Bal

443 13 11
                                    


Gdy się obudziłam Will trzymał mnie za rękę. Przyzwyczajiłam się do jego dotyku, przy nim czuję się bezpiecznie.

- Jak się spało Sophie? - zapytał Will, który zauważył że już nie śpię

- Nawet dobrze - odpowiedziałam

- Sophi muszę Ci coś przekazać - powiedział lodowaty głos, który poznałabym na końcu świata. W drzwiach sali stał Vincet a za nim Reszta rodzeństwa

- tak Vini? - zapytałam

- Vini?

- tak to jest ksywka, a z resztą dla wszystkich mam

- dobrze później powiesz mi, a teraz mam Ci coś bardzo ważnego do przekazania

- mam się bać?

- nie, tylko - tutaj przerwał - Ardrien Santan nasz najbliższy  wspólnik organizacji chce poznać nową siostrę monet.

- poznać?

- tak, w następnym tygodniu Adrien przygotowuje bal na, którego wszyscy jesteśmy zaproszeni a ty w szczególności

- dobrze a wyjdę do tego dnia?

- tak wychodzisz już dzisiaj

Po chwili przyszedł lekarz z wypisem a po 2 godzinach byliśmy już w domu. Siedziałam w pokoju czytając książkę gdy nagle przerwało mi pukanie do drzwi

- proszę

- hej Malutka, przyszedłem żebyś zamówiłem jakieś sukienki, ponieważ nie masz żadnej a dużo bali się szykuje

- dobrze coś sobie wybiorę mogę poprosić twój telefon?

Podał mi swój telefon. Po czterdziestu pięciu minutach szukania w końcu dodałam do koszyka sukienki, które najbardziej mi się podobają

 Po czterdziestu pięciu minutach szukania w końcu dodałam do koszyka sukienki, które najbardziej mi się podobają

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Inna Monet [ZAWIESZONE(tymczasowo)]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz