13 - Ku wolności -

69 12 110
                                    

Przyjemnie ciepłe promienie wschodzącego słońca otuliły moją twarz. Leniwie przeciągnęłam się w łóżku, rozglądając się po pomieszczeniu. Wyglądało na to, że Marcin przepadł na całą noc i nie raczył się pojawić w mieszkaniu.

Nawet lepiej.

Zadowolona zrzuciłam z siebie kołdrę, wstając na równe nogi. Nadal odczuwając niedobór snu, zerknęłam na telefon. Roiło się tam od powiadomień - chyba jak nigdy.

06:05
Wiktor napisał do ciebie: Witaj piękna 😘 Miłego dnia Ci życzę 😉 Jakie plany na dziś?

Kto by pomyślał, że taki koleś jak Wiktor wstanie w niedzielę o szóstej rano.

07:01
Amelia do Wiktor: Hej😃 Dziękuję i wzajemnie ☺️ Właśnie wstałam i muszę wziąć się za pakowanie swoich rzeczy. Później jadę nad jezioro.

Następna wiadomość była od mamy i szczerze, nie spodziewałam się jej.

Nadawca: Mama❤
Odbiorca: Amelia
Data: 27.08.2023
Godzina: 02:01

Szkoda, że cię tu kochanie z nami nie ma. Tata cały czas myśli o tobie.

Otwórz załączniki.

Szybko weszłam w nie i ujrzałam kilka fotografii. Jedna z nich przedstawiała moich rodziców, którzy obejmowali się przy ścianie z czarno-złotych balonów. Drugie zdjęcie ukazywało mojego ojca, który wyraźnie nad czymś myślał, wpatrzony nieobecnym wzrokiem gdzieś w dal. Natomiast trzeci załącznik prezentował moich rodziców wraz ze staruszkami Karola i nim samym. Nie wyglądał na specjalnie szczęśliwego.

Jednak miałam wrażenie, że mama wysłała to ostatnie zdjęcie z premedytacją.

Nadawca: Amelia
Odbiorca: Mama❤
Data: 27.08.2023
Godzina: 07:06

Hej mamuś ❤ Najważniejsze, że Wy się dobrze bawiliście. Tata niech tyle nie myśli, tylko łapie chwile. Piękne zdjęcia. Odpoczywajcie ❤

Poszło.

Jednak zdjęcie moich rodziców naprawdę mi się podobało. Cudownie ze sobą wyglądali, szczególnie w tych szykownych strojach - mama cała w bieli oraz błękicie, natomiast tata w szarym garniturze.

Z cichym westchnieniem postanowiłam zmienić tapetę wygaszacza na fotografię rodziców. Na tej starej obejmowałam Marcina na przyjęciu z okazji czterdziestych urodzin jego rodzicielki.

Pozostała mi jeszcze tylko główna tapeta, którą zmieniłam na tymczasową z kotkiem pobranym z internetu.

Nadawca: Amelia
Odbiorca: Mama❤
Data: 27.08.2023
Godzina: 07:08

Mogę przyjechać dzisiaj do was i zostać na parę dni?

Wraz tym sms-em podeszłam do szafy na korytarzu, aby wyjąć z niej swoją torbę podróżniczą. Powróciłam z nią do sypialni, gdzie rzuciłam ją na łóżko. Widząc jednak na zegarku już dość późną porę postanowiłam się wpierw ogarnąć przed wyjazdem.

Jechałam nad jezioro z Hubertem i maluchami!

Z niewiadomych mi przyczyn czułam niesamowite podekscytowanie. Odrobinę pozytywnie poddenerwowana wykopałam z szuflady najładniejszy strój kąpielowy, jaki miałam. Ciemnozielona góra z ozdobną falbanką na krawędzi stanika wiązanego na cienkie paseczki oraz dość mocno wykrojone majtki z białego materiału.

Dość szybko przebrałam zwykłą bieliznę na tą kąpielową, czując łomot własnego serca. Miałam paradować półnago przed swoim sąsiadem. Niby nic takiego, gdyż wielokrotnie bywałam na plaży lub na basenie, lecz z nieznanych mi powodów ta myśl mnie podniecała i zarazem stresowała.

Pąki Białych RóżOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz