..-10-..

400 17 16
                                    

Chucken pov

Kiedy Admiros wrócił, przedstawiłem mu swój plan.
Chwilę później już byliśmy w kuchni i robiliśmy... No, kotlety mielone. Ostatnio naprawdę nie mam pomysłów na to gotowańsko - ale ważne, że jest, prawda?
Skończyły mi się juz zapasowe materiały na ten tydzień więc raczej nie bylbym w stanie zmontować tego na jutro. Wysłałem materiał do montażysty.

~~~~~~~~~

Wieczorem byłem już spakowany. Zdecydowaliśmy się powoli zbierać. Admiros koniecznie chciał odprowadzić mnie na stację - nie narzekam, szczerze. Odbyliśmy miły spacer. No, prawie miły, gdyby nie liczyć taszczenia moich wszystkich tobołów.

Pożegnałem się z brodaczem przytulasem, po czym wsiadłem do pociągu, ciągnąc za sobą walizkę. Przez całą drogę pisałem z nim i kilkoma innymi kolegami na discordzie, żeby czas upłynął szybciej.

Jednak kiedy wysiadłem, już w Zielonej Górze, ku mojemu zdziwieniu - nie zobaczyłem Maksa. Oczywiście, do naszego mieszkania było trochę daleko, wiec musiałem zadzwonić po taksówkę.

Po dotarciu i wniesieniu rzeczy na górę (chwała taksówkarzowi za pomoc), przeszukałem kieszenie, by wyłowić klucze do mieszkania. Otworzyłem drzwi, i zanim udało mi się wtoczyć za mną walizki, zostałem uwięziony. W łapskach Maksa.

-Naprawdę się stęskniłeś, co? - Zapytałem. To nawet trochę słodkie..

-Troszkę.

Staliśmy tak przez chwilę, aż postanowiłem przerwać ciszę.

-Dasz mi wnieść rzeczy i zamknąć drzwi?

Nie odpowiedział, poprostu puścił. Wziąłem walizkę do środka i zamknąłem drzwi na klucz.

~~~~~~~~~

Max zaproponował mi nagranie odcinka z nim i Rocky'm. Nie miałem nic lepszego do roboty, więc pomimo tego, że byłem zmęczony, zgodziłem się. Graliśmy chyba z 2 godziny, aż w końcu poczułem się strasznie wyczerpany. Z tego co jeszcze udało mi się zrozumieć, Rocky miał chwilę przerwy, więc gra została zatrzymana. Było tak cicho, że oczy same mi się zamknęły i...w środku nagrania usnąłem.

Jak się później okazało, materiał w większości zawierał ich znęcających się na mnie w grze, kiedy spałem. Był tez jeden klip, gdzie Maks udał się do mojego pokoju, by wyłączyć nagrywanie i zakończyć rozmowę.

Przez cały następny dzień miał z tego ubaw.

Ultimate Chicken (x) Horse || Chucken x Maxplaier  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz