Czekałam już przed domem Kate. Spóźniła się tylko 3 minuty.
Jestem ciekawa jak ja zareaguje na jej bliskość... i jak ona. To był mój plan. Była niższa ode mnie. Dlatego postanowiłam, że na koncercie w pewnym momencie do niej podejdę bardzo blisko. Może nawet tak by nasze ciała się dotykały. Plan idealny. Jechałyśmy jej samochodem. Miało to się odbyć w Nowym York'u. Dostałam SMS-a od Iwan'a. Zdziwiłam się, bo rzadko ze sobą pisaliśmy.
Od Iwan:
Musimy pogadaćDo Iwan:
O czym chcesz pogadać?Od Iwan:
O nas...Całkowicie mnie zatkało. Czułam jakbym zbladła. "O nas"? O co mogło mu chodzić? Nie nie odpisałam tylko zablokowałam ekran. Nagle ekran się włączył, a na wyświetlaczu zobaczyłam numer Chal. Co chce?
-Halo?- powiedziałam sprawdzając czy to ona
-Hej Vani...- w jej głosie było słychać... smutek. Tak jakby płakała.
-Co się stało?- powiedziałam lekko zmartwiona. Byłam z Kate, więc nie mogłam pokazywać, że coś mnie martwi.
-Arthur znowu ze mną zerwał- Ugh... znowu ten Arthur.
-Widocznie nie był ciebie wart- powiedziałam próbując ją pocieszyć. Wcale nie było mi smutno z tego powodu. Wiedziałam, że pewnie do niej wruci i ją przeprosi. A ona mu wybaczy. I on znów złamie jej serce. I tak w kółko.
-Ale ja go kocham i nie próbuj mnie pocieszać!- To po chuj do mnie dzwoniła?
-To po co do mnie dzwonisz?- zapytałam z lekko wkurzonym głosem.
-By Ci to powiedzieć...
-Ach... to tyle?
-Tak
-Mogłaś poprostu napisać SMS-em!- wkurzyłam się na nią i zanim zdąrzyła coś odpowiedzieć rozłączyłam się.
***
Od Michel523:
Hej, jak tam?Do Michel523:
Dobrze. Właśnie jadę na koncert w Nowym YorkuOd Michel523:
Super. Ja też. Może się spotkamy?Do Michel523:
Jadę z przyjaciółką i wolę z nią spędzić koncert.Od Michel523:
Rozumiem. Ja też jadę z przyjacielem. To pa!Do Michel523:
Pa!***
Kiedy już dojechałyśmy czekałam tylko aż zacznie się koncert. I aż będę mogła spełnić mój plan. Byli nasi ulubioni piosenkarze. Moja czyli Melanie Martinez. I Kate czyli zespół Imagine Dragons. Śpiewała właśnie Katy Perry "I Kissed A Girl". Idealny moment na mój plan. Udawałam się, że dobrze bawię, ale w tym momencie to Kate zrobiła coś nieoczekiwanego. Coś idealnie pasującego do planu.
-Zimno mi...- powiedziała trzęsąc się. Ja zdjęłam z siebie bluzę i włożyłam na nią. Ona odwróciła się do mnie przodem, a ja podeszłam bardzo blisko.
-Dzięki- powiedziała ledwo słyszalnym szeptem
-Proszę- odpowiedziałam jej cicho. I wtedy zrobiła coś bardzo nieoczekiwanego. Pocałowała mnie. A ja zamiast ją odepchnąć dałam się zatopić w tej przyjemności. Przyciągnęłam ją do siebie łapiąc ją, a ona owinęła ręce na mojej szyji. Było tak przyjemnie... przyjemniej niż z Liam'em. Nawet kiedy sobie przypomniałam, że mam chłopaka, nie oderwałam moich ust od jej. Tylko dalej ciągnęłam pocałunek. Czułam jakby ten pocałunek trwał kilka sekund, a trwał 2 minuty. Bardzo mi się to podobało... do czasu aż ona przestała. Odepchnęła się ode mnie i jąkającym się głosem:
-Vani... ty... ty masz chłopaka...
-I co?- zapytałam spojojnym głosem
-Ty... nie możesz ze mną być...- widziałam w jej oczach i głosie rozpacz. Ona się we mnie zakochała... a ja w niej... Ale kocham też Liam'a... Nie wiedziałam co zrobić. Byłam... bezradna, zakochałam się w Kate, ale kochałam też Liam'a... Kiedy wychodziłyśmy spotkałyśmy Kate, a ja się na nią spojrzałam lekko dziwnnym wzrokiem, którego nie chciałam pokazać.
-Czego?- zapytała zirytowana
-Niczego. Tylko patrzę
-Ta kurwa napewno! Masz jakiś problem
-Tak. Ciebie- powiedziałam po czym poszłam do samochodu Kate.
CZYTASZ
Obietnica🖤
Teen FictionPrzyjaźniłam się z taką Kate, obiecałam, że będziemy przyjaciółkami na zawsze. Jednak gdy w naszej klasie pojawiła się Amanda, złamałam tą obietnice...