★Liścik★

654 36 18
                                    


Ja pierodole! Wszystko zjebałem! Dlaczego go debilu pocałowałeś co?! Kurwa!
Zjebałem, zjebałem wszystko. To nie dorzeczne że myślałem, że ten pocałunek będzie oddany. kiedy nie poruszył się ani chwilę nadzieja prysła. Nadzieja, którą miałem od bardzo dawna. Moje marzenia o wspaniałym, pierwszym romantycznym pocałunku z zielono włosym boleśnie znikły. Ten świat jest nie sprawiedliwy, albo to ja jestem po prostu dziwny..

Walnąłem się twarzą o kanapę na co trochę zabolał mnie nos. Westchnąłem głośno w poduszkę próbując na ślepo zdjąć buty. Gdy w końcu udało mi się to zrobić usatysfakcjonowany kopnąłem je gdzieś. Wyjąłem z kieszeni spodni telefon i wyjrzałem zza poduszki patrząc na ekran telefonu. Moją uwagę przykuł jeden artykuł.

"Napad na bank. Rannych dwunastu z czego jeden trafił do szpitala w stanie krytycznym. Sprawcy odnaleźeni podczas wyworzenia amfetaminy zza granice wraz ze skradzonymi pieniędzmi. Z ciężarówki wynosiono ponad 1 000 000 yen"

No i bardzo dobrze, że ich znaleźli. Krótko im to zajęło, myślałem że jakoś miesiąc poświęcą na tą sprawę a tu prosze jedynie pięć tygodni.

Zszedłem z kanapy i powędrowałem na górę do sypialni by w końcu ten dom ogarnąć, bo praktycznie cały czas byłem w szpitalu i czekałem, aż mój piegusek się obudzi. Nie mogłem ukryć mojego szczęścia gdy stałem przy automacie z kawą, a pielęgniarka podeszła do mnie mówiąc te dwa wspaniałe słowa. "Obudził się" to wystarczyło bym z prędkością światła znalazł się w pomieszczeniu gdzie leży zielono włosy.

Ubrałem jakieś dresy i czarną koszulkę. Poszedłem do kuchni i wyjąłem sajgonki które przygotował niedawno Izuku. Muszę powiedzieć, że ma naprawdę talent do gotowania a nie to co ja dwie lewe ręce. Poszedłem z nimi na kanapę i włączyłem telewizor by coś leciało w tle. Zamiast skupiać się na jedzeniu myślałem cały czas o akcji z rana

- Kurwa - syknąłem gdy ostatnia sajgonka upadła na podłogę. Podniosłem ją i poszedłem wyrzucić do kosza bo raczej bakterii jeść nie chce.

Odłożyłem talerz do zmywarki po czym wyłączyłem telewizor. Zszedłem po schodach do składzika gdzie były różne rzeczy do sprzątania po mopa i ścierki do jakiś chemikaliów. Wyjąłem miotełke do kurzu i ściereczki. Wyszedłem z pomieszczenia i włączyłem rumbe by wszytko odkurzył.

Wraz z miotełką do kurzu podszedłem do telewizora i zacząłem go zamiatać. Gdy zajrzałem zza niego przeraziłem się ilością kurzu. Westchnąłem biorąc ściereczkę i zacząłem wszystko wycierać. Gdy skończyłem ruszyłem do kuchni, z kuchni do siłowni a z siłowni do łazienki. Wziąłem rumbe i wraz z nią ruszyłem do góry. Odstawiłem go pozwalając by wszystko odkurzył a ja zająłem się sypialnią moją ja i ziekonookiego. Gdy skończyłem sprzątać też górę odniosłem wszystkie nie potrzebne rzeczy do składzika.

Wszedłem zmęczony po chodach i ruszyłem do jakiejkolwiek sypialni. Otworzyłem drzwi i rzuciłem się na łóżko wdychając piękny zapach pościeli, która nadal miała na sobie zapach właściciela a między innymi drogim żelem pod prysznic o zapachu smoczego owocu i szamponu o zapachu limonki z miętą...

...

Wstałem przeciągając się od razu a usłysziwszy dźwięk strzelania kości skrzywiłem się trochę. Westchnąłem drapiąc się po umięśnionym brzuchu i wstałem z łóżka z zamiarem pójścia do toalety. Na szczęście dziś była niedziela, a to oznacza dzień wolny dla mnie.

Moje dobre myśli pogrążyły te złe, na temat zielonookiego. Boję się z nim spotkać. Boje się jego reakcji... Gdybym go w tedy nie pocałował agh- nie będę o tym myślał.

Umyłem zęby i wziąłem prysznic podczas którego rozmyślałem nad planem. Jakim planem? Planem, który ma zmienić moje jak i zielonowłsego życie. Niestety plan nie zajmie tydzień czy miesiąc lecz nawet i kilka lat(you sure 😏?) więc czeka mnie kilka lat starań. Na razie muszę skupić się na zbliżeniu się do Izuku. Chcę znów mieć z nim więzi takie jak w przedszkolu. Razem spaliśmy, jedliśmy bawiliśmy się. Wszytko robiliśmy razem. Wtedy pojawiły się uczucia do Izuku. Jako szczeniak myślałem że to dobry przyjaciel dlatego się tak czuje lecz w gimnazjum bardziej zrozumiałem swoje uczucia. Nie chciałem ich, próbowałem je wyprzeć dlatego tak go traktowałem.

⚜My Tattoo artist⚜                    ★•BKDK•★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz