Silver

wiadomość/notka - jak kto woli

Otóż opublikowałam kolejną historię i nie wiem czy to był dobry pomysł. Na razie nie ma żadnego rozdziału, ale fajnie by było, żeby ktoś wpadł przeczytać notkę i powiedział czy to był dobry pomysł.

Jestem jedną z tych osób, co ma strasznie dużo pomysłów w głowie, zaczyna pisać i kasuje, twierdząc, że tekst jest do niczego ;c (mózgu, ogarnij :3)

Dlatego jestem na wattpadzie i na razie nie dostałam załamania nerwowego, a to wszystko dzięki waszym gwiazdkom i komentarzom :> Tak niewiele do szczęścia potrzeba xD

Wracając do tematu, Kres. To koniec było kasowane milion razy przez osatnie dwa lata (jest jedną ze starszych historii) i nigdy nie zostało skończone ;c Setki (dosłownie, często piszę w wordzie na specjalnie sformatowanych stronach, tak żeby przypominały książki) cyfrowych stron zniknęły z pamięci komputera...

No cóż... Ćwiczenie czyni mistrza! <3

Tu macie opis:

Świat przyszłości. Technologia stoi na wysokim poziomie. Nikogo nie zaskakuje obrót spraw, bo ludzie spodziewali się niektórych z nich od wieków...

W starożytnej Grecji filozofowie zastanawiali się nad sensem życia. Zadawali sobie pytania, na które nie mogli odpowiedzieć.

Teraz wszystko się zmieniło.

Znamy odpowiedzi,

ale bardzie przerażające jest to, co z nich wynika...

Emilly ma szesnaście lat i żyje swoim zwykłym, szarym życiem jak każdy na tej planecie. Co miesiąc chodzi do Jane na Sesje Losu i wydaje się, że nic nie byłoby w stanie jej zaskoczyć. Wie co będzie robić w przyszłości, wie co wydarzy się jutro w szkole, ale pewnego dnia przyszłość dziewczyny zanika i Jane nie może już jej zobaczyć...

Emilly nie umiera, nadal żyje, a przed nią jest pusta niezapisana karta.

Uczucie wolności jest bardziej więżące niż mogła się spodziewać...

"Sami kreujemy swoje potwory. Nasz mózg jest śmiertelną pułapką. Uważaj na to, Emilly."