Uważam że w grację i umiejętności ruchowe nie wiele osób jest zaopatrzone. Lucas napewno do nich nie należał
-Lekarz - żuciła Izzy
Aktualnie graliśmy w kalambury. Lucas nie umiał pokazywać a niestety byłam z nim w drużynie.
-Prawnik - powiedział Noach
-Kurwa jak to - przeczesał włosy palcami - ma być prawnikiem
-Nie wiem kurwa ale na pewno nie jest fryzjerem - powiedział chłopak że śmiechem
-Model ! - krzykneła rudowłosa
-Dokładnie - powiedział ironicznie do Noacha
-Dobra to się kupy nie trzymało - powiedziałam - kto teraz ?
-Ja - powiedział Izzy - idź do Nevady - powiedziała do Lucasa
Wylosowała kartekczkę z wiekowego słoika.
Wyciągnęła ręcę przed siebie i zaczeła nimi machać w róźne strony.
To towarzystwo było popieprzone nawet bez alokocholu.
-Tancerka - żucił Lucas
Dziewczyna pomachała głową na nie.
-Łosoś - powiedział bez chwili namysłu
Wybuchłam śmiechem razem z resztą.
-No co ? - spytał - sam dałem taką karteczkę
-Dobrze - powiedziała dziewczyna śmiejąc się w niebo głosy
Wstałam ocierając łzy i podeszłam do misy ale przerwał mi telefon.
Sięgnęłam do tylnie kieszeni i wyciągnęłam po telefon. Na wyświetlaczu widniało imię mojej przyjaciółki.
-Ava ? - spytałam
Ogólnie z Liamem wynikneło tak że to chyba tylko zatrucie pokarmowe więc dostał ode mnie ostry opieprz bo to wszystko przez za durzą dawkę alkoholu.
Jednka Ava uparła się że musi zostać jeszcze w spzistalu
-Hej co robicie ? - spytała
-Gramy w Kalambury - krzyknęła Izzy układając się lepiej na kanapie
Przełączyłam na głośno mówiący.
-Zazdroszce ja mam rozprawkę o tym jak to mók chłopak jest głupi i jak to alkohol jest niebezpieczny - powiedział obużona
Tylko że to była prawda.
Liam był nieodpowiednim gówniarzem a ćpanie i piće odpłaci mu się kiedyś.
-A o ćpaniu zrobił ? - spytał z śmiechem Lucas
Uśmiechnęłam się bo każdy wybuchł śmiechem
-To chamskie ! - krzyknęła dziewczyna z słuchakwi
-Ale prawdziwe - odpowiedział jej Lucas który dosłownie dusił się z śmiechu
Oni chyba jednak byli pijani.
-Dobrze nie dogryzajcie sobie - powiedziałam - co tam, co chcesz ? - spytałam miło
-A nic w sumie dzwonię bo mi się nudzi - powiedziała - ale dobra idzie doktor więc spadam pa ! - żuciła i rozłączyła się
-Acha - mruknęłam i schowałam telefon do tylnej kieszeni dresów
-Coś robimy bo szczerze ode chciało mi się grać w te kalambury - spytał Noach
Podeszłam do niego i usiadłam obok niego kładąc głowę na jego ramieniu i uważając na pompę insulinową.
CZYTASZ
Niebieskie Niezapominajki [zawieszone]
Fiksi RemajaOstatnie wakacje przed rozpoczęciem studiów. Powinny być idealne... Ale czy to ,,idealne,, zawiera również to że są to ostatnie wakacje przyjaciół ? Tej dwójki ? Nevada Moore i Noach Evans czyli najlepsi przyjaciele. Przeżyli ze sobą wszystko i tak...