16

99 3 0
                                    

Po powrocie do mieszkania spakowałam najważniejsze rzeczy. Zanim jednak opuściłam mieszkanie postanowiłam napisać wyjaśniający list. Byłam też pewna, że wujek na pewno przekaże zawartość kartki wszystkim.

W drodze na lotnisko, poprosiłam taksówkarza, żeby przejechał obok domu wujka, abym mogła zostawić list. 

Odkąd byłam małym dzieckiem rodzice uczyli mnie i moje rodzeństwo, że ucieczka od problemów i rzeczywistości nie jest dobrym rozwiązaniem. Jednak w tym momencie czułam potrzebę odcięcia się i przemyślenia wszystkiego w samotności.

Kiedy dotarliśmy pod dom wujka wysiadłam i jak najszybciej zostawiłam kopertę w miejscu, z którego nikt obcy jej nie weźmie, a wujek na pewno ją znajdzie. Wsiadłam z powrotem do samochodu i dałam znak kierowcy, że może ruszać. Kiedy mijaliśmy stadion Strikaland poczułam łzy na policzkach. Jak najszybciej wytarłam je, jednak mężczyzna zdążył w lusterku je zauważył. O nic jednak nie pytał za co byłam mu wdzięczna.

***NA LOTNISKU***

Jak tylko wysiadłam z taksówki zabrałam walizkę i udałam się w stronę olbrzymiego budynku. Przez ten czas spędzony w mieście zdążyłam już się zadomowić i przywiązać do ludzi, których poznałam. A w szczególności do pewnego młodego i zdolnego zawodnika SS. Czułam, że muszę chociaż się pożegnać.

do: SHAKER

Przepraszam.

Byłam w stanie napisać tylko tyle. Po wysłaniu wiadomości wyłączyłam telefon i w tym samym momencie usłyszałam komunikat i udałam się w odpowiednią stronę.

Siedząc już w samolocie ostatni raz spojrzałam na miasto które pokochałam całym sercem.

Wtedy nie wiedziałam, że moje życie rozpocznie się (kolejny raz) na nowo.

Dwa Światy - Supa StrikasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz