autroka:wiem zajebiste miejsce na poznanie nowego czlaka rodziny ale cicho) Pod szpitalem oddielisme się od Basi i Aurelii one czekały koło auta a ja poszlem po Tadzia.

Be: Myślałam że przyjdzie Basia?

K: Basia czeka przed autem z...

Be: z?

K : Aj nie ważne mogę podpisać wypis?

Be Tak proszr masz długopis

__

Poszlem z dk, górska do sali Tadzia Ucieszył się na ten  fakt bo chyba nie lubią leżeć w szpitalu.

K: część Mistszu, jedziemy do Domu pakuj się

T:  tato!,  już się pakuję

K Tato?

T:przepraszam wymknęło. Ja już tak nie Powiem

K:Nie no spokojnie jak ci wygodnie tak mów

T: dzięki Tato

K: A teraz szybko się pakuj bo kogoś poznasz  na pewno się ucieszysz

Jak Tadzik się spakował to wzielem jego torbę z rzeczami w prawa rękę a za lewa go chwyciłem aby się nic nie stalo i wyszliśmy na parking przed szpitalem. Na początku, Tadzio był zaskoczony Aurelia ale ona nie bo już wiedziala o nim ale on nic o niej. Na początek tak chwilę rozmawiali nie zręcznie ale później ewidentnie się zaczęli dogadywać jak wróciliśmy to oni poszliśmy się bawić  a ja z Basia zrobiłem typowy polski obiad czyli ziemniaki, jakąś surówkę i mięso. Robiąc to raz nie raz rozmawialiśmy co teraz z nami będzie i najważniejsze Ślub, zastanawialiśmy się nad ślubem między wiosna a larem między marcem a czerwczem. Ale. Ie Tak szybko z tym ślubem bo trzeba sale, suknie i garnitur, obrączki, fotograf, tort i inne takie rzeczy. Na kryliśmy do stołu, umyliśmy ręce i poszliśmy po Dzieci aby też umyły ręce i zjadły obiad który zrobiłem wraz z Basia

____________________________________
Jestem już 20 rozdzial😭😍. Mam wycieczkę dzisiaj i nie mogę z ekscytacji  ze obudziłam się się cień niż moja mama która idzie do pracy na 05:20 funfsct jest 04:13. 💖💖Jeszcze raz chce wam podziękować za wsparcie 💖
|
|
|
|
|
|
500 słów

Dziękuję Ci-Basia & Kuba ~KusiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz