Gdy obudziłam się leżąc na łóżku. Otworzyłam oczy, usiadłam i zobaczyłam całą moją rodzinę oprócz Tony'ego.
- coś się stało? - zapytałam zdezorientowana
- nie ale mamy dla ciebie niespodziankę - powiedział Adrien
Wstałam i poszłam za nim. Wyszliśmy z mojego pokoju i skierowaliśmy się do pomieszczenia obok.
Adrien otworzył drzwi a moim oczom ukazał się różowy pokój z dziecięcymi zabawkami i łóżeczkiem oraz Tony'ego odwróconego tyłem
- WOW to wszystko dla Rose?- tak - odpowiedział Adrien
- A Rose poznała już wujka - powiedziała Hailie
Zdezorientowana Popatrzyłam na wszystkich a później na Tony'ego. Ten powoli się odwrócił a na jego rękach była moja mała Rose.
Spojrzałam na bliskich z niedowierzaniem a gdy przytakneli głową popłakałam się. Powoli podeszłam do Tony'ego z zamazanym obrazem.
Podał mi ją na ręce
- jest tak piękna jak jej mama - szepnął mi na ucho
Nie słuchałam nikogo zbytnio, patrzyłam na moją malutką Rose, która po roku znów jest ze mną, szkoda tylko że w jej roczek nie było mnie przy niej
Odwróciłam się w stronę bliskich
Uśmiechnełam się do nich płacząc.
Nie wiem ile tak stałam lecz już się uspokoiłam
- Jak wam to się udało? - zapytałam zachrypniętym głosem- Wystarczyło nasze nazwisko kochana, Monet - powiedział Tony
- nawet nie wiecie jak wam dziękuję
-Rose jest twoją córką, więc dlaczego nie mielibyśmy pomóc odzyskać siostrzenicę, wnuczkę
Rose się obudziła i zaczęła płakać
- Ciiiii spokojnie mamusia już tutaj jest - powiedziałam całując dziewczynkę w nosek a tak od razu się uspokoiła
- widać że brakowało jej mamy - zażartowała Maya
Rose coś gawędziła pod nosem aj ja popatrzyłam na Adriena. Podeszłam do niego i podałam mu Rose
On patrzył na mnie z zdezorientowaniem
- w końcu musisz poznać córkę
On na me słowa czule mnie pocałował
- moją córkę?
- tak jest to moja córka a ty będziesz moim mężem dlatego to też twoja córka
- ale ja nie chcę takiej rodziny żeby była nazywana moją córką z przymusu, przecierz mnie nie kochasz
- idioto kocham cię, gdyby tak nie było to bym na zaręczynach uciekła a nie zgodziła się. Chcę aby moją córką miała ojca, który kocha ją jak i mnie
- i ja jestem nadodpowiedniejszy - zażartował
- Vince?
- tak
- kiedy pojedziemy ustalić rodziców Rose?
- po ślubie dopiero mogę
- dobrze
Wziełam córkę i podałam ją tatowi
- Spodziewałeś się że będziesz miał drugą córkę a na dodatek, wnuczkę?
- nie - zaczął płakać
- tato nie płacz proszę - starłam kciukiem łzę z jego policzka
- tak strasznie was wszystkich kocham przytulił mnie.
Chodził z nią dziesięć minut lecz mała zaczęła płakać to ją wziełam
- Chodźcie już Rose chcę odpocząć - ponagliła ich Hailie
Wszyscy wyszli, oprócz adriena
Usiadłam na fotelu i zaczęłam karmić małą z piersi.
Adrien przyglądał mi się
- kocham was - powiedział - gdyby ktoś powiedział mi że będę miał wspaniałą narzeczoną i córkę nie uwierzyłbym mu - mówiąc to podszedł do mnie
- ja tak samo - pocałował mnie
Gdy mała się najadła ubrałam się i położyłam ją spać, usiadłam na fotelu I sama nie wiem kiedy zasnełam
Obudził mnie płacz Rose
- Ciiiiii już kochanie jestem tutaj
Gdy dziewczynka usłyszałam mój głos od razu się uspokoiłam. Od razu się uśmiechnełam
Zrobiłam małej zdjęcie i wysłałam na grupę rodzinną
Moneci
S.Rose po drzemce
A. Moja córeczka
C. Moja księżniczka
S. Jaka piękna
H. Ale cukiereczek
T. Siostrzyczko mam nadzieję że obejrzymy dzisiaj Plotkarę
S. Tony nie wiem czy dam radę zależy jak Rose będzie spała
D. Dziewczynka dziewczynki
Wziełam Rose na ręce i poszliśmy na dół do salonu
Byli tam wszyscy. Gdy weszłam od razu wszyscy na mnie spojrzeli
- dwie najpiękniejsze kobiety mojego życia - powiedział adrien całując mnie a później małą w czoło
Usiadłam na fotelu i rozmawialiśmy.
♤♡◇♧♤♡◇♧♤♡◇♧♤♡◇♧♤♡◇
Hejka mam nadzieję że się podobaSorry za błedy
CZYTASZ
Inna Monet [ZAWIESZONE(tymczasowo)]
Teen FictionSophie ma siedemnaście lat (w razie czego Hailie ma osiemnaście lat) gdy w wypadku samochodowym traci dwie najważniejsze jej osoby, mamę i babcie. Czy uda jej się wrócić do rzeczywistości po tej tragedii?