Rozdział VI - to twój chłopak?

72 11 17
                                    

Luka stał i patrzył jak Sergio już niebawem umrze, nie mógł krzyczeć ani się poruszyć. Widział tylko jak Ciotka Krepina celuje do niego z pistoletu. Chłopak miał nadzieję, że to jakiś koszmar i zaraz się z niego obudzi, jednak z minuty na minutę tracił nadzieję.

- Nie trzeba było mnie w kiblu zamykać - krzyknęła.

Cała ta sytuacja wydawała się być niemożliwa, chora psychicznie ciotka Krepina chce zabić Ramosa.

- Sergio... - szepnął kiedy rozległ się ogromny huk.

- No gołąbeczki wstajemy - rozległ się krzyk. Chorwat przetarł oczy i spojrzał na śpiącego obok chłopaka.

- Jebany sen - pomyślał biorąc głęboki oddech.

- Gdzie ciotka Krepina? - zapytał ojciec Luki - Proszę powiedz, że zamknęli już ją w jakimś zakładzie.

- Jest w toalecie - powiedział zaspanym głosem Sergio - Ta wiedźma napastuje państwa syna.

- A ty to? - zapytała kobieta przyglądając się chłopakowi.

- Sergio Ramos - uśmiechnął się tak jak zawsze kiedy wypowiadał swoje imię.

- Jesteś chłopakiem Luki? - zapytała podnosząc z ziemi pustą butelkę po alkoholu.

- Przyjacielem - powiedział podnosząc się z kanapy.

- Pomocy! - krzyknęła Krepina - W toalecie jestem.

- Możemy jej nie wypuszczać? - zapytał mężczyzna, który miał wielką nadzieję na to, że jakiś piorun z nieba trafi ciotkę i już więcej nie będzie musiał jej słyszeć.

- Boże Lukita co ci się stało? - kobieta od razu pobiegła do syna - Co mu zrobiłeś?

- To ta wariatka - jęknął Ramos.

- Wiedziałem, że jakaś chora - powiedział ojciec Luki - Wychlała mi cały barek!

- To nie ja ty tępa krowo! - krzyknęła ciotka Krepina próbując wyjść z łazienki.

- Sklej mordę wiewióro! - zastawił drzwi fotelem.

- Matka cię szacunku nie nauczyła?! - zaczęła tupać nogami.

- Ciebie chyba też! - przysunął również szafkę - Mamy tą samą matkę!

- Co tu się dzieje? - zapytał mocno zdezorientowany Hiszpan.

- To tutaj normalne - powiedział niewzruszony Luka.

- Niewdzięczniku jeden! - zaczęła walić pięściami w drzwi.

- Ja niewdzięcznik?! To ty napastujesz mojego syna!

- Chcecie chłopaki herbatkę? - zapytała mama Chorwata.

- Będziesz się w piekle kąpać! - wrzasnęła - Czarcie ty jeden ty!

- Niech cię jakiś demon opęta - powiedział mężczyzna przysuwając ostatnią szafkę do drzwi.

Szkoła Gwiazd || Modrić × Ramos || Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz