Kinn
* Wbija z buta do pokoju Gun'a* Synu.Gun
* Aż spadł z łóżka* to Daisy podpaliła basen !Kinn
Co?Gun
...co?Kinn
Dobra nie ważne. Musimy porozmawiać.
* Siada obok niego* coś się dzieje? Możesz nam powiedzieć wszystko... Porsche już zaczyna wariować...Gun
...ja już chyba nie chce grać. Muzyka mi już nie jest potrzebna.Kinn
Jak to? Tak nagle przestałeś ją lubić? Kochasz ją od zawsze... Ktoś obraził twój talent? Powiedz tylko kto a będzie z nim źle.Gun
...Tinn traci słuch...on już nie będzie słychać jak śpiewam...Kinn
Ten chłopak z twojej szkoły?Gun
Mhm... rozmawiałem z jego mamą, powiedziała, że nie stać ich na operację bo to bardzo drogie.Kinn
Gun. Spokojnie... Pamiętaj masz w rodzinie dwóch świetnych lekarzy , znają wielu specjalistów. Zobaczymy co da się zrobić.Gun
* Przytulił go* kocham cię tato.Kinn
Ja ciebie też
CZYTASZ
kinnporsche talks 4
Fanficwattpad nie daję mi spokojnie udostępnić rozdziału w poprzedniej części więc zaczynam nową.n