🥀fiveteen🥀

856 52 7
                                    

— Jisungie nie o to chodziło , słońce — błagał mnie a ja dalej szlochałem w jego cholerną bluzę.

— Tylko osoby ,którym ufam wiedzą. Powiedziałem ci bo myślałem ,że zachowasz to dla siebie. Teraz już nie mogę nawet ci się wygadać bo nie wiem czy zaraz nie trafi to do Chana , Hyunjina a może twojego fotografa — płakałem cały czas. Lee mnie skrzywdził. Niby nic ale dla mnie dużo. Ledwo Sobie radziłem z sytuacją w domu a teraz wie o tym nawet przyjaciel mojego chyba przyjaciela.

— Jiji naprawdę nie miałem na celu powiedzieć mu o twoich problemach a pokazać Chanowi ,że mi na tobie zależy i ,że chce ci pomóc.

— To zjebałeś — ściągnąłem jego bluzę — wracam do domu. Wole siedzieć zamknięty z matką alkoholiczką niż z przyjacielem ,który mnie zdradził.

— Jisungie ... — wiedziałem ,że Minho nie zrobił tego specjalnie i ,że żałuje ale mocno mnie bolało to co zrobił — mam nadzieje ,że nie stracimy kontaktu.

— Papa Minnie — nie chciałem kończyć tej znajomosci ale musiałem to sobie poukładać.

Wyszedłem z jego domu i miałem nadzieje ,że na tym skończę.

Pov : Lee Minho

— Kurwa Chris. Zjebałem. — wyjąłem wódkę i nalałem zawartość do kieliszka. Wypiłem wszystko na raz i znów napełniłem naczynie — Nie wybaczę sobie tego.

— Fakt nie postąpiłeś najlepiej i żałuje ,że muszę być w to zamieszany. Jisung i ja widzieliśmy się po raz pierwszy a już wiem o jego życiu tyle co ty. A przypominam ,że wy znacie się ponad dwa miesiące. Skrzywdziłeś go. Musisz teraz ponieść tego konsekwencje i zastanowić się co zrobić abyś znów uzyskał jego zaufanie. — wypowiedź starszego miała sens. Miałem jednak wielki mętlik w głowie bo skrzywdziłem osobę ,którą kochałem.

Teraz to wiedziałem ,że nie będzie łatwo.

perfect pose || MINSUNGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz