Po naszym tańcu musieliśmy się rozdzielić. Moja matka wzięła mnie aby przedstawić mi pare nowych biznesmenów ( tak jakby mnie to interesowało) oraz ojciec Solana zrobił to samo. Crystal nie skomentowała tego co zrobiłam z Solanem na środku bankietu, ale wiem, że media będą o tym mówić i znów mi się oberwie od Peatera.
Stałam koło mojej mamy słuchając jak jeden z biznesmenów opowiada o swojej firmie. Nagle zauważyłam tatę Solana idącego w moją stronę.
-Dobry wieczór, Crystal.- powiedział niskim tonem. Wydawało mi się, że patrzył na nią z nie chęcią. Moja matka odwróciła się przerywając rozmowę i wbiła wzrok z pana Swifta. Zmarszczyła brwi i popatrzyła na niego z niesmakiem.
O co tu kurwa chodzi?
-Dobry wieczór, Paul.- powiedziała oschle przybierając kamienną twarz.
-Miałabyś coś przeciwko jakbym zaprosił twoją córkę- wskazał na mnie gestem ręki.- do tańca?
-Ależ skąd.- prychnęła.
-Świetnie.- wyciągnął do mnie dłoń podobnie jak Solan. Bez słowa ją chwyciłam i odeszłam od mamy.
-Coś nie tak, panie Swift?- zapytałam.
-Absolutnie. Wszystko w porządku. Chciałem tylko zatańczyć z dziewczyną mojego syna.- powiedział prowadząc na środek sali.
-Nie jestem..
-Tak jasne- przekręcił oczami.- ja wiem swoje.- powiedział żartobliwie. Obrócił mnie powoli do siebie, położył mi rękę na talii, a drugą wziął w dłoń lekko unosząc. Ja położyłam dłoń na jego ramieniu.
Usłyszałam jak zaczęła grać muzyka. Nie była ona powolna, była dość szybka. Ale nadążałam spokojnie nad ruchami aby się nie poplątać i nadepnąć mu na buta w tańcu.
-Musiał być jakiś powód żeby pan ze mną chciał zatańczyć. Więc słucham.- powiedziałam pewnie.
-Wydajesz się okropnie bystra, droga Kylie. Lubię to.- odpowiedział. Zmarszczyłam brwi i lekko oczy.
-Słucham?-wtedy on zakręcił mnie ręką po czym znów byłam bardzo blisko niego.
-Jesteś do mnie bardzo uprzedzona. Dlaczego?- zapytał.
-Zostawił pan Solana.- odpowiedziałam nie wahając się.
Kolejny obrót.
Usłyszałam cichy śmiech pana Swifta.
-Miałem powody.
-Jakie?
Paul prowadził nas po parkiecie stawiając miękkie i pewnie siebie kroki.
-Jeśli powiedziałbym, że Solan nie jest moim synem, a ty nie jesteś córką Thomasa zdziwiła byś się?
Obrót.
Zaszokowana otworzyłam szerzej powieki.
-O czym pan mówi?- syknęłam.
-Lubisz zagadki?- zapytał ignorując moje pytanie. Ponownie zmarszczyłam brwi.
-Tak, lubię.- odpowiedziałam. Paul uniósł subtelnie jeden kącik ust do góry.
-Twoją zagadką jest twoja rodzina, Kylie.
-Co?- szepnęłam.
Kolejny obrót.
-Solan nie jest pańskim synem?- zapytałam.
-Nie szukaj odpowiedzi u mnie, droga Kylie. Odpowiedzi szukaj u osoby które te odpowiedzi zna.
-Pan zna odpowiedz.- prychnęłam.
CZYTASZ
Ride To Die 18+
ActionPierwsza część dylogii „Ride" Szybka i niebezpieczna jazda kręciła młodą Kylie. Lubiła siadać za kierownicę i zapominać o problemach. Dziewczyna postanawia pojawić się na nielegalnych wyścigach samochodowych. I to był jej duży błąd. Przynajmniej tak...