6

19 3 5
                                    

Siedziałam na kolanach Avy.
Dziewczyna mnie malowała a ja układałam jej włosy

Wróciłam z szpitala dwa dni temu.

-Neva ? - spytała

-Noooo ? - powiedziałam przeciągając samogłoskę

-Nudno mi - powiedziała

-Na wszystkich świętych weź się uspokuj - powiedziałam i lekko szarpnęłam jej włosy na co się skrzywiła - ciągle ci się nudzi Ava , idziemy na impręzę zajmij się tym dobra ? - powiedziałam i zaczełam przeczesywać jej włosy swoimi palcami - poza tym dziś powinna przyjść półka do twojego pokoju , zmontujemy ją i ustawimy na niej wszystko tylko po imprezie - powiedziałam a dziewczyna westchneła

-No dobrze - mruknęła - masz rację - uśmiechnęła się - nie mogę się doczekać - powiedziała i zabrała się do poprawiania mojego różó

Zachichotałam bo dziewczyna była tak nie zdecydowana i w tym samym momencie śmieszna że czasami myślałam że padnę.

Drzwi pokoju otworzyły się. Stał w nich nikt inny jak Liam który już pił Whisky.

Spiełam się.

-A ty co zaprawkę sobie robisz ? - spytała dziewczyna z śmiechem

-Niestety - powiedział i łyknął alkohol

-Skończyłam - powiedziałam

Wstałam i połorzylam się znów tak by głową leżeć na kolanach dziewczyny. Zamknełam oczy tak by dziewczyna mogła namalować mi kreski.

-Podobno na imprezie nie będzie żadnej wody więc radzę wziąść wam jakieś małe butelki - powiedział

-Nie prawda - powiedziała dziewczyna nachylając się nade mną - dzwoniłam do Lily , specjalnie kupili sześć siedmio litrowych butelek wody - zaczeła malować mi kreskę - dużo osób na imprezie będzie nie pijących a poza tym jej kolega Camil też nie pije - powiedziała - kupili dużo toniku - powiedziała rozmażona - uwielbiam tonik - dodała na co się roześmiałam

-Och tak to chyba wie już każdy - żuciłam i otworzyłam oczy - dobra skończyłaś ? - spytałam na co dziewczyna pokręciła głową

-Jeszcze nie , nie ruszaj się - powiedziała - Liam podaj mi zalotkę - powiedziała do  chłopaka

-O nie nie ma mojej zgody na to byś podkręcała mi żęsy zalotką - powiedziałam i raptownie podniosłam się z jej nóg

W tym samym czasie Liam wstał i zaczął szukać zalotki.

-Jak wygląda to gówno - spytał

-Takie jakby powyginane nożyczki - odpowiedziała i połorzyła dłoń na moim barku - dawaj Nevada nic się nie stanie

-Nie-ma-mojej-zgody - powiedziałam - nie zamierzam płakać bo wyrwiesz mi żęsy

-Znalazłem - powiedział radośnie chłopak - złote czy rózówe czy czarne ? - spytał

-Czarne - powiedziała dziewczyna - No dawaj Neva będzie dobrze , kosmetyczce byś zaufała - powiedziała obóżona

-Łap - powiedział chłopak i żucił w jej stronę zalotką

-Dzięki - powiedziała nadal obóżona

-Bo ona się na tym zna - powiedziałam wstając - została wykrztałcona do tego by robić ten teges ludziom - uśmiechnełam się sarkastycznie i wyszłam z pokoju do kuchni

Zaczełam nalewać sobie wina do kieliszka by później wypić tyle ile dałam radę i dolałam do pełna.
Podniosłam kieliszek i zaczełam iść z nim w kierunku toalety.

Niebieskie Niezapominajki [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz