LOUIS
Gdy brunetka zaczęła się podnosić dostrzegłem jej twarz, która wcześniej była zakryta włosami podczas upadku. Japierdole Kiara.
-No czy ciebie do reszty popierdoliło Kira!?-zapytałem dosyć agresywnie.
-Kto powiedział, że mnie popierdoliło? Usłyszałam kłótnie i chciałam ci ratować życie skurwysynie!-odkrzyknęła.
-Ile słyszałaś z rozmowy?-zapytałem Keire.
-Hehe wszystko-powiedziała cichym tonem na co ja złapałem się palcami za nasadę nosa.
-To jest ta twoja zajebista lafirynda?-zapytała mnie Ari. (Czyli blondynka która jest moją ex)
-Nie jesteśmy razem! Ari, ona... ona...-powiedziałem nie wiedząc jakjej powiedzieć kogo właśnie zwyzywała.
-Ona!?-zapytała mnie ta blond szmata.
-Ja?...-powiedziała brunetka pytająco.
-CÓRKA EVANS'ÓW JAPIERDOLE- powiedziałem a tą blond kurwe zatkało.
Szmata na mnie patrzyła z żalem i jednocześnie podnieceniem, a ja patrzyłem na nią z obrzydzeniem.
Japierdole niech ta jej ogórowa twarz wypierdala z mojego mieszkania bo na jej widok zaraz wysram pizze którą zjadłem i przelecę Kire....znaczy co?
Szmata bez słowa wyszła z mieszkania, a ja patrzyłem wkurwiony na przepraszającą mnie tymi swoimi kurewsko słodkimi oczkami Kiare.
Japierdole jak sie na nią złościć?
Wyszła z mieszkania a ja pierdolnąłem pięścią w ściane. Nie dlatego, że byłem zły na Kaire. Tylko dlatego, że prawie przespałem się z Szmatą ko-..... ko-cha.... bardzo lubiąc Kiare
***
Kiara
Opuściłam mieszkanie tej kanalii bez słowa, jedynie popatrzyłam na niego przepraszająco. Zjeżdżając windą spojrzałam na zegarek. 18:30.
Zajebiście
Byłam świadoma tego, że się spóźnie, kolacja miała być za pół godziny, a dojazd to czterdzieści minut.
Jechałam w aucie śpiewając nute Doja Cat. (dop. aut. nie wnikać nie wiem jak sie odmienia) Wręcz wykrzyczałam mój ulubiony fragment.
And it's hard to keep my cool.
When other bitches tryna get with my dude.Zatkało mnie.
Właśnie sobie uświadomiłam jaki fragment zaśpiewałam. Nie. Nie. Dlaczego? Czemu po tej sytuacji?
Szybko zmieniłam piosenke stojąc w korku. Dotarłam na miejsce i próbując zgrabnie jak modelka wyjść z auta, oczywiście kurwa potknęłam się.
-Jebany kamień kurwa!-powiedziałam sama do siebię wstając i poprawiając włosy. Wtedy ujrzałam Starego.. znaczy Tatusia...w sensie Tatę stojącego nade mną.
-Co ci mówiłem o spóźnianiu i przeklinaniu?-zapytał.
-W rodzinie Evans'ów nie wypada się spóźniać, a mi jako jedynej kobiecie z Evansów, (dop. aut. dla nie kumatych matka ma nazwisko Evans a nie geny) która jest z krwi, kości i żyje nie wypada przeklinać.-powiedziałam z znudzeniem czując, że powiedziałam to tak chujowo, że wolałabym wysrać jajko jak kura.
-Gdzie mama?
-W środku.-powiedział tata, po czym wziął moją ręke pod swoją abym podczas wchodzenia po schodach się nie wyjebała na morde.
CZYTASZ
What is love?
عاطفية24 letnia Kiara po studiach medycyny w końcu decyduje się na przyjęcie pomocy, po strasznych przeżyciach i traumię. Los skazał ją na pracę z tajemniczym brunetem. Z czasem chłopak uświadamia sobie, że coś czuję do dziewczyny. Tylko czy ona to odwzja...