♡♡♡Środa, godzina coś koło 13/14♡♡♡rozmowa V i N♡♡♡

86 6 0
                                    

Ta rozmowa również jest pisana z perspektywy V i polegają tu takie same zasady co wcześniej.
~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-~-
- Wyglądasz na przygnębioną - powiedział N. Nic mu nie odpowiedziałam ale przechyliłam głowę tak, żeby go widzieć - coś się stało?
- Nie, nic... - odpowiedziałam lekko się wahając - tak myślę... - dodałam najciszej jak tylko się dało. Ale N to usłyszał.
- V, jeśli masz z czymś problem, możesz mi go powiedzieć. Wtedy będę mógł ci jakoś pomóc.
- Nie, dzięki - odpowiedziałam chyba trochę za szybko, bo N uniósł brew - w sensie... Uh... Nie chcę ci tego mówić, okej?
- Okej - N obrócił się na krześle (bo było obrotowe) i już na mnie nie patrzył, a ja schowałam się za moim dziennikiem udając, że coś piszę.
- J jest przy tobie jakaś... inna - powiedział niepewnie N. Oderwałam wzrok od dziennika.
- Co masz na myśli?
- No, bo... wiesz, zawsze nie zwracała na nas uwagi, ale po jakimś czasie, zaczęła z tobą rozmawiać. Czy to nie dziwne?
- Nie...?
- V...
- Co chcesz!? Ma prawo się zmienić! A poza tym, J nie jest dziwna, a już na pewno nie 'inna'!
Trochę się zaskoczyłam tym nagłym wybuchem. N z resztą też. Przez ułamek sekundy pożałowałam, ale mój wyraz emocji na ekranie się nie zmienił.
- Każdy jest inny na swój sposób - te słowa, N wypowiedział bardzo ostrożnie, jakby się obawiał czy mu nie przerwię. Ale ja patrzyłam na niego przez chwilę, a potem wyszłam na zewnątrz.

Nieoczekiwana miłość {love story}[V x J]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz