II

1.3K 23 15
                                    

Zakręciło mi się w głowie usłyszałam coś typu -Hailie nie zasypiaj !- . Straciłam przytomność, obudziłam się w szpitalu miałam poobijane prawe udo i lewą łydkę . Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam wszystkich oprócz Vince'a , pierwszy zobaczył Will że się obudziłam -Malutka !?-

Gdy Will krzyknął do mnie wszyscy zwrócili na mnie uwagę , ale pomijając to zobaczyłam że drzwi się otwierają a w nich ujrzałam ... Santana z małym bukietem różowych stokrotek

- Witaj Perełko - powiedział Adrien

A po tym w drzwiach ujrzałam Vincenta

-Proszę was szczególnie Tony'ego Shane'a i Dylan'a wyprosić z sali , Will'a też - powiedział Vince swoim lodowatym głosem .

Wszyscy wyszli oprócz Adriena i Vince'a , myślę że to może być coś ważnego...

-Mamy ci coś do przekazania z Vincentem - czyli coś bardzo ale to bardzo ważnego skoro wyprosili nawet Will'a

-Hailie zamieszkasz w Hiszpanii że względu na Twoje bezpieczeństwo w willi Adriena Santana , również z tego powodu że jesteście już zaręczeni

-Liczę że będziesz się z nim dogadywała w jednym domu a teraz powiem wam zasady co możecie a co nie, szczególnie ty Adrienie słuchaj się tego - poczekaj co ?! No ale dobra

- Ty Adrienie nie możesz : naruszać jej prywatności.
Lecz możesz: Ją przytulać, spać z nią ALE W UBRANIACH , zabierać ją na miasto , trzymać za talię . To wszystko , musicie wylecieć za 6 godzin , więc Hailie , Adrien zawiezie cię do Rezydencji Monetów i pomoże ci się spakować

*w samolocie*

W czasie turbulencji upadłam na Adriena Santana

- Nic ci się nie stało Perełko ? -

-Nie nie nic - odpowiedziałam lecz to było kłamstwo

Adrien Santan posadził mnie na swoich kolanach i przytulił mocno
A swoją dłonią przyłożył moja głowę do jego torsa i tak oto zasnęłam

*w willi Santana*

Zobaczyłam nieznajomego mężczyznę to musi być Ojciec Adriena

- Witaj Hailie Monet , Adrien dużo o tobie opowiadał, tak w ogóle jestem Lucas (zmyslone imie ) ojciec Adriena - powiedział mężczyzna

- Miło cię poznać- odpowiedziałam bo czemu by nie? Wychowywałam się w kultularnej rodzinie Gdy byłam mała.

-Adrien mamy coś do omówienia- powiedział Lucas

Gdy oni poszli porozmawiać w biurze Lucasa ja poszłam do łazienki zrobić gorącą kąpiel akurat przechodziłam obok biura czy tam gabinetu Lucasa i podsłuchałam rozmowę bo drzwi były uchylone usłyszałam to

- To se znalazłeś dziewczyne ciekawe jak jest inteligentna mój synu , pamietaj ze musisz byc z nią w związku bo inaczej nie odziedziczysz po mnie firmy I MASZ DO NIEJ NIC NIE CZUĆ jasne? -

- tak tak rozumiem w sumie fajnie się nad nią poznęcać i żeby nie powiedziała tego któremuś z Monetów , w szczególności Camowi - powiedział Adrien ... c-co? A ja go kochałam...

*następnego dnia*

Zeszłam na dół a tam zobaczyłam to czego nie chciałam ... Adriena całującego się z inną kobietą ...

Pov Adrien

Gdy się całowałem z moją inną kobietą o imieniu Nicole zobaczyłam Hailie stojącą na schodach z łzami w oczach następnie pobiegła do swojego pokoju , tak przypuszczam, Gdy oderwałem się od blondynki pobiegłem za Hailie tak szybko jak mogłem niestety nie zdążyłem... zamknęła się w ostatniej chwili w swoim pokoju i słyszałem jak zaczęła szlochać pod drzwiami , żal mi się jej zrobiło ... ja się jej oświadczyłem , mówiłem że ją kocham ponad życie a ja się jej tak odwdzięczyłem , ona naprawdę mnie kochała , przynosiłem jej kwiaty , chodziliśmy razem po parku , przytulaliśmy się, chciałem tyle jeszcze z nią przeżyć...

Pov Hailie

Czemu on mi to zrobił?! Chciał przejąć tylko tą głupią firmę , sprzedał mnie ...

Poszłam do łazienki po żyletkę i zrobiłam trochę nacięć z 7 na szyi a 10 na talii razem z brzuchem , owinęłam się bandażem tam gdzie były rany

-HAILIE WYJDŹ - krzyknął Adrien

- nie mam zamiaru - siedziałam przy drzwiach i zapłakałam jeszcze bardziej niż wcześniej, Adrien to chyba zauważył bo widziałam przez dziurkę na samym dole drzwiach jak lecą mu pojedyncze łzy z oczu

Wyszłam na maly balkon i zaczęłam tak głośno płakać jak nigdy , Adrien był jedyną osobą której bardziej ufałam niż samej sobie ... a teraz ten licznik spadł do zera

Pov Adrien

Co ja sobie myślałem ... powtarzałem w myślach

ONA MNIE KOCHAŁA PONAD ŻYCIE I UFAŁA BARDZIEJ MI NIŻ SAMEJ SOBIE , POCO JA SIĘ SŁUCHAŁEM MOJEGO OJCA ?!!

O lordzie , przecież ona umrze z głodu i nawodnienia

-HAILIE WYJDŹ !!!- krzyknąłem na cały dom jak się tylko dało a ja usłyszałem tylko ciche ,,Idź do tej dziewczyny,,

*4 dni później*

Hailie nadal nie wyszła, przez wszystkie dnie i noce płakała

- idź do tej Monet synu bo pracować nie można przy niej - powiedział ojciec

- TO WSZYSTKO PRZEZ CIEBIE , ONA NIE WYCHODZI PRZEZ 4 DNI Z POKOJU !-

-nie obchodzi mnie to , wyważ drzwi i ją wyrzuć z domu, niech se zamieszka gdzieś indziej a nie w miejscu gdzie nie powinna być-

Pov Lucas

W nocy wywiozłem tą ,,Perełkę,, gdzieś w las ale Adrien o tym nie wiedział

Pov Adrien

Poszedłem do pokoju Hailie i o dziwo nie było jej poszedłem więc do ojca o nią zapytać

- Ojcze gdzie Monet ? - (ps. Ryczałam po tym jak to napisałam XDDD)

- wywiozłem ją w nocy gdzieś w las -

- c-co , ja jadę samochodem , wrócę wieczorem. Lub w nocy -

Pov Hailie

Jestem w jakimś lesie i jeszcze akurat w zimę, no to dobrze trafiłam, proszę chce być nawet koło Tony'ego w tej chwili proszę,
No właśnie! Mam telefon ale mam 25 % dzwoń do Tony'ego DZWOŃ !

*Hailie dzwoni do Tony'ego*

-Siema młoda jak tam

-T-T-ony , proszę przyleć lub cokolwiek tylko żebym była koło ciebie proszę...

-CO ?! JUŻ IDE POWIEDZIEĆ RESZCZIE , ZARAZ ODDZWONIE -

I oto tak rozłączyłam się z Tony'm

Usłyszałam odgłosy czegoś przejeżdżającego na drodze leśnej

Był to zdesperowany Dylan z Tony'm

Już opadałam z sił nie miałam nawet siły ruszyć dłonią...

🖤🔥Tak / Nie 🖤🔥 (Adrien Santan X Hailie Monet)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz