Co zaskakujące, nadal pozwolili Dazaiowi być odpowiedzialnym za Chuuyę, nawet po scenie, którą zrobił, kiedy po raz pierwszy go zobaczył. Dazai zabrał Chuuyę na kilka małych misji. Sięgnął po broń, którą Fukuzawa dał mu trochę zbyt wiele razy. Za każdym razem, gdy Chuuya odwrócił się do niego, jego ręka podświadomie sięga po broń. Chce ufać Chuuyi, naprawdę chce, ale po prostu nie może tego zrobić. Ma wrażenie, że w każdej chwili go zdradzi. To jest to, na co zasługuje. Najpierw jednak to on zdradził Chuuyę.
Chuuya patrzy na niego. „Dlaczego jesteś taki nerwowy? To do ciebie nie podobne."
"Widzisz rzeczy których nie ma. Po prostu skup się na misji" – mówi. Dazai patrzy, jak Chuuya kontynuuje, idzie za nim. Zastanawiając się, czy naprawdę odwrócił się i zdradził agencję, czy będzie w stanie strzelać do Chuuya... To wciąż był Chuuya. Przeciwko komukolwiek innemu w Agencji, Dazai byłby jedynym, który mógłby zabić Chuuyę, gdyby do tego doszło. Chwytałby go za ramię, by upewnić się, że nie będzie mógł się bronić swoją zdolnością, wycelował w niego broń... Dazai potrząsa głową. Próbując pozbyć się obrazów z jego głowy. Chuuya nie wykazał żadnych oznak zdrady. W rzeczywistości wydawał się raczej zdeterminowany, by udowodnić swoją lojalnosc. Nawet nie narzeka, że daje mu małe prace, które miałyby niewielkie konsekwencje, gdyby się nie udało. Kunikida skarcił go wcześniej i powiedział mu, że musi zabrać Chuuya na większe zadanie. Do tej pory, o ile prace przebiegały bez przeszkód, a Chuuya radził sobie doskonale, nie wystarczyło mu, aby udowodnić swoje miejsce w agencji.
Zakończyli tę pracę dość szybko. Musieli tylko złapać kieszonkowca, który sprawiał kłopoty. Chuuya wraca do Dazai po przekazaniu oszusta policji.
Dazai patrzy na niego chłodno, zanim odwróci się i poprowadzi z powrotem do agencji. Chuuya wzdycha i podąża za nim. To nie było spotkanie, które dla nich zaplanował. Myślał, że Dazai będzie przynajmniej szczęśliwy, mogąc z nim ponownie pracować. Widział, jak żartował z innymi współpracownikami, ale nie musiał jeszcze pokazać tej strony Chuuyi. Razem udają się do agencji w milczeniu.
"Idę do domu. Jutro będę miał dla nas inną pracę, więc przyjdź wcześniej" – mówi Dazai Chuuya przed wyjazdem.
Kunikida spogląda na Chuuya. „Jak było?"
Chuuya wzdycha i opiera się o jedno z biurek. "Z powodzeniem zakończyliśmy misję... Nie wydaje mi się, żeby Dazai mnie tu chciał..."
W ciągu ostatnich kilku dni Chuuya i Kunikida zbliżyli się do siebie. Mając czaty, gdy mieli wolną chwilę.
Kunikida patrzy na niego. "Jestem pewien, że przyjdzie. Jestem ciekaw. Jak długo znasz Dazaia?"
"Odkąd oboje mieliśmy po piętnaście lat. Chodziliśmy razem do arkady. Robił głupie zakłady. Było zabawnie. Kiedy mieliśmy 18 lat, po prostu opuścił moje życie i nie wiem, dokąd poszedł i dlaczego. Wciąż nie podał mi powodu. Kiedyś dużo walczyliśmy. Ale zawsze uważałem, że to po prostu nie jest prawdziwa walka. Wiesz, jak rodzaj kłótni, którą możesz zrobić tylko z najlepszym przyjacielem?"
Kunikida kiwa głową. „Myślę, że mogę to zrozumieć."
„Zaczynam się zastanawiać, czy on naprawdę mnie nienawidzi. Jadę do domu na cały dzień. Zobaczymy się jutro" - wstaje prosto i wychodzi. Kieruje się do jego mieszkania.
Następny dzień nadchodzi szybko. Chuuya wchodzi do biura wcześnie, gdy Dazai mu kazał. Dazai spogląda na chuuye "Dobra wiadomość Chuuya. Mam dziś dla nas wielką misję"
Chuuya rozjaśnia się. "Poważnie? Co to jest?"
"Wyjaśnię po drodze. Chodźmy," wychodzi, a Chuuya podąża niecierpliwie.
CZYTASZ
(ADA CHUUYA Au) I GAVE UP |TŁUMACZENIE PL|
FanficThe_Red_Bandit na ao3 Orginalny twórca Po latach poszukiwań swojego partnera, który zniknął z mafii, Chuuya odchodzi i dołącza do agencji detektywistycznej. Nie spodziewał się, że jego poszukiwania zakończą się tak nagle, gdy już tam dotarł. #8 sou...