1

380 18 8
                                    

NATALKA SOKOŁOWSKA :
Hej! Nazywam się Natalia Sokołowska i jestem menagerką projektu Genzie. Bardzo spełniam się w tym zawodzie i kocham go tak jak i ludzi których poznałam dzięki tej pracy.

POV: NATALKA 
Wstałam niechętnie. Wczoraj pracowałam do nocy bo ostatnio mam roboty po łokcie. Wzięłam do ręki telefon z szafki nocnej i spojrzałam na godzinę.

- CHOLERA JASNA ZASPAŁAM GODZINĘ TEMU POWINNAM BYĆ W DOMU GENZIE!!! - Krzyknęłam na cały dom.

Pobiegłam ubrać się i zrobić makijaż. Po 15 minutach byłam gotowa.

- Walić śniadanie - powiedziałam do siebie.

Wzięłam torbę i spakowałam do niej laptopa. Wzięłam również kluczyki z komody i wyszłam z domu. Kiedy wsiadłam do auta włączyłam sobie piosenki genzie. Jechałam do domu śpiewając piosenki które znałam na pamięć.

- Znowu czytam jakieś ploty że w chalengu chce oszukać - śpiewałam "Dzięki".

Po chwili byłam już pod domem Genzie. Wysiadłam z auta i wpisałam kod do drzwi. Byłam już na podwórku gdy przybiegł do mnie Gengar.

- Cześc piesku. Taaak przyszła ciocia! Piękny Gengarek mój  - mówiłam głosem jak do bobasa i głaskałam go.

Zostawiłam Gengarka który poszedł na tyły podwórka a sama weszłam do domu.

- Cześc kochani! Nabroiliście coś gdy mnie nie było? - Stanęłam w progu i krzyknęłam.

- Oooo hejka nati! Nie nabroiliśmy... jeszcze! - Krzyknęła Hania która siedziala na kanapie.

- Hejka natka - powiedziała wika i przytuliła mnie.

- Mama przyjechała hahahaha! - Świeży krzyknął i zaśmiał się

- A gdzie reszta? - Spytałam zdziwiona że na dole są tylko 3 osoby.

- Patryk siedzi w pokoju, Fausti pojechała do sklepu i Bartek u siebie - mówiła wika. 

- Yhym... - odparłam cicho.

Po chwili zrozumiałam że dalej stałam w progu. Wiedzcie że zawsze robię to samo czyli idę przez cały salon i kuchnię robiąc tak zwany "obchód" rozglądając się. Jednak zawsze po tym " obchodzie " siadam na swoje miejsce przy stole i na krześle obok mnie kładę torbę. Tak też zrobiłam dzisiaj. Usiadłam i wyjełam z torby latopa, włączyłam go i zaczęłam przeglądać maile. 

- WSZYSCY NA DÓŁ !!! - Krzyknęłam na cały dom i po chcwili zeszli wszyscy, no oprócz Fausti która miała przyjechać za niedługo.

- Tak nati ? - spytała Hania.

- Fausti niedługo przyjedzie więc za pół godziny nagrywamy odcinek " Kto wytrzyma dlużej w basenie wygrywa" - oznajmiłam im z uśmiechem.

- O to będą wyświetlenia jak dziewczyny będą mokre hahaha - zaśmiał się Patryk. - Tak wogóle hejka Nati - powiedział i przytulił mnie.

- Hejka Natisia - Bartek przywitał się i przytulił mnie.

Gdy mnie przytulił cała się rozpromieniłam.

Muszę wam się do czegoś przyznać. Podoba mi się Bartek Kubicki. Bardzo podoba. Chodź wiem że nie mogę się w nim zakochać. Naprawdę nie mogę. Gdybyśmy byli razem projekt mógłby się zepsuć a tego bym nie chciałam.

- Natisia ? - zdziwiła się Hania.

- No jakoś tak mi się powiedziało - powiedział zestresowny Bartuś.

Po chwili usłyszeliśmy otwieranie drzwi.

- Hejka wszystkim - przywitała się Fauti wchodząc do domu.

Czy my razem? [ZAWIESZONE] // Natalka Sokołowska x Bartek Kubicki // GenzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz