19-,-Nie wiesz co czuje.Może kocha Cię bardziej-,-

637 19 0
                                    

Oczami Harryego- 7 lat później----

Dzieci się bawią na górze, Sara w pracy....mam chwilę odpoczynku. Mogłem spokojne siedzieć przed telewizorem , już miałem dzwonić po Louis'a kiedy Jaxon zbiegł ze schodów a za nim Summer i usiedli obok mnie na kanapie.

H-Stało się coś?

Su-Nie

H-Stłukliście coś ?

J-Nie

H-Na pewno?

J-Na pewno tato.

H-Mama by mnie zabiła.

Su-Nie zabiłaby.

H-Ugh...nie jestem pewny ,skarbie.

Su-A ja tak.

J-Kocha Cię.

H-I tak ja ją bardziej.

J-Mama nas uczyła , że nie można tak mówić.

H-Jak?

Su-Tak jak Ty.Nie wiesz co ona czuję , może kocha Cię bardziej nie masz takiej pewności.

H-Mam. Bo nie da się bardziej.

J-To może kocha Cię tak samo barddzo jak ty ją?

H-Może.

Su-Tato możemy Ci zadać pytanie?

H-Oczywiście kochanie,zawsze.

Su-Jaxon...

J-Tato jak poznałeś mamę ?

H-Mam Wam to opowiedzieć ?

Su-Tak.

H-Mama przeniosła się w wieku 17 lat do tej samej szkoły do której ja chodziłem. Nienawidziliśmy się , bardzo się nienawidziliśmy ...

Su-Kłamiesz.

H-haha nie kłamię .

J-Kłamiesz. Wujek Niall powiedział , że mówiłeś że jej nienawidzisz bo wiedziałeś że się zakochałeś i tego się bałeś .

H-Niall? haha może i tak było w każdym bądź razie nie byliśmy dla siebie mili. Potem zaczęliśmy się w sobie zakochiwać być razem , rozstawać się ,znów się schodzić. Potem mama trafiła do szpitala. Gdyby wszystko potoczyło się inaczej mogłoby Was tu dziś nie być. Wzięliśmy ślub i zjawiliście się Wy.

J-To wszystko?

H-W wielkim skrócie. Gdybym Wam to wszystko ze szczegółami powiedział , to byście pomyśleli że to film.

J- Wujek Niall też mówił , że wujek Zayn kiedyś bardzo nie lubił mamy , dlaczego?Przecież teraz się przyjaźnią.

H-Po prostu tak było , a następnym razem jak spotkacie wujka Nialla to przekażcie mu że za dużo mówi.

Su-I je.

H-hahh tak to też.

Nagle do domu weszła Sara. Rzuciła wszystkie dokumenty na podłogę i usiadła koło nas.

S-Boże. Ten dzień był taki męczący!

H-Na szczęście jutro masz wolne kochanie , ja też .

S-Wiem. Dlatego jutro jedziemy nad jezioro

Su i J-Jest !!!

Summer i Jaxon pobiegli na górę , za pewne za 30 minut będą już spakowani na jutrzejszy wyjazd. Dziecięce podekscytowanie.

H-Aż taki męczący był ten dzień?

S-Nie , po prostu trochę źle się czuję .

H-Czemu?

S-Nie wiem, pewnie się nie wyspałam. Dobra, idę zrobić jakiś obiad pomożesz mi?

H-Oczywiście.

NASTĘPNEGO DNIA

Pakowałem wszystkie plecaki z Jaxonem do samochodu , Summer i Sara jeszcze brały jakieś ostatnie rzeczy , które pewnie i tak okażą się zbędne , ale z Sarą nie wygram. Nagle z domu wybiegła Summer i zaczęła szarpać mnie za koszulę .

Su-Tato!Tato!

H-Co się dzieje Sum?

Su-Mama ! Ona się nie rusza!

H-Co?

Pobiegłem na górę , Sara leżała na podłodze, Summer powiedziała tylko , że Sara powiedziała że się żle czuje i żeby Summer poszła po mnie , ale nasza córka nie zdążyła. Przyjechało pogotowie i zabrało Sarę do szpitala. Musiałem z kimś zostawić dzieci , a najszybciej przyjechał Niall. Nie chcieli mnie nigdzie wpuścić , to już kolejny raz. Mam Deja Vu. Kiedy Sara się pocięła tez mi nic nie chcieli powiedzieć , nagle wyszedł lekarz.

Lek-Pan jest mężem Pani Styles?

H-Zgadza się . Co z nią ?

Lek-Zapraszam do gabinetu.

----,,------

Lek-Żona się wybudziła , ale...

H-Ale co?

Lek-Ma raka trzustki.

Don't let me go (H.S fanfiction PL  ZAKOŃCZONE )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz