Rozdzial XII

26 1 0
                                    

Pov Ojca Nayi

Ojciec Nayi wszedł do więzienia w czarnym garniturze i czarnych rękawiczkach, wyprostowany jak na swój wiek który przekraczał 50 lat.

Ojciec Nayi przyszedł uwolnić ukochanego swojej córki.

Bo dla córki zrobi wszystko.

- Przyszedłem odwiedzić Damona. - odpowiedział ojciec.

Policjant tylko kiwnął głową a ojciec odrazu udał się do celi w której siedział Damon.

- Damon? - zapytał ojciec na co Damon uniósł wzrok.

- jestem tata Nayi. - zaczął.

- o.. ja - zaczął ale ojciec mu przerwał.

- pomogę ci wyjść z więzienia. - zaczął. - dla Nayi to tylko robie, nie dla ciebie Damon.

- oczywiście. Rozumiem - chłopak kiwnął głową szczęśliwy.

Damon będzie mógł wrócić do swojego domu. Do swojej Nayi.

Ojciec tylko kiwnął głową i odszedł bez żadnego słowa.
**

Była rozprawa na której Damon wygrał. Mógł wrócić do domu.

A ja nic nie wiedziałam, to był tylko sekret mojego taty i jego.

Siedziałam w salonie gdy nagle drzwi frontowe się otworzyły na co zeskoczyłam z kanapy i zobaczyłam Damona z kwiatami.

- Damon? Co ty tu robisz? - podbiegłam do chłopaka po czym się do niego przytuliłam.

- twój tata mi pomógł i..- zaczął.

- pomógł ci? - odpowiedziałam rozszerzając oczy.

#cutsign

epilog pojawi sie z czasem 🤍

Hidden SecretsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz