Per. Niemiec
' Dziś postanowiłem, że wybiorę się do ojca. Chciałem tam się udać wcześniej, lecz Austria, Szwajcaria, Wschód i Zachód chcieli pójść wraz ze mną. Było wszystko dobrze dopóki o włos bylibyśmy wpadli pod samochód. Nie ma to jak o 10.00 nad ranem dostać opierdol od typa, który jest pijany. Kiedy policja się nim zajęła, my musieliśmy pomóc Austrii wybić się z stanu pourazowego. Do tego wszystkiego doszli Rosja, Białoruś i Ukraina. W ten oto sposób zamiast mnie samego, poszło aż 8 osób. No ale cóż, życie. Gdy znaleźliśmy się pod budynkiem, myślałem, że mózg mi eksploduje. Wszyscy się od coś kłócili. Tylko ja i Ukraina byliśmy o trzeźwych umysłach. Tuż pod drzwiami domu ZSRR
postanowiłem uspokoić ten pierdolnik. Wyjąłem Walther'a PPK i Uzi. Ten drugi dałem Ukraince. Obie bronie zostały wycelowane w ten bajzel.
- Wszyscy, spokój! - krzyknąłem. Nastała krótka cisza, po czym Ukraina oddała mi broń i zapukała do drzwi. Otworzył nam prawowity właściciel mieszkania.
- Dzieciaki? Co wy tutaj robicie o tej porze? -
- Chciałem sam tutaj przyjść w gości ale siedem osób się podczepiło. -Per. Trzecioosobowa
Kiedy wszyscy weszli do środka (nie teraz) i usiedli przy stole, również i nasz Rzesza się dosiadł. Rozmów było bez końca. Tak przesiedzieli do 18.00. Wtedy dopiero nasza gromadka się rozeszła do domów. Rzesza tylko został przy stole i nucił "Ericę". Natomiast w chwili gdy Soviet wparował do pokoju przestał. Bolszewik wiedział co zrobić. Udawał więc, że idzie do swego pokoju. Wówczas Aryjczyk tym razem cichutko śpiewał i gwizdał piosenkę "The lazy song".
(Tutaj piosenka ♡ 👆)
Kiedy Rzesza się rozkręcał, ZSRR miał coraz większe rumieńce na twarzy. Jednak się stało. Nazista zauważył kątem oka jego przyjaciela. Stanął jak wryty cały ciemno-czerwony.
- Pięknie śpiewasz... - mruknął Soviet.
- Dziękuję... Ale nie lubię kiedy ktoś słyszy mój głos... - Po tych kilkunastu słowach ZSRR podszedł do Rzeszy. Przycisnął go do ściany i powoli się zbliżał. Bolszewik czuł coraz to bardziej narastający pociąg i podniecenie na widok Aryjczyka. Rzesza natomiast poczuł......
- Jesteś nie cierpliwy? -
- Jeszcze chwilka -
Motyle w brzuchu.
Stało się.Pocałunek się dokonał
-----------------------------END--------------------------
Hai
To nie koniec. Jeszcze jeden rozdział ;)
Pomocy. Ryczymy :')Ginnie~ i Autorka~
CZYTASZ
Wroga Miłość ( Nazi x USSR)
RomanceOd razu mówię: Jestem do bani w pisaniu książek. Ale warto spróbować. Alert: - wulgaryzmy - dziwne sceny - porąbane rzeczy - i chuj wie co jeszcze ;) Jak ci się nie podoba to "Wybambiaj Niunia" ( Jeszcze jedno. Jestem typem osoby o chorobie nazwan...