*Sobota*
Pov : Kuba
Wstałem o 12 miałem wolne na cały dzień ponieważ idę z Basią i Tadziem do Kina po południu. Wstałem z lozka i skierowałem się do łazienki by się umyć i wziąść prysznic i nie umyć zęby. Gdy to zrobiłem poszlem do kuchni i zrobiłem sobie kawę latte w ekspresie i naleśniki na słodko z owocami leśnymi i czekolada czyli moje ulubione śniadanie. Wtedy otrzymałem SMS od Basi
Baśka😊⭐
To co ty przyjedziesz po nas czy ja mam po ciebie przyjechać?
Kubior💐😊
Ja przyjadę po was o 16.45?
Baśka😊⭐
Okej będziemy czekali przed blokiem u nas
Gdy to przeczytałem zrobiło mi się ciepła na sercu. Jesteśmy z Basią najlepszymi przyjaciółmi bardzo dobrze się znamy i bardzo się lubimy aż za bardzo. Nie którzy mówią nam że wyglądamy jakbysmy byli z 2 lata małżeństwem. Według nas za dużo sobie wyobrażają przecież my nawet para nie jesteśmy. Gdy zjadłem i wypiłem włożyłem naczynia do zmywarki i udałem się w stronę mojej garderoby sprawdziłem w telefonie godzinę była dopiero 13.30 więc miałem czas na zrobienie obiadu. Gdy byłem w garderobie wybrałem sobie ubrania wybrałem Biała bluzkę, szara bluzę rozpinana i szare dresy po ubraniu się udałem się powrotem do kuchni Włączyłem telewizor gdyż mam kuchnie połączania z salonem włączyłem jakąś playlista nie znam się na tym jak inni. Ja zazwyczaj korzystam z komputera lub Telefonu nie potrafię korzystać z telewizora dla mnie jest to zbyt skaplikowane. Zrobiłem na obiad sobie spagetti nie było jakies estetyczne ważne żebym się najadl chyba oto chodzi w jedzenie co nie? Dobra ale jak to zrobiłem była już 14.40 więc przełączyłem ta playlistę na netflix i włączyłem riverdale
7 sezon kończyłem oglądać jest w mojich klimatach jakie ja lubie. Gdy skończyłem oglądać była 15.50 Wiec zostało mi trochę czasu więc poszlem i Wyszlem na 20 minutwpy spacer. Gdy wróciłem z spaceru była juz 16.10 zaczęłe się zbierać. Spsikalem się mojim ulubionymi perfumami. Wzielem kluczyki od auta i telefon następnie poszlem ubrać buty i kurtkę. Zakluxzylem dom i Wyszlem przed garaż dzieł stało moje czarne sportowe auto. Gdy tylko wsiadłem do auta kierowałem się w strone domu Basi i Tadzia mam od nich 15 minut więc powinnem zdarzyć. Zadzwoniłem do Basi zeby
Się dowiedzieć czy już są gotowi📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞📞
K- jak tam gotowi
B- właśnie wychodzimy z domu zaraz będziemy przed blokiem
K-spokojnie ja jeszcze będę z 5 minut jechać wiec się nie spieszcie okej?
B- okej
Gdy podjechałem pod ich blok zobaczyłem jak Basia stoji z Tadziem to prawie coś we mnie pękło wyglądali tak słodko
Wyszlem z auta otworzyłem im drzwi jak na gentelmena przystało a Basia tylko się zaśmiała i przytuliła na przywitanie
A z Tadziem przybiłem piątkę i zlowika pomogłem wsiąść tadziowi na jego fotelik ponieważ ma u mnie w aucie swój fotelik bo dość często zostaje z nim sam na sam gdy nie mam dyżuru a Basia go ma i nie ma z kim zostawic. Wróciłem do auta i ruszylismy w stronę kina. Bylismy na jakimś filmie o Trolach jakiś film świąteczny. Ja z Basią mieliśmy wspólny duży popcorn i 2 duze fanty a tadzio miał mały popcorn i mała cole.* Po filmie *
Wyszliśmy z sali kinowej. Film był fajny. Była dopiero 18 więc stwierdziliśmy że pojedziemy na jakiś plac i na kolację do jakiejś restauracji i tak zroblismy. Poszliśmy do auta i skierowalismy się w stronę restauracji i placu. Najpierw poszliśmy na plac ponieważ tak szybko nie opłacało się jeść kolacji skoro jedliśmy dopiero w kinie. Byliśmy tak na placu 20 minut gdy zaczęło padać, schowaliśmy się do restauracji i zamuwilismy sobie jedzenie. Ja wzielem stęka, Tadzio wziął jakieś frytki z surowka, a Basia sushi. Jak na gentelmena przystało zapłaciłem ale było z tym trochę kłótni ponieważ się z Basią poklucilem kto zapłaci. Jedzenie bardzo szybko przyszło, zjedliśmy i zbieraliśmy się do wyjścia. Auto była daleko zaparkowane a padało.
K- Wy tu poczekajcie
B- na co?
K- podjadę autem przecież nie chcecie być mokrzy.
B- Jezu kochany jesteś
Tak jak powiedziałem tak zrobiłem pobiegłem po auto a przy aucie zobaczyłem Adama który ewidentnie czekal na mnie pod autem bo był cały mokry
Ad- Gdzie Basia gdzie tadzio
K- Spokojnie są ze mną
AD - masz mi dać pogadać z żoną i synem
K- Człowieku ja ci tego nie zabraniam ale Basia chyba by wolała żebyś nie się z nimi nie spotykał
Odeszlem od niego próbowałem już otwierać drzwi do auta ale mnie przycisnął do drzwi że ledwo oddychałem
K-Dobra dobra bo mnie jeszcze zabijesz, poczekaj ty chwilę
Wsialdlem do auta i skierowałem się w stronę Basi i Tadzia. Wysiadłem otworzyłem drzwi Basi a Tadzia zapielem w Foteliku.
K-Basia
B-Tak?
K- ktoś chce z tobą porozmawiać gdy to powiedziałem zatrzymałem się przed Adamem. Otworzy drzwi jak opentany i zaczął niemal ze wrzeszcz na nią
Ad- Rozmawialiśmy w Bazie ostatnio pomietasz na temat Z kim tadeusz spędza weekend a z kim go spędza? Z Kuba
A co zapomniałaś kto jest jego ojcem? Ja!!!K-CZLOWIEKU PRZESTAŃ BASIA I TADZIO TO NIE TWOJA WŁASNOŚĆ I MAJA PRAWO SPOTYKAC SIĘ NIE TYLKO Z TOBĄ
CZLOWIEKU ONA BOJI SIĘ Z TOBĄ ZOSTAWIĆ DZIECKO SAMEMU WIĘC OGRANIJ SIĘ I ZOSTAW NAS W SPOKOJU BO NAJWYZEJ NIE WIESZ O TYM WIĘC SIĘ ODCZEPAd- Zobaczymy jeszcze
Szczerze mówiąc nie wytrzymałem ale gdy zobaczyłem jak Adam mówił o tym kto jest ojcem Tadzia to Basia prawie że zaczęła płakać jakby miała wybuchnać. Jak skończyłem orzyczec to Basia trzasnęła drzwiami i powiedziała tylko
" odjedź od niego proszę"
Tak zrobiłem odjechałem i udałem się w stronę bloku Basi i Tadzia
Podjechałem i otworzyłem Basi drzwi a Tadzia wypiąlem z fotelika pożegnałem się z Basią i Tadziem i udałem się w stronę domu. Gdy miałem parkować pod domem dostałem
SMS od Basi. To co tam zobaczyłem mnie zmurowalo..
|
|
|
|
Troszkę się rozpisałam ale chyba to dobrze co nie?
Bynajmniej będziecie mieli coś czytać ponieważ jest duzzo słów
|
1001 słów
CZYTASZ
Dziękuję Ci-Basia & Kuba ~Kusia
Romansa[Zakończone] Ona są z małym dzieckiem nie chciana przez męża który ja zostawił. On szukający prawdziwej miłości z odwzajemnieniem. Ich relacja zaczyna się w Leśnej Górze gdzie oboje pracują jako ratownicy medyczni. Czy będą razem? Jak potoczą się i...