epilog 2

1K 35 31
                                    

To już dziś. W końcu dowiemy się jaka jest płeć dziecka. Nie mogę się doczekać. Jestem taka podekscytowana. Główną ręką mojego baby shower była Weronika. Większość dekoracji to ona zrobiła tak naprawdę. A ja ściągnęłam od niej pomysł z albumem.
U nas miało być tak, że jeżeli dana osoba uważa, że to chłopak to ubiera się na niebiesko, a jeżeli dziewczyna to na różowo. Weronika ubrała się na beżowo, żeby nie było, że wie. Czy coś.
Ja sama czułam, że to może być chłopczyk, a Przemek, że dziewczynka. Oczywiście chciał mieć córusie tatusia.
Oboje byliśmy ubrani na biało. Ja miałam na sobie długą sukienkę z długim rękawem, a Przemysław biały golf i beżowe spodnie. Wyglądaliśmy bardzo hot.
-Dziękuję ci bardzo za pomoc, Weronika - podziękowałam dziewczynie. - Gdyby nie ty, nie byłoby tutaj tak pięknie.
-Dla mnie to sama przyjemność, wiesz, że ja lubię takie rzeczy - zaśmiała się.
Sama zrobiłam to samo. 
-Dziękuje, że przyjechaliście -powiedział mój narzeczony w ich stronę.  
-Dziękuję, Weronice, za pomoc przy wszystkim - zwróciłam się do kobiety.  - Dobra, a teraz każdy z was dostanie karteczkę, na której możecie pisać propozycje imion. 
Każdy napisał propozycje. 
-Wiktoria i Wiktor? - zapytałam, czytając. - Ładne. 
-Przeczytaj tamtą - powiedział Patryk, pokazując na jedną z karteczek. Wzięłam ją i przeczytałam.
-Nikodem lub Paulina / Patrycja. Boże Nikodem to takie ładne imię. 
Zaśmiałam się.
Przeczytałam jeszcze kilka karteczek. Niektóre imiona były strasznie z dupy.
Usiedliśmy wszyscy do stołu, gdzie było jedzenie. Zjedliśmy sobie pizzę. Ja oczywiście z ananasem.
-Chodź misia - powiedziałam do Mai.
Mała podeszła do mnie uśmiechnięta.
-Cio? - zapytała.
-Daj rączkę - wzięłam jej rączkę i przyłożyłam do swojego brzucha.
-Lusa się - była zszokowana.
-Tam jest twój kuzyn, albo kuzynka - zaśmiałam się.  Mała otworzyła tylko buzię.
-Ale siuper - zaczęła klaskać. Słodka.
Cmoknęłam ją w główkę. Skubana ma dłuższe włosy już swój ojciec.
Po tym jak każdy już zjadł, przyszła w końcu pora.
-Wydaje mi się, że już jest najlepsza pora, aby każdy poznał płeć naszego dzidziusia - zaczął Przemek. Każdy stanął przy ściance, którą zrobiłam. Była śliczna. Weronika wręczyła mi i Przemkowi po konfetti.
-Na trzy - powiedział Karol.
Każdy zaczął odliczać.
3..
2..
1..
Konfetti wybuchło.
Każdy zaczął piszczeć i krzyczeć.
Spojrzałam na narzeczonego.
Już wiedzieliśmy.
Jestem taka szczęśliwa.
To jest aż niesamowite.
Będziemy mieć.
Bliźniaki.
Tak. Z  jednego konfetti wydobył się kolor niebieski, a z drugiego kolor różowy.
-Gratulacje - słyszałam z każdej strony.
Nadal nie mogłam uwierzyć. Japierdole. Przemek mnei przytulił.
-BĘDĘ MIAŁ CÓRKĘ I SYNA AAAAA - krzyknął.
-No to córeczka sprzedana do tatusia - zaśmiałam się. Przemek mnie pocałował. Kocham go.
Spojrzałam na Weronikę. Podeszłam do niej i ją przytuliłam.
-Dziękuję za wszystko.

***

Następnego dnia pojechaliśmy do rodziców.
-Cześć mamo - przywitaliśmy się z mamą Przemka. Po chwili też z tatą.
-Przemek! - usłyszałam głos dziecka. Ania* - Nikola!
Dziewczynka do nas podbiegła i nas przytuliła. Słodka.
-Aniaa - podniósł ją Przemek.
Jak już ją odstawił na ziemię, podeszła do mnie i pogłaskała mój brzuch.
-Kawy? herbaty? - zapytała mama.
Odmówiłam, poprosiłam jedynie o wodę.
Kiedy już wszyscy zasiadaliśmy do stołu, zaczęła się rozmowa.
-Chłopiec czy dziewczynka? - zapytała mama.
Przemek spojrzał na mnie uśmiechnięty.
-Chłopiec - zaczęłam. Tata chłopaka bardzo się uśmiechnął. - i dziewczynka.
Mama spojrzała na nas zaskoczona.
-Bliźniaki?
-Tak, bliźniaki - zaśmiałam się.

***
Po miesiącu urodziłam dwójkę wspaniałych, zdrowych dzieci. Wspólnie podjęliśmy decyzję, że nazwiemy je Mia i Nikodem. Nazwisko mają po Przemku. Oboje uznaliśmy, że nie będziemy pokazywać dzieci w internecie do pierwszego miesiąca.
_________
Pzdr🤙

Ania* NIE WIEM JAK SIE JEGO SIOSTRA NAZYWA OK

TO JUZ OFICJALNY KONIEC. TAK.

1/3 trzech króli mamy. To teraz Patryk czy Bartek?

Forbidden love//GenzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz