🥀twenty🥀

952 56 58
                                    

24 grudnia.
Od prawie pół roku w końcu mogłem zobaczyć swoich rodziców , siostrę jej męża oraz córkę . Nie mogłem się doczekać aż spędzimy razem cały wieczór.

Obudziłem się sam. Około godziny dziewiątej. Byłem jednocześnie zaspany ale też szczęśliwy. Wstałem więc od razu , założyłem swoje puchate kapcie i ruszyłem do łazienki.

Wziąłem szybki ciepły prysznic a po kąpieli wziąłem się za ogarnianie włosów. Tego dnia akurat nie było z tym problemu. Od razu po tym zrobiłem lekki makijaż. Błyszczyk i przezroczysty tusz do rzęs. Gdy skończyłem poranną rutynę ruszyłem do kuchni.

Zaskoczony pustymi miskami dosypałem kotkom więcej karmy. Zanim jednak wszystkie z nich porządnie wymiziałem.
Następnie zająłem się przygotowywaniem śniadania dla siebie. Odkąd Hyunjin zwrócił mi uwagę na catering śniadania robie już sam.
Tego dnia zdecydowałem się na owsiankę. 
Przyrządzenie jej zajęło mi jedynie chwile.
Po zjedzeniu śniadania odbyłem szybka konwersacje z rodziną.

„rodzinka Lee😜"

Tata
Wyjechaliśmy 💪💪
Razem z matka nie mozemy się doczekać

Minji
My jeszcze nie :/ jest mały problem ale
To nic
Szerokiej drogi

Porangporang
Nie musicie się spieszyć
Na spokojnie
Ej ale
Co jest co to jest za nick w ogóle
@Minji wiem ze to ty

Minji
Mówiłeś tak jak byłeś mały 🥱 urocze to było

Porangporang
Zabawne

Bawiła mnie cała konwersacja. Potem tata z nikąd zaczął nawalać pięćset emotek a ja i siostra wstawialiśmy sobie śmieszne nicki.
A pomyśleć ,że chwile później w mojej głowie siedział tylko ten uroczy wiewiór.

Han jebany Jisung. Chłop namieszał mi tyle w głowie ,że nie mogłem się z tym pogodzić. Ale był taki uroczy... Minho stop. Ale to chyba normalne. W końcu myśle o osobie w ,Której się za...kochałem ?

Aby przestać o nim myśleć wziąłem się za sprzątanie mieszkania. Było trzeba odkurzyć , powycierać kurze. Wszystkie dekoracje  powodowały ,że było go więcej. Ale miałem dwa powody aby sprzątać. Przestać myśleć o Jisungu i zrobienie dobrego wrażenia na rodzinie. 

Pov: Han Jisung

Od najwcześniejszych godzin nie spałem. Było wiele do roboty. W tym roku na szczęście była wspólna wigilia. Nie musiałem więc jeździć w te i we wte.

Pomogłem rodzinie z przygotowaniem domu oraz potraw. Rozmawiałem jeszcze chwile z rodziną ,która nie zjawi się na te święta.

Miałem jedno ważne zadanie , właściwie dwa do wykonania tego dnia. Powiedzieć rodzicom ,że przyprowadzę tu Lee Minho znanego na całym świecie bo jest moim przyjacielem oraz spowodować aby nie spieprzyć tego spotkania.

Kiedy około południa wiele rzeczy było gotowe chciałem porozmawiać z mamą i tatą. Zaprosiłem więc ich do stołu aby nic się nie działo. Mieć na myśli wybuch agresji matki.
Mimo , że pije mniej anger issues nie znika.

Siedzieliśmy przy stole a oni czekali aż coś powiem.

— Po południu przyjdzie mój przyjaciel , Minho. Nie znacie go jeszcze w sensie znacie znaczy nie ale No. — gubiłem sie w słowach tylko dlatego ,że bałem sie ich reakcji. — nie zostanie na długo tak jak coś

perfect pose || MINSUNGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz