Czy my razem? [ZAWIESZONE] // Natalka Sokołowska x Bartek Kubicki // Genzie

5

POV: NATALKA

Ma piękne oczy...

- Natalia kocham cie naprawdę - powiedział i podszedł do mnie obejmując mnie w talii.

- Bartek nie możemy już Ci to powiedziałam - oznajmiłam i odsunęłam się od niego.

- Natalka ale ty mnie kochasz i ja kocham ciebie czemu nie chcesz być ze mną? - spytał przejętym głosem i opuścił ręce.

- Bartek... Możemy zepsuć projekt ja na to nie pozwolę - oznajmiłam i usiadłam na jego łóżko chowając twarz w dłoniach.

- Natalcia spokojnie, nic nie zepsujemy naprawdę - powiedział przytulając mnie.

- Bartek ja też cie kocham ale.... - nie dokończyłam bo pocałował mnie namiętnie.

‼️ 18+ nie chcesz nie czytaj ‼️

Bez zastanowienia oddałam pocałunek. Nie zorientowałam się nawet kiedy Bartek zamienił nas miejscami i leżałam na środku jego łóżka a on był nade mną.

- Kocham cie Natalia - powiedział i pocałował mnie.

Całuje najlepiej na świecie...
Nigdy nikt tak dobrze mnie nie całował...
Smakuje najlepiej na świecie...
Nigdy nie spotkałam kogoś kto by tak dobrze smakował...

- Też cie kocham Bartek - odpowiedziałam, a Bartek zdjął mi koszulkę na co nie prostestowałam.

Jebać konsekwencje chce tylko i wyłącznie jego...

Zaczął robić mi malinki na ciele a w szczególności na szyi i szczęce, całował całe moje ciało a ja wplotłam rękę w jego włosy i ciągnęłam je lekko. Po chwili zdjęłam jego koszulkę i ukazał mi się umięśniony tors Bartka.

Tak bardzo chciałam to zobaczyć...

Bartek spojrzał na mnie i wiedziałam o co mu chodzi, przytaknęłam głową na znak że się zgadzam. Po dwóch sekundach byłam już bez stanika. Bartek zajął się teraz moimi gołymi piersiami ale ja chciałam już więcej. Zamieniłam nas miejscami i siedziałam teraz na jego kroczu. Zaczęłam całować całe jego ciało i robiłam mu malinki. Jak mi się znudziło usiadłam na jego kolana. Zaczęłam bardzo wolno rozpinać jego spodnie patrząc mu się prosto w oczy i przygryzając wargę. Bartek ścisnął moje pośladki.

- Kurwa Natalia strasznie mnie podniecasz - powiedział lekko zdenerwowanym głosem bo chciał żebym zrobiła to szybciej.

Ja tylko uśmiechnęłam się seksownie.
Ściągnęłam mu spodnie. Bartek zamienił nas miejscami. Patrzyłam na jego ruchy skupiona.

POV: BARTEK
Natalka patrzyła na moje ruchy skupiona a ja zaczęłem ściągać jej spodnie.

Kurwa jaka ona jest piękna...
A te tatuaże...
Nie dość że piękna to jeszcze seksowna...

Ściągnąłem jej spodnie i popatrzyłem na nią, spotkałem się z jej wzrokiem. Wyglądała seksownie gdy przygryzała wargę.

- Natalia jesteś pewna? - spytałem się. Przecież jeszcze dzisiaj mówiła że nie możemy.

POV: NATALKA

- Natalia jesteś pewna - spytał.

Teraz już nic się nie liczyło. Jebać konsekwencje, jebać wszytko chce tylko jego, chce go poczuć. W dupie mam wszystkie problemy które mogą się stworzyć przez tą sytuację.

Chce tylko jego...

- Bartek po co się pytasz - odpowiedziałam a Kubicki zdjął mi majtki. Po chwili i on był bez bokserek...

To był najlepszy seks w moim życiu...

‼️ Koniec 18 + ‼️

Po skończeniu położyliśmy się obok siebie dysząc jakbyśmy przebiegli maraton.

- Jesteś cudowny kurwa. Najlepszy, zajebisty... - wysapałam.

- Ty też jesteś cudowna, zajebista i najlepsza - powiedział zdyszany.

- Bartek.... - powiedziałam zmartwiona.

- Sama chciałaś pytałem cię - powiedział na usprawiedliwienie.

- Kocham cie kurwa kocham najbardziej na świecie - powiedziałam i pocałowałam go namiętnie.

Czy ja powinnam się martwić konsekwencjami? Chyba tak... No ale miłości się nie wybiera.... Kurde sama już nie wiem.

Kocham go...
Pytanie tylko czy mogę...

Zastanawiałam się tak, spojrzałam na Bartka a on patrzył się na moje piersi.

- Nie starczyło Ci jeszcze hahaha - zaśmiałam się.

- Po prostu mam na co patrzeć - też się zaśmiał.

Wzięłam telefon i spojrzałam na godzinę. Była 23:21!

- Ja już pójdę Bartuś bo 23:30 zaraz - powiedziałam.

- Nie będziesz wracać do domu o takiej godzinie, zwariowałaś chyba - oznajmił Kubicki.

- No ale nie mam gdzie spać - przyznałam.

- Dzisiaj śpisz ze mną - powiedział zadowolony.

- No okej.... - odpowiedziałam.

Wtuliłam się w Bartka i po chwili zasnęłam.

---------------------------------------------------------

Ten rozdział ma 612 słów! Narazie najmniej ale opisywał nie długi okres czasowy :* Mam nadzieje ze książka wam się podoba jeśli tak to dajcie gwiazdkę i napiszcie w komentarzach co sądzicie!
Miłego Misiaki <3