Top
* Leży z Tankhun'em na łóżku pozwolił sobie nawet na picie wina.* Ej motylku?* Spojrzał na Tankhun'a*Tankhun
* Od razu uśmiechnięty od ucha do ucha* tak kochanie ~?Top
Naprawdę nie byłeś wcześniej nigdy zakochany?Tankhun
Mhm... zauroczony przez jakiś czas byłem, ale wtedy jakiś przystojniak uratował mnie na korytarzu dając mi swoje słuchawki... i przepadałem całkiem.Top
* Aż usiadł* w kim? Kto to?Tankhun
* Patrzy na niego i uniósł jedną brew* czy ty jesteś zazdrosny?Top
* Pijany jest dlatego szczery* oczywiście, że tak.Tankhun
Nie masz o co.Top
Mam. Muszę wiedzieć na kogo uważać.
Nie mogę pozwolić by mi cię ktoś ukradł, nie zniosę tego.Tankhun
Spokojnie nikt ci mnie nie ukradnie.Top
I tak powiedz mi kto to. Muszę go pilnować z daleka od ciebie.Tankhun
Nie musiszTop
Muszę.Tankhun
Nie musisz, Chan tak już nie żyje. * Zakrył usta*Top
Czekaj...Bodyguard Kim'a? Nie wiedziałem, że lubisz starszych.
* Zarobił poduszką*Tankhun
Bo nie lubię! Po prostu się stało i już, po prostu czułem się szczęśliwy jak ktoś o mnie dbał...i ty zapewne też byłeś w Kimś wcześniej zakochany! Albo bawiłeś się w tych stanach z innymi!Top
* Wziął łyka wina* Tankhun. Ja przez całe życie jestem kujonem który wolny czas spędzał w szpitalu. Ja byłem prawiczkiem zanim zostaliśmy parą.Tankhun
* Złapał go za policzki* NAPRAWDĘ?! to jakim cudem ty byłeś taki dobry w tym?!Top
O to samo mogę pytać ciebie.
CZYTASZ
kinnporsche talks 4
Fanfictionwattpad nie daję mi spokojnie udostępnić rozdziału w poprzedniej części więc zaczynam nową.n