🥀 Two 🥀

1.6K 77 70
                                    

POV :Lee Minho

Obudził mnie mruk kota nad moim uchem. Otworzyłem oczy i przekręciłem się z jednej storny ja drugą by pogłaskać kota. Doongie lubiła gdy ją miziałem także trochę czasu nad tym spędziłem. Gdy jednak kotek uciekł ja podniosłem się do siadu. Spojrzałem na telefon. 10:27. Godzina późna ale nie miałem nic dzisiaj do roboty. Pare razy jeszcze mrugnąłem by przywyczaić się do światła dziennego. Po chwili wstałem z łóżka i założyłem kapcie jednorożce. Ze względu na chłód po wyjściu z pod kołdry zarzuciłem na siebie tez rozpinaną dużą bluzę.

Udałem się do kuchni gdzie nakarmiłem koty. Następnie poszedłem do łazienki. Zrzuciłem z siebie ubrania i wziąłem szybki prysznic. Chłodna woda lecąca ze słuchawki pobudziła mnie. Gdy skończyłem kąpiel owinąłem się białym ręcznikiem. Przeczesałem włosy a następnie je trochę podsuszyłem. Umyłem jeszcze twarz i zęby. Potem już tylko ubrałem się w wygodne ciuchy i wróciłem do kuchni.

Postanowiłem , że na śniadanie przygotuje sobie sałatkę owocową. Z lodówki wyjąłem owoce. Umyłem składniki po czym je pokroiłem. Wszystko wsypałem do miski. Z szuflady zabralem jeszcze mały widelec. Usiadłem przy stole i zacząłem jeść. W między czasie przejrzałem też wszystkie social media. Wtedy przypomniała mi się jedna rzecz.
🥀
Napisałem do Jisunga. Podał mi swoje imie i nazwisko więc messengera łatwo znaleść. Długo zastanawiałem się co mogę napisać. Finalnie napisałem to co zwykle

Lee Minho
Cześć Jisungie , to ja Minho. Jak się czujesz ?

Pov : Han Jisung Dostałem powiadomienie z messengera

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pov : Han Jisung
Dostałem powiadomienie z messengera. Była to osoba z , którą jeszcze nie pisałem. Kliknąłem w ikonę aplikacji a następnie we wiadomość.
To Minho ?! On napisał ? Wysłał nawet zdjęcie ?! Co mam mu odpisać ? Chwile myślałem nad tym aby nie wyjść na idiotę.

Han Jisung
Hej Minho dobrze dziękuje że pytasz a ty ?

Lee Minho
Też dobrze :> Jak tam twoja rana ? Goi się ?

Han Jisung
Jeżeli to można tak nazwać to tak
Nie ma tragedii ale najlepiej

Lee Minho
:((((. Nudzi mi się Jisungie

Han Jisung
Ja się uczę :< mama każe mi skończyć szkole średnia z wyróżnieniem chociaż rok szkolny się dopiero zaczął i tak wole się jej nie sprzeciwiać tak szczerze

Lee Minho
Na pewno ci się uda !! To ja nie będę przeszkadzał ^-^ papaa!

Han Jisung
Papapa

Sam byłem zdziwiony tym jak bardzo dobrze pisze mi się z nie byle jakim Lee Minho. Nawet jak opatrywał moją ranę czy jak po prostu spacerowaliśmy w ciszy czułem się przy nim komfortowo. Dziwne.
Ale już tak podpowiadało mi serce. I to akurat teraz postanowiłem go nie ignorować.

Po konwersacji z Minho wróciłem do książek i zabrałem się za matematykę. Może i ten przedmiot szedł mi dobrze ale potrzebowałem dłuższej chwili na zrozumienie czegokolwiek.

Po jakimś czasie usłyszałem pukanie do drzwi. Grzecznie powiedziałem „proszę" a w moim pokoju już stała moja matka. Dobrze wiedziałem jak to się skończy.

- Uczysz się ? - zapytała o dziwo zadowolonym tonem głosu

- Tak , na tą matematykę na środę

- Mhm , ja i Teajul - No chyba Taeżul - wychodzimy dzisiaj i wrócimy jutro wieczorem - ojej jak mi smutno - Nie zwalnia cię to jednak z obowiązku nauki. Jak zobaczę mniej niż 85% to nie będzie przyjemnie. - powiedziała po czym opuściła pomieszczenie

Moja mama i tata się rozwiedli kiedy miałem 12 lat. Zacząłem wtedy dorastać więc nie wpłynęło to na mnie dobrze. Wiadomo starałem się być ogarniętym odzieckiem. Pare dni po tym jak skończyłem swoje 15 urodziny mama przyprowadziła do domu Taejula. Swojego kochanka. Przechodziłem swój „nastoletni bunt" więc oczywiście musiałem spieprzyć. Wypowiedziałem wszystkie najgorsze słowa na temat swojej mamy i tego typa
( czego nie żałuje )
I wtedy się popsuło. Mama zaczęła nawet mnie „bić"i traktować jak przedmiot. Może nie jest to bicie ale z liścia odwarzy się dać. Najbardziej zabolało mnie w tym wszystkim to , że broni kochanka a nie swojego syna.
Brawo Jisung.
Wytrzymałeś już tak 4 lata !

Kiedy usłyszałem dzięk zakluczenia drzwi zamknąłem książki i
Rzuciłem się na łóżko.
Chwyciłem za telefon i długi czas pisałem Ze swoimi przyjaciółmi.
Niespodziewanie zadzwonił
MINHO ?!
Postanowiłem odebrać. Może nie wyjdę na debila

- Jisung uczysz się ?

- Na szczęście nie. Do jutra jestem sam w domu.

- Chcesz gdzieś wyjść ? Gdziekolwiek. Wszyscy moi znajomi są zajęci a mi się tak nudzi , że w kosmos mnie wywali zaraz. - słowa Minho mnie zaskoczyły bo nie sądziłem , że będzie on chciał spędzać czas z kimś takim jak ja. Dobra raz sie żyje

- Mogę w sumie

- Naprawdę ? Jezu dziękuje. Mógłbym podejść tam pod twój blok ? Zadzwoniłbym jakbym już był

- Jasne. To do zobaczenia Hyung

- Papa

POV : Lee Minho
Umierałem z nudów. A skoro miałem kontakt do Hana warto było chociaż spróbować. Wstałem z kanapy i udałem się do sypialni. Z szafy wyjąłem czarną oversize- ową bluzę i spodnie tego samego koloru. Przebrałem się a następnie udałem się jeszcze do kuchni. Wziąłem ostatniego łyka herbaty. Ruszyłem do przedpokoju gdzie założyłem buty oraz płaszcz. Do torby spakowałem jeszcze rzeczy niezbędne.

Opuściłem mieszkanie a następnie je zakluczyłem. Zszedłem po schodach na dół budynku. Po chwili byłem już na zewnątrz. Spacer był przyjemny. Było już co prawda popołudnie ale pogoda dopisywała.

Jisung nie mieszkał w centrum miasta także na spokojnie mogłem do niego dotrzeć unikając paparazzi itp.

Kiedy byłem już blisko jego bloku powiadomiłem go o tym krótkim połączeniem. Dalej maszerowałem w stronę jego mieszkania. Kiedy dotarłem już na miejsce Han stał pod drzwiami do klatki schodowej , wpatrując się w telefon.

- Hej Jisungie - przywitałem się

- Cześć Minho

- Idziemy gdzieś ? - zapytałem

- Jasne

Potem ruszyliśmy w stronę miasta.

perfect pose || MINSUNGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz