Z toba wszystko ma sens..

1.7K 25 8
                                    

- z tobą wszystko zawsze ma sens.

Gdy tylko wypłynęły te usta z ust mojego brata wiedziałam że to chyba ten moment.

- słuchaj też bym chciał Ci coś powiedzieć zbierałem się na odwagę ale widzę że jak ty już zaczęłaś to ja też muszę się przyznać do tego.... słuchaj ty mi też się podobasz nie wiem jak to się stało ale taka jest prawda Moim zdaniem powinniśmy to na razie ukryć przed innymi i najlepiej Nigdy im o tym nie mówić chyba że to samo wypłynie. - po tych słowach czułam że moje kolana się uginają i padam na ziemię a w pewnym momencie On mnie złapał i trzymał przy sobie wziął mnie na ręce i dał mi buziaka w policzek...

To uczucie było niesamowite.
Patrzyłam mu w oczy i nie dowierzałam Jakie są piękne z bliska gdy nagle on popatrzył mi na usta i w pewnym momencie czułam jego oddech na twarzy złapał moją twarz jedną ręką ponieważ drugą mnie trzymał złapał trzymał aż w końcu przybliżył swoje usta do moich i pocałował mnie. To niesamowite uczucie na pewno zostanie mi na długo w sercu.

Po chwili poczułam że jego język trafia powoli do moich ust więc odwzajemniłam to uczucie i tak zaczęło się że przelizałam się z bratem. Zaraz po tym usłyszałam.

- Kurwa hailie jak ty zajebiscie smakujesz... - nie powiem było mi do uśmiechu i Uśmiechnęłam się lekko lecz nie tak mocno jak uśmiechałam się w duszy nie wiedziałam że kiedyś będę miała przyjemność zrobić coś takiego. Niebawem usłyszeliśmy kroki dobiegające z korytarza więc szybko zeszłam i

Udawałam że tylko rozmawiamy i się kłócimy żeby wyglądało to wiarygodnie jakby Siostra przyszła do brata miałam bardzo dobry pomysł aby to zrobić ponieważ

Niedługo po tym okazało się że to Dylan przyszedł. Wszedł do pokoju by spłukania i tak nagle troszkę się przestraszyłam lecz zaraz zaczął mówić.

- A tyco tu robisz dziewczynko?

- Przy-

- Przyszła po pomóc a się poklucilismy i miała wychodzić!

- Hahahahahahahahah - po tym szczeniackim śmiechu Dylana miałam ochotę mu przywalić ale powstrzymałam się ponieważ wiedziałam że jeżeli by go uderzyła miałoby to większe konsekwencje.

W pewnym momencie Dylan wyszedł tony dał mi buziaka w usta. Powiedziałam że na mnie chyba pora i powędrowałam do swojego pokoju. Niedługo po tym z jakąś godzinę może dwie usłyszałam pukanie do moich drzwi. Nie miałam pojęcia kto to bo nikogo się nie spodziewałam. Nieogarnięta niepomalowana nie ubrana w samej piżamie powiedziałam proszę.

Okazało się że to tony. Zamknął ze sobą drzwi i podszedł do mnie kropka położył się koło mnie a co się potem stało przeszło moje najśmielsze oczekiwania...

Nasze BARDZO skryte uczucia.. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz