pov kaarija
bylem z bojanem juz tydzien to byl najlepszy tydzien zycia mego finskiego zielonego. niestety dobijala mnie mysl iz bojan zaraz wyjezdza z finlandii i znowu bedziemy mieszkac daleko ale wiem ze powroci i nastepnym razem pojedziemy juz gdzies razem i zbudujemy tam dom z katarzyna dowbor. jest mi tez coraz przykrej iz chris nie odzywa sie do mnie od tamtego zdarzenia... co poszlo nie tak? tylko go straumatyzowalismy.pov bojan
dzisiaj jere wyslal mnie po chleb do sklepu wiec wyszedlem. byl piekny sloneczny dzien. bylo pogodnie nie czulem beruf.tuptalem sobie do dyskontu osiedlowego zle zbudowanego lewo stronnego. bardzo zle czulem sie idac ruchem lewostronnym to brzydkie jest po prostu. nagle kiedy nagle spotkalem niemca tego samego niemca blond niemca. byl to kris. ale konfrontacja.
- hej kris co ty tu wykonujesz - zapytalem starajac sie nie czuc zielonej zazdrosci.
- jestem. - odpowiedzial. idiota no debil ruski.
- tylko ja mam prawo kupowac tu chleb
- ja wcale nie kupuje chleba ale bulki krejzi kajzerki ziom.
- nie nazywaj mnie ziom podmiocie.
- czemu tak bardzo mnie nie lubisz?
- chcesz mi ukrasc jerego ty zbeszczecony germanisto! - krzyknalem czujac jak oczy me sa mokre jak woda.
- wcale nie chce ci ukrasc jerego to ty go chcesz wykorzystac! - odpowiedzial ale mnie wrylo.
- coo! czemu bym mial to zrobic? - czulem szokirent.
- nie chcesz go wykorzystac dla slawy i pieniedzy? - bro on nawet ich nie ma.
- nigdy! to milosc moja jedyna nigdy w zyciu nie moglbym tego zrobic! - krzyknalem pewny siebie.
- tak mowisz? - spytal niepewnie kris
- tak! to ty chcesz go przywlaszczyc.
- wcale nie, chce by byl szczesliwy!!! znamy sie z jerem 10 lat.. nie potrafilbym go skrzywdzic
- jesli on ci ufa to mysle ze moge przestac traktowac cie jak te szmate..
- mam nadzieje. pokoj?
- pokoj.
- macie me blogoslawienstwo... - wypowiedzial z pewnym bolem🤨
- dziekuje.
kupilem chleb i wyszedlem z klebkiem mysli na glowie.
CZYTASZ
Serce tańczy w rytmie czaczy - Käärija x Bojan
Fanfiction‼️ opis dzieła jezusowego: nie jest to kurwa pisane na serio wierny fan bojana i ziomków - jere - przybywa na ich koncert jezusowy w niemczech. podczas tego zdarzenia zdarzyła się dziwna podejrzana sytuacja która ma na celu zbliżyć do siebie dwóch m...