Don't let me go (H.S fanfiction PL ZAKOŃCZONE )

21(ostatni)-,-Nic nie dzieje się bez przyczyny-.-

2 tygodnie później

Jestem w sądzie , dzieci zostały z Jess no bo z kim innym. Boję się. Wiem jaka jest matka Sary wiem co może nawymyślać . Nie mam adwokata, postanowiłem , że sam będę walczył o moje dzieci. Nikt mi ich nie odbierze . Sara by na to nie pozwoliła. Weszliśmy na salę.

Sędzia- Zacznijmy od opinii psychologa. Summer i Jaxon Styles byli pod opieką psychologa sądowego , który stwierdził iż ,,Dzieci są przywiązane do ojca, i zdecydowanie wolą zostać z nim ". Mimo wszystko ta opinia o niczym nie świadczy , kierujemy się dobrem dzieci. Proszę o wystąpienie stron, Pani Janette Smokes?

Matka Sary wyszła przed ławę świadków .

Sędzia-Czy ma Pani dobry kontakt z dziećmi?

J.S.-Trudno to określić od śmierci córki...nie widuję ich w ogóle. Harry ...znaczy ojciec Summer i Jaxona ..utrudnia mi to. Znam swoją córkę wysoki sądzie, ona chciałabym bym zajęła się nimi. To są moje wnuczęta. Harry miał problemy z prawem. Nie powinien ich wychowywać .

H-Co Ty gadasz?!

Sędzia-Panie Styles! Będzie Pana kolej .

J.S.-Chce żeby dzieciom było dobrze. Gównie chodzi o ich dobro , dlatego chcę wyłącznej opieki nad nimi.

Sędzia-Panie Styles?

Wyszedłem pod tą ławę , mijając sie z matką Sary

H- Wysoki sądzie, mogę się odnieść ,a propo moich problemów z prawem ?

Sędzia-Oczywiście

H-Mam 29 lat, problemy miałem gdy miałem 18 , nie miałem dzieci , żony byłem gówniarzem. Odkąd byłem z ... z Sarą ani razu nie zgarnęła mnie policja. Dzieci to wszystko co mam. Jestem dla nich dobrym ojcem. Nie utrudniałem kontaktów z nimi. Sara kilkanaście lat przed śmiercią pokłóciła się ze swoją matką , nie było jej nawet na naszym ślubie. Widziała dzieci 3 razy w ciągu tych 8 lat. One jej nie znają...

Sędzia-Dobrze. Mamy jednego głównego świadka. Birdy Smokes.

Kurwa. Birdy.Przecież ona stanie po stronie matki.

Sędzia-Czy jest Pani spokrewniona z którąś ze stron?

B-Janette to moja matka , a Harry szwagier , jestem siostrą Sary.

Sędzia-Dobrze , co Pani może powiedzieć na temat relacji stron z dziećmi?

B-Wszystko co Harry powiedział jest prawdą . Dzieci są przywiązane do Harry'ego. Moja siostra i Harry byli idealnym małżeństwem. Widywałam i ich i dzieci często. Harry stworzył im idealny dom. Przy nim zawsze czuły się bezpiecznie. To on nauczył Summer jeździć na rowerze...Jaxona pływać , nie moja matka. Nigdy nie chciała tak naprawdę ich poznać . Nigdy nie lubiła Harry'ego. Przepraszam mamo ale to prawda, nie możesz się mścić na nich za to że Sara wybrała jego a nie Ciebie. Sara kochała Harry'ego. I pewnie teraz się w grobie przewraca patrząc na to że jej własna matka chce zabrać mu dzieci. Moja siostra ...kiedy umierała, byłam przy niej ja i Harry. Powiedziała tylko , żeby Harry zajął się dziećmi , że mają tylko jego. I taka była prawda. One nie mają pojęcia kim jest ich babcia.

Sędzia-Ogłaszam 15 minutową przerwę .

15 najdłuższych minut mojego życia . Matka Sary wydarła się na Birdy. Dlaczego nie zeznała tak jak sie umawiały. Birdy ma już 21 lat. Jest cholernie podoba do Sary , tyle że ona ma blond włosy i ciemne oczy , Sara miała niebieskie oczy i rude włosy ,ale rysy twarzy mają identyczne.

Sędzia- Rodzinny Sąd Najwyższy w Londynie orzeka ,, Na podstawie zeznać świadków , opinii stron i biegłych psychologów , kierując się dobrem małoletnich Summer Styles i Jaxon Styles przyznaje całkowite prawa rodzicielskie Panu Harry'emu Styles'owi .Pani Janette Styles ma prawo do odwiedzin wnucząt tylko w terminach umówionych z prawnym opiekunem dzieci. Nie częściej niż 2 razy w tygodniu "

HARRY POV

Nic nie dzieje się bez przyczyny. Sara umarła. Nie ma jej tu. Czuję ją. Zawsze będzie blisko mnie i dzieci. Nie rozpaczam. Wiem , że jest jej tam dobrze , może nawet lepiej niż jej było ze mną. Chcę wychować nasze dzieci najlepiej jak umiem , tak by Summer nie popełniła błędów Sary a Jaxon moich. Będę ich chronił przed wszystkim. Poradzę sobie . Dla niej. Dla nas.Dla dzieci. One same powiedziały , że nie będą nigdy w stanie mówić do innej kobiety mamo. Pamiętają Sarę bardzo dobrze. To ona zawsze będzie ich mamą , to ona zawsze będzie tą która ich urodziła , karmiła , zabawiała , zawoziła do lekarza. Zawsze będę ją kochał . Nigdy żadnej nie pokocham bardziej...