Przeklęta dusza w pseudo świętym świecie,
I wszyscy do około tacy prawi, szlachetni,
Ale to dualizm nadaje życiu sensu,
I mówi, że źli ludzie też są przecież potrzni.
Mówią, że mnie demon opętał,
Bo wyrzekłam się Chrystusa,
I że jestem zła i brudna,
Bo nie będę czcić szajbusa,
Ale to oni kradną,
Źle życzą i krzywdzą bliźniego,
Ja chciałam żyć w zgodzie ze sobą,
Ja chciałam świata dobrego.
Ja robię ze szczerej miłości,
Ale się nie spowiadam,
Nie chodzę do kościoła,
Na dno piekła spadam.
Chore społeczeństwo,
Chore ramy tworzy,
W chorej instytucji,
Chory obraz boży,
I mówią, że są klarowni,
Że kieruje nimi światło,
I znów krzyczą "jesteś diabłem!",
Bo im ego podupadło.
CZYTASZ
Niekoniecznie sztuka.
Short StoryMały tomik poezji osoby z zaburzeniem borderline i ChAD'em