Zakręciło mi się w głowie usłyszałam coś typu -Hailie nie zasypiaj !- . Straciłam przytomność, obudziłam się w szpitalu miałam poobijane prawe udo i lewą łydkę . Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam wszystkich oprócz Vince'a , pierwszy zobaczył Will że się obudziłam -Malutka !?-
Gdy Will krzyknął do mnie wszyscy zwrócili na mnie uwagę , ale pomijając to zobaczyłam że drzwi się otwierają a w nich ujrzałam ... Santana z małym bukietem różowych stokrotek
- Witaj Perełko - powiedział Adrien
A po tym w drzwiach ujrzałam Vincenta
-Proszę was szczególnie Tony'ego Shane'a i Dylan'a wyprosić z sali , Will'a też - powiedział Vince swoim lodowatym głosem .
Wszyscy wyszli oprócz Adriena i Vince'a , myślę że to może być coś ważnego...
-Mamy ci coś do przekazania z Vincentem - czyli coś bardzo ale to bardzo ważnego skoro wyprosili nawet Will'a
-Hailie zamieszkasz w Hiszpanii że względu na Twoje bezpieczeństwo w willi Adriena Santana , również z tego powodu że jesteście już zaręczeni
-Liczę że będziesz się z nim dogadywała w jednym domu a teraz powiem wam zasady co możecie a co nie, szczególnie ty Adrienie słuchaj się tego - poczekaj co ?! No ale dobra
- Ty Adrienie nie możesz : naruszać jej prywatności.
Lecz możesz: Ją przytulać, spać z nią ALE W UBRANIACH , zabierać ją na miasto , trzymać za talię . To wszystko , musicie wylecieć za 6 godzin , więc Hailie , Adrien zawiezie cię do Rezydencji Monetów i pomoże ci się spakować*w samolocie*
W czasie turbulencji upadłam na Adriena Santana
- Nic ci się nie stało Perełko ? -
-Nie nie nic - odpowiedziałam lecz to było kłamstwo
Adrien Santan posadził mnie na swoich kolanach i przytulił mocno
A swoją dłonią przyłożył moja głowę do jego torsa i tak oto zasnęłam*w willi Santana*
Zobaczyłam nieznajomego mężczyznę to musi być Ojciec Adriena
- Witaj Hailie Monet , Adrien dużo o tobie opowiadał, tak w ogóle jestem Lucas (zmyslone imie ) ojciec Adriena - powiedział mężczyzna
- Miło cię poznać- odpowiedziałam bo czemu by nie? Wychowywałam się w kultularnej rodzinie Gdy byłam mała.
-Adrien mamy coś do omówienia- powiedział Lucas
Gdy oni poszli porozmawiać w biurze Lucasa ja poszłam do łazienki zrobić gorącą kąpiel akurat przechodziłam obok biura czy tam gabinetu Lucasa i podsłuchałam rozmowę bo drzwi były uchylone usłyszałam to
- To se znalazłeś dziewczyne ciekawe jak jest inteligentna mój synu , pamietaj ze musisz byc z nią w związku bo inaczej nie odziedziczysz po mnie firmy I MASZ DO NIEJ NIC NIE CZUĆ jasne? -
- tak tak rozumiem w sumie fajnie się nad nią poznęcać i żeby nie powiedziała tego któremuś z Monetów , w szczególności Camowi - powiedział Adrien ... c-co? A ja go kochałam...
*następnego dnia*
Zeszłam na dół a tam zobaczyłam to czego nie chciałam ... Adriena całującego się z inną kobietą ...
Pov Adrien
Gdy się całowałem z moją inną kobietą o imieniu Nicole zobaczyłam Hailie stojącą na schodach z łzami w oczach następnie pobiegła do swojego pokoju , tak przypuszczam, Gdy oderwałem się od blondynki pobiegłem za Hailie tak szybko jak mogłem niestety nie zdążyłem... zamknęła się w ostatniej chwili w swoim pokoju i słyszałem jak zaczęła szlochać pod drzwiami , żal mi się jej zrobiło ... ja się jej oświadczyłem , mówiłem że ją kocham ponad życie a ja się jej tak odwdzięczyłem , ona naprawdę mnie kochała , przynosiłem jej kwiaty , chodziliśmy razem po parku , przytulaliśmy się, chciałem tyle jeszcze z nią przeżyć...
Pov Hailie
Czemu on mi to zrobił?! Chciał przejąć tylko tą głupią firmę , sprzedał mnie ...
Poszłam do łazienki po żyletkę i zrobiłam trochę nacięć z 7 na szyi a 10 na talii razem z brzuchem , owinęłam się bandażem tam gdzie były rany
-HAILIE WYJDŹ - krzyknął Adrien
- nie mam zamiaru - siedziałam przy drzwiach i zapłakałam jeszcze bardziej niż wcześniej, Adrien to chyba zauważył bo widziałam przez dziurkę na samym dole drzwiach jak lecą mu pojedyncze łzy z oczu
Wyszłam na maly balkon i zaczęłam tak głośno płakać jak nigdy , Adrien był jedyną osobą której bardziej ufałam niż samej sobie ... a teraz ten licznik spadł do zera
Pov Adrien
Co ja sobie myślałem ... powtarzałem w myślach
ONA MNIE KOCHAŁA PONAD ŻYCIE I UFAŁA BARDZIEJ MI NIŻ SAMEJ SOBIE , POCO JA SIĘ SŁUCHAŁEM MOJEGO OJCA ?!!
O lordzie , przecież ona umrze z głodu i nawodnienia
-HAILIE WYJDŹ !!!- krzyknąłem na cały dom jak się tylko dało a ja usłyszałem tylko ciche ,,Idź do tej dziewczyny,,
*4 dni później*
Hailie nadal nie wyszła, przez wszystkie dnie i noce płakała
- idź do tej Monet synu bo pracować nie można przy niej - powiedział ojciec
- TO WSZYSTKO PRZEZ CIEBIE , ONA NIE WYCHODZI PRZEZ 4 DNI Z POKOJU !-
-nie obchodzi mnie to , wyważ drzwi i ją wyrzuć z domu, niech se zamieszka gdzieś indziej a nie w miejscu gdzie nie powinna być-
Pov Lucas
W nocy wywiozłem tą ,,Perełkę,, gdzieś w las ale Adrien o tym nie wiedział
Pov Adrien
Poszedłem do pokoju Hailie i o dziwo nie było jej poszedłem więc do ojca o nią zapytać
- Ojcze gdzie Monet ? - (ps. Ryczałam po tym jak to napisałam XDDD)
- wywiozłem ją w nocy gdzieś w las -
- c-co , ja jadę samochodem , wrócę wieczorem. Lub w nocy -
Pov Hailie
Jestem w jakimś lesie i jeszcze akurat w zimę, no to dobrze trafiłam, proszę chce być nawet koło Tony'ego w tej chwili proszę,
No właśnie! Mam telefon ale mam 25 % dzwoń do Tony'ego DZWOŃ !*Hailie dzwoni do Tony'ego*
-Siema młoda jak tam
-T-T-ony , proszę przyleć lub cokolwiek tylko żebym była koło ciebie proszę...
-CO ?! JUŻ IDE POWIEDZIEĆ RESZCZIE , ZARAZ ODDZWONIE -
I oto tak rozłączyłam się z Tony'm
Usłyszałam odgłosy czegoś przejeżdżającego na drodze leśnej
Był to zdesperowany Dylan z Tony'm
Już opadałam z sił nie miałam nawet siły ruszyć dłonią...
CZYTASZ
🖤🔥Tak / Nie 🖤🔥 (Adrien Santan X Hailie Monet)
Genç Kurgu❤️🤍❤️ W historii możliwe mogą być spoilery z prawdziwej wersji ❤️🤍❤️ Będzie to bardzo ale to bardzo DZIWNE ❤️🤍❤️