•W poszukiwaniu szczęścia•

50 0 0
                                    

Idealna piosenka do tego one shotu.
Jest jedną z moich ulubionych piosenek.
Tytuł "Name of love"

Był pochmurny dzień, a na zewnątrz spadały krople deszczu. Pewna rudowłosa dobrze nam znana marzycielka, wpatrywała się w okno.
Oczy miała przeszklone, kiedy drzwi do jej pokoju się otworzyły ona przetarła łzę z jej polika. Zauważyła w progu drzwi Marylę z ciastkami i herbatą. Dziewczyna odrazu wstała i podeszła do kobiety.

- Aniu wszystko dobrze bo wyglądasz jagbyś płakała- spytała Maryla, rudowłosa kiwnęła głową i wzięła tace z herbatą i ciastkami, kładąc na biurko.

-T-Tylko jutro jedziemy nad morze z klasą, a zobacz jaka pogoda- powiedziała dziewczyna poczym się rozpłakała, chowając swoją twarz dłońmi. Kobieta podeszła do dziewczyny i przytuliła ją jednym ramieniem.

-Zobaczysz będzie piękna pogoda- wyszeptała jej do ucha.
_______
Maryla miała rację, gdy rudowłosa zerwała się na równe nogi dość rano. Zobaczyła na okno i ujrzała grzejące słońce, oraz słyszała melodyjne jak śpiewały ptaki. Na jej ustach odrazu zagościł uśmiech, poszła do łazienki wziąć szybki prysznic i chwyciła suszarkę, aby wysuszyć włosy. Po 10 minutach jej włosy były w pełni suchej włożyła wygodną białą suknię i usiadła przy swojej toaletce. Zrobiła sobie lekki makijaż, podkład, tusz do rzęs i błyszczyk. Gdy skończyła wzięła są zieloną walizkę i zeszła na dół, po schodach. Na dole odrazu zauważyła Marylę kładąc na drewniany stół talerz z jedzeniem. Dziewczyna nie mówiąc ani słowa usiadła i zjadła w ciszy. Kobietę to zdziwiło nigdy nie miała sytuacji kiedy to dziewczyna zjadła w ciszy śniadanie, a nawet jakiegokolwiek posiłek.

-Wszystko ok?- zapytała ją kobieta po chwili patrzenia się na nią.

-Oczywiście, Marylo jestem tak zachwycona dzisiejszym wyjazdem, że zabrakło mi słów!- odpowiedziała głośno dziewczyna. Siwowłosa skinęła głową i podała dziewczynie jedzenie na drogę. Rudowłosa wstał i przytuliła swoją przyszywaną matkę.

- Będę tęskniła- wyszeptała jej do ucha Ania, poczym odsunęła się.

-To tylko tydzień, ale ja także będę tęskniła- rzekła do niej kobieta, uśmiechając się.

-Idę się jeszcze pożegnać z Mateuszem- powiedziała dziewczyna, która już stanęła w progu drzwi, otwierając je. Podbiegła jeszcze szybko do kobiety i dała jej całusa w policzek, poczym wyszła i udała się do stodoły. Zauważy Mateusza pobiegła w jego stronę szukając się mu w ramiona.

-Oh tak tak też będę tęsknił- powiedział starszy mężczyzna próbując się wydostać z jej uścisku.
Dziewczyna tylko się uśmiechnęła i pościła do składając mu także całus w polik.

- Do zobaczenia- powiedziała na pożegnanie poczym wyszła z Zielonego wzgórza.
___________
Dziewczyna zauważając autobus napadła gęsia skórka stanęła nie ruchomo i już miała po biec do domu kiedy to jej przyjaciółka rzuciła się jej na żyje.

-Ah w końcu!- krzyknęła z zachwytem czarnowłosa. Ania się tylko do niej uśmiechnęła i ruszyła w stronę autobusu. Była idealnie o wyznaczonej godzinie więc gdy panna Stacy ich wszystkich policzyła, weszli od razu. Rudowłosa wsiadła ostatnia i szukała miejsca, za wszelką cenę chciała usiąść koło jej najdroższej przyjaciółki kiedy to zauważyła że ona siedzi koło Jerrego. Czarnowłosa na jej reakcje się uśmiała.

-Przepraszam, ale zmusił mnie do tego no wiesz obiecał górę czekolady- powiedziała do niej Diana klepiąc ją po ramieniu. Dziewczyna tylko rzuciła im złowieszcze spojrzenie i wzrokiem szukała wolnego miejsca. Znalazła je tylko koło Gilberta Blythe'a. Westchnęła i podeszła do jego siedzenia. Chłopak zauważy ją zdjął słuchawki.

One shoty shirbert//anne with an eOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz