- Pomóż mi - stałem w zupełnie białym pokoju. Ze wszystkich stron dochodziło to jedne, jedyne zdanie. - Pomóż mi. -
Zacząłem spadać. Myślałem, że obudzę się nim dotknę gruntu, jednak się pomyliłem. Gdy uderzyłem w ziemię, poczułem jak łamią mi się praktycznie wszystkie kości. Chciałem krzyknąć z bólu, jednak z moich ust nie wydobył się żaden dźwięk. Usłyszałem za to:
- Pomóż mi. -
Dwa słowa. Dla jednych mogą nic nie znaczyć, dla drugich mogą one znaczyć wszystko.
- Pomóż mi. -
Dwa słowa. Tylko i wyłącznie one.
- Błagam. -
Błaganie o pomoc.
Błaganie o pomoc.
Błaganie o pomoc.
Nagle usłyszałem przeraźliwy krzyk. Nie był on mój. Zaraz po tym usłyszałem świst.
- Błagam, pomóż mi. . . -
Cisza.
Cisza.
Cisza.
Martwa cisza.
--------------------------------
Zastanawiajcie się o co chodzi XD

CZYTASZ
-Korepetytor-YAOI-
RomansaA co jeśli szef mafii miałby romans z korepetytorem jego syna? [ TO MOJE PIERWSZE YAOI!!!] O CO CHODZI CZEMU TO GOWNO MA 2,5 TYSIECY WYSWIETLEN... 😨 nie wiem nie pisze juz tego chyba 18.09.2023 -#2 in korepetytor 21.09.2023 - #2 in sadending