Gruba swinia

773 12 3
                                    

Jake przytulał mnie przez dłuższy czas aż w końcu przysiadł na moim łóżku u posadził mnie na kolana.

- Jest juz okej?

- Było okej....

- Nie było! - No nie było ale teraz jest.. pomyślałam - już spokój będzie dobrze mała

Po tych słowach wyszedł z mojego pokoju i zostałam w nim znowu sama a łzy same mi pociekły wiec wskoczyłam do łóżka ale zanim uruchomiłam glosnik że smutna muzyka włączyłam niebieskie ledy i zamknęłam drzwi na klucz. Moje rolety zasłoniłam wcześniej wiex przynajmniej tego nie musiałam robić. Wskoczyłam w swój ulubiony top na ramiączkach I krótkie spodenki w których troszkę było mi widać tylek.

Walnelam się na łóżko I przytuliłam poduszkę. Zapłakana leżałam tak aż w końcu zasnęłam. Gdy się przebudzkam była 3.00 w nocy. Postanowiłam zejść na dół i wziąść sobie coś do picia. Nie zwróciłam uwagi jak wyglądałam. Moje włosy były rozczochrane a oczy zapłakane i lekko opuchnięte.

Wszystko byłoby okej gdyby nie mój kuzyn Matt który akurat postanowiłam zejść i znów mi dokopać.

- O siema gruba!

- zostaw mnie..

- Bo?

- Bo tak no proszę cię..

- Nie!

- Zostaw bo pożałujesz! - w tej chwili lekko się wydarłam. Kątem oka widziałam Że ktoś stał przy zejściu że schodów na górze.

- dziwkaaa pewnie puszczasz się z hmmmm jak mu było Jason? A może potem Leo aaaaa no tak zapomniałbym o Adrienie Hahahahahh - jeszcze powstrzymałam Moje nerwy ale wiedziałam że jak jeszcze coś powie to nie wytrzymam..

- Gruba świnia. Hahahaha - jego śmiech byk tak żenujący i żałosny że nie wytrzymałam złapałam za talerz i w mgnieniu oka talerz uderzył o podłogę i rozbił się na tysiąc kawałków.

W tym momencie z płaczem wybiegłam z domu zapłakana w samej piżamie w której byłam przedtem.

Nasze BARDZO skryte uczucia.. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz