Odebrałam
- witam czy rozmawiam z Sophi Monet - Santan? - zapytał damski głos
- tak - odpowiedziałam niepewnie
- strasznie mi przykro lecz Rose nie żyje
Te trzy ostatnie słowa sprawiły że mój świat się zawalił
- jak to? - odpowiedziałam bliska płaczu, opuszczając plecak na ziemię
- mieliśmy ją dzisiaj wybudzać lecz w trakcie doszło do zatrzymania akcji serca, bardzo m przykro
Rozłączyłam się
Ja nie zwracając na nic uwagi pobiegłam do toalety w której nikogo nie było i się zamknęłam w kabinie
Pov. Tony
Wytłumaczyliśmy chłopakom sytuację Sophi. Znamy się od małego dlatego im ufamy
- Ej co się stało? - zapytał Elliot wskazując w stronę mojej siostry
Popatrzyłem w tym kierunku, Sophi rozmawiała przez telefon, była bliska płaczu
Pobiegłam do toalety
- Hailie leć za nią
Zrobiłem zdięcie i wysłałem na grupę rodzinną bez Sophi
Moneciątka
T. Patrzcie co się stało
D. Wiecie może o co chodzi?
V. Napewno dzwonili już
ze szpitalaS. A po co mieliby
dzwonić?V. Rose nie żyje
T. Kurwa
Wyłączyłem telefon i pobiegłem do siostry
Pov. Shane
Nie dociera do mnie co się stało
Stałem z Dylanem jak wryty a Tony pobiegł do Sophi
- chłopaki o co chodzi? - zapytał zestresowany Jameson
- Rose nie żyje - powiedział Dylan
- kurwa, nie gadaj! - chłopaki złapali się za głowy
Było widać że polubili Sophi, a po tym co im powiedzieliśmy byli wstanie zrobić wszystko
- dlaczego aż tak jesteście zawiedzeni? - zapytał Dylan
Kurwa nie wiem
CZYTASZ
Inna Monet [ZAWIESZONE(tymczasowo)]
Teen FictionSophie ma siedemnaście lat (w razie czego Hailie ma osiemnaście lat) gdy w wypadku samochodowym traci dwie najważniejsze jej osoby, mamę i babcie. Czy uda jej się wrócić do rzeczywistości po tej tragedii?