Trzymaj się mała

594 12 1
                                    

   Po paru godzinach mogłam już odwiedzić Adriena. Odrazu wbiegłam do niego do sali i go przytuliłam.
-Przepraszam...
-Nie Hejle. To ja przepraszam za to że mam taka pojebaną siostrę-powiedzial.
-Nie przeklinaj bo mala dziewczynka jeszcze nie zna takich slow-powiedzial. Obrucilam soe i zobaczylam ze w drzwiach stoi Dilan.
-Sam kurwa jestes maly-powiedzialam.
-Dobra dobra luz. Juz wychodze-powiedzial po czym dodal-Trzymaj sie mala, a ty masz wiecej nie odpierdalac takich rzeczy.
-W koncu wyszedl. Mam ci cos do powiwdzienia...
-Tak?
-To dziecko...Okazalo sie byc twoje
-Co?!-wrzasna.-TO SUPER. BOZE KOCHANIE NAWET NIE WIESZ JAK SIE CIESZE. JUZ MYSLALEM ZE TO BEDZIE DZIECKO TEGO POJEBA.
-Tez sie ceisze-powiedzialam. Adrien chyba zauwazyl moj sztuczny usmiech.
-Ej Hejle, co sie dzieje?
-Nic o co chodzi?
-Hejle przeciez widze ten sztuczny usmiech. Powiedz o co chodzi?
-No bo....to wszystko tak sie nalozylo. Boje sie o to dziecko. Bedzie nosilo przeciez twoje nazwisko. W tym swiecie wszystko jest takie niebezpieczne. Obiecaj mi cos-wypalilam.
-Tak?
-Nigdy przenigdy prosze cie nie wprowadzaj jej do tego swiata.
-Dobrze...JEJ? CZY TO BEDZIE DZIEWCZYNKA?!
-Tak...🥺Mała Santan-powiedzialam z usmiechem.
-Masz jakis pomysl na imie?-zapytal
-Chvialam zeby nazywala sie Gabi jak moja mama...
-Piekne imie. Gabi Santan...-powiedzial-Kocham cie i nasza mala Gabi.
-Ja ciebie tez. Jeszcze jak mam powiedziec chlopakom?
-Nie wiem. Cos sie wymysli spokojnie.

2 tygdonie pozniej Adrien wyszedl ze szpitala. Teraz wszyscy razem siedza przy jednym stole.

-Te dziewczynko-zaczal Toni-Cos ci sje przytylo.
-A jak twoim zdaniem imbecylu ma wygladac kobieta w ciazy?-zapytalam
-Ciocia ma dzidzusia?-zapytala córka Wincemta.
-Tak Lizzy. Hejle bedzie miala mala Gabi-powiedzial Adrien. Wszyscy bracia wygladali tak jakby zobaczyli ducha.
-Ale...z Adrienem tak?-zapytal Shein
-Tak idioto.
-To wspaniale malutka-zaczal Wel
-Gratulacje-powiedzial Dilan
-Gratulacje-powiedzial Winc i sie smutno usmiechnal
-To nic nie zmiena. Dlaje bedziemy rodzina.
-Ktory to miesiac?-zapytal Toni
-6
-To juz za niedlugo. Mamy jeszcze 3 miesoace do przyjscia malej Gabi.-powiedzial Adrien
-A jakie bedzie nosic nazwisko?-zapytal Dilan.
-Gabi Monet-Santan..

~Rodzina Monet~historia Hailie I AdrienaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz