10. Auta

1K 31 32
                                        

- Będę tęsknić! – odezwała się Kira ostatni raz mnie przytulając.

Znów pożegnanie...

Jednak tym razem lepiej wykorzystaliśmy dany nam czas. Nie żałuje tego. Kocham Kirę i z nią każda minuta będzie warta więcej niż cała wieczność z kimś innym. Przez te trzy dni bliźniaków nie było praktycznie w domu, w najgorszym przypadku przychodzili dopiero na noc. O naszym małym wybryku i wymknięciu się z kawiarni już nie rozmawialiśmy, w sumie nie było o czym. Stało się i koniec. Ja rozumiem, że się martwią i w ogóle, ale bez przesady.

- Ja też... Pisz jak będziesz w domu.

Kiwnęła głową, a z jej oczu wypłynęła pojedyncza łza.

Patrzyłam jak wsiada do czarnego auta jakiegoś z ludzi Jake'a i po chwili odjeżdża. Tym razem nie uroniłam ani jednej łzy. Nie mogę się dać emocjom, bo jeśli pokazujesz emocje, pokazujesz też, że można cię zranić. Na pewno nie pokaże tej słabości kiedy bliźniacy stoją za mną.

Kiedy straciłam z oczu czarny samochód odwróciłam się na pięcie i zaczęłam iść w stronę drzwi.

Kiedy mijałam Logana i Ethana znów na twarzy miałam ten obojętny wyraz. Kochałam go i za razem nienawidziłam.

- Ej, może skoczymy na hamburgery? – zapytał Ethan.

- Jak chcesz. – odpowiedziałam.

W głębi serca właśnie tego pragnęłam. Dziwnie tak po paru dniach z kimś u boku zamknąć się sama w pokoju.

- Jadę z wami. – odezwał się Logan.

Wzruszyłam ramionami na znak tego, że niespecjalnie mi to przeszkadza na co Ethan się uśmiechnął.

- No to jedziemy. – położył mi ręce na ramionach i zaczęliśmy iść w kierunku garażu.

Automatycznie ustałam przy motorze na co brunet pokręcił głową:

- Jedziemy autem. – pokazał palcem na czerwony samochód.

Nie znam się na markach, ale ten był zajebisty wizualnie.

Ethan usiadł na miejscu kierowcy, Logan obok niego, a ja zajęłam miejsce na tylnich siedzeniach po środku.

Wyjechaliśmy z garażu i kiedy znaleźliśmy się na głównej drodze Logan włączył radio i głośność dał chyba na maksa.

Widać, że bracia Devil lubią robić show.

Zaczęłam wyglądać za okno, każdy przechodzeń patrzał na nas, a niektórzy nawet nagrywali. Oczywiście nie zabrakło czarnego auta Matta który jechał za nami, ale bliźniacy się chyba tym nie przejmowali.

Leciała piosenka której wydawało mi się, że nawet nie znam, ale kiedy Logan zaczął wydzierać się na cały głos od razu ją skojarzyłam.

- The price of your greed is your son and your daughter...

- What you gon' do when there's blood in the water. – dokończył po bracie Ethan.

- When there's blood in the...! – dołączyłam do nich i te słowa wykrzyczeliśmy we trzech.

W takich momentach potrafię znieść towarzystwo bliźniaków. Trzeba przyznać mimo wszystko, że w pewnych bardzo rzadkich momentach są w porządku.

Myślałam, że podjedziemy autem i zamówimy do okienka, jednak bliźniacy mieli inny plan.

- Wysiadaj. – odezwał się blondyn.

- Wchodzimy do środka? – zapytałam i w tym czasie odpinałam swoje pasy.

- Chyba się nas nie wstydzisz. – zapytał Ethan i położył rękę na sercu.

Nie Zapomnę Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz