-Kocham cię
Mikołajowie odbiło się to w głowie. Jego współpracownik powiedział mu,że go kocha. Nie spodziewał się. Sylwester był przerażony. Może Laura kłamała i chciała by ten miał załamke.
-Sylwester ja też cię kocham-i wtedy Mikołaj go pocałował
Pocałunek był delikatny. I akurat wtedy musiało przyjść jedzenie. Zaczeli jeść. Wardęga musiał się spytać.
-Mikołaj Konopski czy zostaniesz moim chłopakiem?-spytał się Sylwester
-Tak zostanę twoim chłopakiem Sylwestrze Wardęga-odpowiedział chłopak i uśmiechną się najaładniej jak umiał
Zaczeli jeść i wesoło rozmawiać. Po skończonym posiłku Mikołaj chciał zapłacić z a siebie,ale Sylwester za niego zpałacił. Przed restauracją pocałowali się,lecz ten Pocałunek był inny niż wcześniej. Był bardziej namiętyny. Całowali się póki nie zabrakło im powietrza. Po skończonym pocałunku weszli do samochodu. Pojechali do domu. Weszli do domu i przywitali się z innymi. Mikołaj wiedział ,że musi powiedzieć o tym siostrze. W samochodzie uzgodnił to z Sylwestrem. Mikołaj pierwszy raz czuje się przy kimś szczęśliwy i bezpieczny. Wszyscy że sobą pogadali. Po przegadaniu do 1 w nocy posatnowil pójść spać. To było najlepsze rozwiązanie dla wszystkich. Każdy był w pokoju. Mikołaj wiedział że to idealny moment.
-Laura śpisz?-spytał się Mikołaj
-Nie. Mów jak był z Sylwesterem?-odpowiedział i zadała pytanie
-Jesteśmy razem
CZYTASZ
Pokochałem swojego wroga~wardęga×konopski
Fanfictytuł mówi sam za siebie a prolog tym bardziej