Rozdział 15 - Najlepszy Przyjaciel Na Świecie.

92 9 120
                                    

Pov: Eleven

- Słyszałam dzisiaj, że kochasz się w Mike'u. - zaczęłam.

- Tak. Pogadamy o tym kiedy indziej. Śpij dalej sis.. - powiedział. Nachylił się nade mną ucałował moje czoło, przykrył dokładnie żeby na pewno z żadnej strony nie było mi zimno. Zgasił lampkę nocną i wyszedł po cichu z mojego pokoju.

Najlepszy przyjaciel na świecie. Cieszę się bardzo, że go mam. ~ pomyślałam

Pov: Mike

- Jesteś pewna, że powinniśmy tam wejść? - Zapytałem.

- Tak. Chociaż powinniśmy tam wejść z Willem i El. - Powiedziała wzruszając ramionami.

Zapukaliśmy głośno o drzwi pokoju, ale ze środka nie wydobyła się żadna odpowiedź, więc postanowiliśmy powoli uchylić drzwi.

A widok który zastaliśmy był szokujący i to nie tylko dla mnie, ale również dla Max.

Robin i Nancy siedziały na przeciwko siebie, na łóżku mojej siostry, kompletnie rozebrane.

Natychmiast zamknąłem drzwi i zbiegłem na dół, co zaraz po mnie uczyniła rudowłosa. */masz coś do rudych Wheeler?/*

- Co one robiły? - Zapytałem.

- Wiesz... Robiły coś co tylko Will może Ci wytłumaczyć. - Powiedziała dziewczyna.

- Willy, dlaczego? - Zapytałem zdziwiony. - Jak niby by miał mi wytłumaczyć? - zadałem kolejne pytanie.

- Cieleśnie. A czemu Will to sam się domyślisz. - Powiedziała. - Ja idę. Odpisz spokojnie na sms El. - Powiedziała, poklepała mnie po ramieniu i zostawiła mnie samego w domu.

No cóż. Odpisze Nastce. Tak jak powiedziała Max. Odpisałem jej spokojnie, że rozumiem i że mam nadzieję, że to nie przeszkodzi w naszej dalszej przyjaźni, bo mi na tym zależy.

Tak zerwała ze mną. Co prawda zabolało mnie to, ale dopisała, że mimo to chce się ze mną nadal przyjaźnić, co dało mi ulgę.

Może jednak nie zostanę sam mimo to.

Następnie napisałem do Willy'ego z zapytaniem czy może chce do mnie wpaść.

Może rzeczywiście mi wytłumaczy co dziewczyny robią.

Pov: Will

- WYTLUMACZYSZ MI CO MAM WYTŁUMACZYĆ MIKEY'EMU? - Zapytałem do słuchawki

- OoO już nie Mike'owi tylko Mikey'owi? Udzieliło ci się od niego? Weź to źle brzmi, niż lepiej jakbyś do niego mówił Mike'uś - Powiedziała dziewczyna śmiejąc się.

- Mniejsza o to. Co ja mam mu wytłumaczyć?! - Zapytałem ponownie.

- Ty mu nic nie masz tłumaczyć. Masz mu pokazać cielesnie, co to znaczy kochanie. - Powiedziała

-Ty jesteś nienormalna. Jak ty niby go na to namówiłaś? - Zapytałem zszokowany i trochę zły. Przecież, co by sobie pomyślał Mike.

- Ja na nic go nie namawiałam...- Powiedziała. - Leć do chłoptasia zanim się rozmyśli. - dodała i się rozłączyła.

I co teraz robić? Iść do niego czy zostać?

Zacząłem się nad tym intensywnie zastanawiać i w konsu padła odpowiedź której sam bym się po sobie nie spodziewał.

Raz się żyje.

Ubrałem takie cichy, żeby na pewno nie było mi zimno jak coś. Założyłem buty.

Możliwe, że cię pokochałam.. || Elmax [Byler] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz