★Salon Tatuażu I Piercingu★

931 52 37
                                    


- Ej! Gówno włosy! - wszedłem do białego pomieszczenia gdzie znajdowało się stanowisko Kirishimy i Miny którzy gaworzyli sobie w najlepsze. Podszedłem do nich a czerwono włosy dał mi znak oczami bym odszedł i nie psuł mu dzikiego podrywu. W nosie to mam

- To ja sobie już pójdę, paa do zobaczenia - machnęła do chłopaka i wyminęła mnie z uśmiechem w drzwiach. Zamknąłem je za nią i podszedłem do krzesła przed biurkiem czerwono włosego. Obróciłem je tyłem do niego i usiadłem na nim opierając się rękami o oparcie.

- stary nie uwierzysz! - zaczął Kirishima - zaprosiłeś Minę do kina! - zaczął energicznie machać rękami

- gratulacje, gówno włosy - zaklaskałem w dłonie - nareszcie po 5 miesiącach ją zaprosiłeś - powiedziałem ironicznie

- oj no dobra, ale ważne jest to że ją zaprosiłem! Nie mogę się doczekać jutra! - usiadł na krześle przede mną i zaczął się kręcić w kółko z głową w chmurach.

Kiedy w końcu się zatrzymał, co prawda zielony, zacząłem się z niego i jego głupoty śmiać. Po chwili odchrząknąłem

- dobra, teraz tak poważnie - wstałem z krzesła, obróciłem je z powrotem przodem do chłopka i przysunąłem je do biurka. Czerwono włosy kiwnął głową dając mi znak bym zaczynał.

- pierwsza sprawa. Musisz wypełnić papiery na temat spotkania. Druga sprawa, gdzie robiłeś ten tatuaż? - przy drugim zdaniu chłopak zawiesił się. Widać że nie tego się spodziewał

- emm, no co na temat papierów to wypełnię je potem ponieważ mam jeszcze zaległe na temat współpracy dwóch firm które potrzebują wsparcia finansowego... A co do tatuażu to nowe studio, otworzyło się może pięć tygodni temu - powiedział wyjmując telefon i coś na nim poklikał. Po chwili wstał i poszedł do mnie stając obok mnie i pokazując mi telefon.

- jest na ulicy *******, otwarcie od godziny 10:30 do godziny 22:50. Nazywa się salon tatuażu i piercingu pod zielonym okiem. Czyli możesz sobie zrobić kolczyk w nosie, czy tak ja spider bite (jak ktoś nie wie co to jest, są to dwa kolczyki w ustach położone obok siebie. Wyglądem wyglądają jak ugryzienie pająka z tąd nazwa "spider bite". Jeżeli ktoś jest ciekawy to zdjęcie w mediach ;]) - wskazał na swoje usta i się uśmiechnął znowu wracając na fotel. Usiadł na nim i schował telefon do kieszeni

- mhmm... No dobra to tyle, nara - powiedziałem i wyszedłem z biura. Podszedłem do różowo włosej dając jej znak że może wracać do tego swojego kochasia. Dopiła kawę i pożegnała się z Uraraką, moją sekretarką. Ona jak tylko mnie zobaczyła zaczęła wypinach te swoje cycki na co obdarzyłem ją obrzydzającym spojrzeniem. Szmata

Poszedłem do mojego biura i wyjąłem telefon siadając na fotelu. Wpisałem "salon tatuażu i piercingu pod zielonym okiem" by po chwili wyskoczyła mi lokalizacja. Zapisałem pineska na ulicy i wyłączyłem telefon. Wziąłem papiery na temat współpracy z naszą firmą i zacząłem je niechętnie wypełniać.

...

Położyłem się na łóżku i odetchnąłem z ulgą. Była godzina 18:19, jakie szczęście że dzisiaj kończyłem wcześniej. Gdy leżałem tak bez celu przypomniało mi się o tym tatuażu. Wziąłem telefon i wszedłem w pinteresta. Wpisałem "Tattoo ideas" i szukałem jakiegoś który mi się spodoba. Po kilku minutach zobaczyłem piękny tatażu smoka na kogoś ramieniu. Pobrałem obraz i wszedłem w Google, potem w ostatnio wyszukiwane i kliknąłem w nazwę studia tatuażu. Wszedłem w numer telefonu studia i czekałem aż ktoś odbierze

- halo - odezwał się głos w słuchawce. Był to na pewno jakiś chłopak, i skądś kojarzyłem ten głos...

- dzień dobry, chciałem się umówić na tatuaż - powiedziałem zdecydowanie wstając do siadu

- dobrze na kiedy? - zapytał a ja zacząłem się zastanawiać. Spojrzałem na godzinę i przypomniałem sobie kiedy zamykają

- na dziś

- n-na dziś? Wie pan, niby nie mam na teraz żadnych klientów al-

- skoro nie ma klientów to w czym problem? - zapytałem zaciskając zęby

-... No w niby niczym - powiedział po chwili

- dobrze więc do widzenia

- pocze- - rozłączyłem się i wstałem. No cóż trzeba się trochę odświeżyć. Poszedłem do łazienki wcześniej biorąc czarną obciął koszulkę, która pięknie opinała moje mięśnie i jakieś szare dresy. Kiedy już się umyłem i przebrałem wyszedłem z toalety i wróciłem po telefon i portfel. Zszedłem na dół, ubrałem buty i wziąłem czarna bluzę z kapturem. Portfel i telefon włożyłem do spodni i wyszedłem z domu zamykając go i chowając klucz do kieszeni.

Wszedłem do auta i włączyłem lokalizację. Zacząłem jechać co nie zajeło mi dość długo ponieważ miejsce do którego się wybierałem było dość blisko mojej firmy do której mam może z 5 kilometrów. Kiedy byłem już dosyć blisko zaparkowałem na takim darmowym parkingu (nie wiem czy takie w Japonii są, moje doświadczenie o nich pochodzi z wyjazdu do Niemczech gdzie takowe występują zazwyczaj obok bloków mieszkalnych lub w okolicach małych sklepów przy ulicy gdzie nie ma jak zaparkować samochodu) zamknąłem auto i ruszyłem już na nogach.

Po 15 minutach byłem już przed budynkiem. Spojrzałem na szyld który był biało - zielono - czarny. Wszedłem pewnie do budynku i zastało mnie pięknie urządzone miejsce. Były dwa stanowiska do tatażu po prawej i po lewej a na przeciwko mnie była lada do której podszedłem. Pomieszczenie miało czarny sufit i w tym samym kolorze podłogę. Ściany były beżowe z zielonym paskiem ma środku. Do okoła były kwiaty po storczyki na parapecie a monstery na podłodze.

- już idę! - krzyknął ten sam głos z którym rozmawiałem przez telefon z zaplecza.

Usłyszałem kroki a gdy spojrzałem w tamtą stronę dosłownie mnie zamurowało.

To nie możliwe...

💗💗💗

No witam, strzelam rozdziałami jak z procy haha

I od tego rozdziału zaczyna się jazda bez trzymanki 😈

Mam nadzieję że ktoś to czyta 👀

Życzę miłego dnia/wieczory/nocy

Do zobaczenia słoneczka 🌞!!

⚜My Tattoo artist⚜                    ★•BKDK•★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz