3 styczeń. Perspektywa Sary
Jest wspaniale. Cała szkoła już wie , że ja i Harry jesteśmy parą. Wyprowadziłam się od mamy. Zamieszkałam z Harrym. Może i to za wcześnie , ale bardzo go kocham i chcę mieć go zawsze obok , dlatego przyjęłam jego propozycje. Dziś są moje 19 urodziny. Zaraz Harry zabiera mnie na lunch.
H-Nawet nie wiesz jaki jestem szczęśliwy , że mieszkasz ze mną .
S-:) A ja że chciałeś że mną zamieszkać . Harry...odpowiesz mi na jedno pytanie?
H-Oczywiście.
S-Chciałbyś mieć kiedyś dzieci , ożenić się i takie tam ?
Harry westchnął , oparł się o kanapę i przeniósł rękę z mojego uda na swoje.
H-Daj spokój. To temat tabu.
S-Tabu? Myślałam ,że mogę z Tobą o wszystkim porozmawiać .
H-Bo możesz , ale są Twoje urodziny , a ja nie chcę kłótni.
S-Kłótni? To już chyba znam odpowiedź.
H-Nigdy nie myślałem o tym. Dobrze jest tak jak jest.
S-A jakbym Ci teraz powiedział że jestem w ciąży?
H-Co ?! Jesteś w ciąży?! Przecież się zabezpieczaliśmy.
Harry dostał szału. Wytłumaczcie mi to , dlaczego każdy facet , kiedy okazuje się że dziewczyna jest w ciąży zgania wszystko na nią, jakby sama to ze sobą robiła. On się po prostu tego bał, bał się zostać ojcem i mieć takie zobowiązanie do końca życie , bo przecież mnie w każdej chwili mógł zostawić co nie?
S-Nie jestem w ciąży! Ale co by było gdybym była ?
H-Ale nie jesteś ! Zejdźmy z tego tematu. Idź się przebrać bo zaraz ten lunch zmieni się w kolacje.
Harry wstał i poszedł do kuchni. Był na mnie wkurzony , za to , że go przestraszyłam. Przecież to nie moja wina , że źle zrozumiał moje pytanie. Z salonu miałam widok na całą kuchnię . Harry stał do mnie tyłem , a przodem do okna. Oparł się rękami o blat i kilka razy ciężko wpuszczał i wypuszczał powietrze. Kiedy wstałam , on się odwrócił i przyszedł z powrotem do salonu. Przytulił mnie. Wiem , że powinnam się wyrwać , ale nie dałabym rady uwolnić się z jego ramiona. Poza tym tak czułam się bezpiecznie.
H-Przepraszam.Przepraszam za to że nakrzyczałem i tak zareagowałem.Wciąż nad tym pracuję . Po prostu nie jestem gotowy, żeby być ojcem i trochę mnie to przeraziło.
S-Okej rozumiem.
H-Kocham Cię :*
S-Ja Ciebie też Harry :* Idę się ubrać
———3 godziny póżniej———
Po lunchu poszłam z Harrym się przejść po mieście. Czułam się taka bezpieczna , gdy trzymał mnie za rękę. Wszystko było idealnie. Dopóki nie spojrzałam na restaurację . Wtedy ich zobaczyłam.
CZYTASZ
Don't let me go (H.S fanfiction PL ZAKOŃCZONE )
Fanfic18-letnia Sara przenosi się ze szkoły Steverland do Harte. Trafia do klasy do której należy arogancki i bezczelny Harry Styles. Jest jednym z najpopularniejszych uczniów w szkole , ona jest ,,nowa". Nie powinna mu się sprzeciwiać, a mimo to, zrobi t...