2. Stan Depresyjny Rosji

24 2 17
                                    

Rosja Pojawil sie w pokoju. W pierwszej chwili sie ucieszyl ze zyje ale po chwili zauwazyl ze jest w swoim starym pokoju. Pokoju dla nastolatka . Drewniane lozko z niebieskim kocem i poduszka. Czerwony dywan z zoltym sierpem i mlotem ,ktory byl taki duzy ze ledwo sie miescil w pokoju. Male biurko z kilkoma ksiazkami . Szafa wypelniona brudnymi gaciami. I lustro w ktore teraz sie patrzyl rosja .
R- jak ja wygladam... jak 14 latek... CZEKAJ CO JEST KURWA Z MOIM GLOSEM?! CZEMU ON JEST TAKI DZIWNY

Po chwili sobie przypomnial ze zostal przeteleportowany do przeszlosci . Nagle uslyszal glos jak ktos echodzi mu do pokoju. Byl to Kazachstan.

K- Rosja szybciej! Do szkoly sie spoznisz!
R- J-juz ide!!

Po chwili Rosja , Kazachstan , Ukraina i Bialorus stali na przystanku autobusowym.

K- No to teraz beda wchodzic Ukraina i Bialorus, a na kolejnym autobusie ja i Rosja wchodzimy

U,B- papatki!!

Ukraina i Bialorus weszly do autobusu.

K- Rosja musze ci cos powiedziec...
R- emm tak?
K- zakochalem sie
R- brawo gratulacje . Jestes ode mnie straszy to bylo wiadome ze bedziesz pierwszy mial dziewczyne
K- zakochalem sie w Turcji

W tym samym momencie autobus przyjechal i zanim cos rosja powiedzial Kazik juz wszedl do autobusu . Usiadl sie z Turcja. Rosja usiadl z Polska .

P-CZESC ROSJA , JAK TAM?
R- Ciekawie sie dzieje z Kazikiem...
P- emm nie pytam...
R-WLASNIE , CO Z USA?!
P- USA? No dobrze , byl wczoraj na imprezie u licealistow czyli rocznik twojego brata Kazika.
R- mysle ze dobrze sie bawil
P-Przeciez ty nie lubisz ameryki , to co ty teraz tak martwisz sie o niego?
R-nic nic

Po tych slowach napadla niezreczna cisza i tak dojechali do szkoly.

Byla godzina 7:54 gdy zobaczylem pierwszy raz Ameryke w przeszlosci.
Byl ubrany w obcisla biala t-shirtem z czarna bluza . Dlugie szerokie czarnespodnie ktore mial... dosyc nisko?

Na jego widok tych spodni ktore mial nisko przypomnialy mi sie wszystkie nasze intymne sprawy z pierwszego zycia. Poczulem jak moje policzki sie rozgrzaly . Wtedy wybil pierwszy dzwonek wiec w rytmie dzwonka postanowilem pojsc do Ameryki bo why not. Aczkolwiek przez moje mysli zboczone przez przypadek wszedlem w Ameryke.

A- CO TY ODPIERDALASZ KOMUNISTO?!

R- p-przepraszam chcialem sie zapytac czy wszystko dobrze
A- eh... no dobrze...

Wstalem jako pierwszy aby pomoc Ameryce wstac bo why not . Lecz tak szybko wstalem ze on nadal lezal na ziemi. Zauwazylem katem oka ze jak mial tak nisko spodnie to bylo widac mu majteczki rozowe z jednorozcem. Zarumienilem sie i jeknalem , ame sie na mnie spojrzal sie podalem mu reke aby wstal.Popatrzyl sie na mnie i wszedl na lekcje chemii.

per, Ameryki

Przyjechalem do szkoly limuzyna okolo 7:49. Poszedlem do szatni aby zmienic buty na szkolne . Jak przyszedlem pod sale chemii komunista sie na mnie patrzyl ale troche mialem wywalone jajca bo sie nie lubimy. Kiedy byl pierwszy dzwonek Rosja zaczal biec i wszedl we mnie tak mocno ze upadlem na ziemie. Myslalem ze zaleje sie ze wstydu. Ja Ameryka Uk, najbogatszy dzieciak w szkole , upadlem na ziemie bo jakis komunista we mnie wbiegl? Mialem wrazenie ze wszyscy sie na mnie patrza ja sie smieja. Odrazu krzyknalem na Ruska. On lecz momentalnie wstal jakby sie nic nie stalo jeknal , i podal mi reke aby pomoc mi wstac. Wstalem i nawet mu nie podziekowalem bo why not. Wszedlem do sali od chemii .
Usiadlem sam w ostatnirj lawce przy oknie bo uwielbiam patrzec co sie dzieje ciekawego za oknem.
Byla 8:03 jak babka weszla do sali.
Po lekcji unikalem jakiegokolwiek kontaktu z Rosja Rus. Lecz po szkole w szatni kiedy siedzialem na lawce Rosja do mnie podszedl jak nikogo juz nie bylo.

R-przepraszam to co sie wydarzylo rano. Nie wiem co myslalem w glowie i dlaczego podszedlem do ciebie.
A- aa eee tam nic sie nie stalo
R- Poprostu od rana cos sie dzieje. Moj najstarszy brat ktory zawsze byl dla mnie autorytetem , powiedzial mi ze jest gejem...nie wiem co mam zrobic z tym faktem...
A- jak to co? mowisz ze to twoj autorytet wiec zrob to co twoj autorytet.

Usiadlem na rosji i patrzylem sie gleboko mu w oczu . Zaczolem nie czule calowac jego usta ale po chwili zaczelismy sie gleboko i szalenie calowac. Czesto to robilem z innymi typami bo why not. Aczkolwiek z nim jak polozyl swoje rece na mojej talii poczulem motylki w brzuchu. Nie wiedzialem co sie stalo wiec momentalnie sie odkleilem od niego i ucieklem w lzach oczach. Robilem to juz milion razy ale pierwszy raz dostalem takie uczucie. Bieglem i bieglem a jak juz zauwazylem ze jakims cudem dotarlem do parku a to bylo po drugiej stronie miasta wyjalem sluchawki z plecaka , wlaczylem Youtube Music i zaczalem sluchac jakis piosenek na uspokojenie . Dotarlem do domu o 18:47.

Per, Rosja

Przez caly dzien nekalo mnie to co sie stalo rano w szkole. Wiec jak zauwazylem Ameryke w szatni , zaczekalem jak wszyscy wyszli i weszlem tam bo why not . Chcialem go przeprosic i postarac sie o przyjazn.

R-przepraszam to co sie wydarzylo rano. Nie wiem co myslalem w glowie i dlaczego podszedlem do ciebie.
A- aa eee tam nic sie nie stalo
R- Poprostu od rana cos sie dzieje. Moj najstarszy brat ktory zawsze byl dla mnie autorytetem , powiedzial mi ze jest gejem...nie wiem co mam zrobic z tym faktem...
A- jak to co? mowisz ze to twoj autorytet wiec zrob to co twoj autorytet.

Po slowach USA wstal z lawki i potrzedl do mnie i usiadl mi na kolana . Nie wiedzialem co zrobic . Nawet nie wiem czy sie zarumienilem bo skupilem sie na wzroku Ameryki. On byl... On byl taki jaki zawsze byl podczas stosunku w pierwszym zyciu. Myslalem ze bedziemy to robic ale przeciez mamy kurwa po 14 lat . Nagle mnie bezczule calowal , ale po chwili dolaczylem... Przez dluzsza chwile caliwalismy sie jak szaleni az ledwo oddychalismy. Chcialem troche isc dalej wiec polozylem swoje rece na jego talli a mial obcisla koszule bylo latwo zobsczyc jego piekny tors. Ameryka przestal calowac. Wstal , zabral swoj plecak szkolny i wybiegl. Siedzialem tam jak wbity w ziemie . Moj umysl wytwarzal tylko zdania ,,Zjebalem" ,,To wszystko moja wina" ,,Mamy po 14 lat , czego sie kurwa spodziewalem?" itp...
Nie wiem ile tam siedzialem ale obudzil mnie z tego okropnego koszmaru telefon od mojego taty, Zwiazku Radzieckiego.
Odebralem .

ZR- gZiE tY jEsTEs??

Odrazu uslyszalem pijany glos swojego ojca. Ale ucieszylem sie bo w pierwszym zyciu umarl od zawalu serca . Tyle lat jego glosu nie uslyszalem.

R- Jestem w szkole , ojcze

ZR- aLe PrZeCiEz JeSt NoC
R- c-co??... JUZ BEDE !! ZARAZ!!

Rozlaczylem sie i zobsczylem na telefonie godzine . Byla 21:37...
Noc byla a ja kurwa jestem w szkole...
Zabralem swoj plecak szkolny i wybieglem z tej rudery.
Bieglem i bieglem... az ...




☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆

Czesc to ja . Witam na ,,Od depresji do Milosci 2" . HEJKAAAAA.
Bedzie to nowe uniwersum Ameryki i Rosji . Oczywiscie napisze to w style pierwszej czesci aby wszyscy czuli smak oryginalu. ZAPRASZAM DO CZYTANIA KOLEJNYCH ROZDZIALOW ✅✅

Nie wiem kiedy beda one sie pojawiac bo jak wiemy moge dodac kolejny rodzial za godzine lub za rok wiec idk♡

Od Depresji Do MiłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz